reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości ciążowe

Mnie od dwóch dni tak nawala kręgosłup jak się kłade, że nie mogę wytrzymać, a wczoraj myślałam że w ogóle nie dam rady oprócz kręgosłupa tak bolały mnie uda i biodra, że momentami ryczeć mi się chciało:no: Ale mam nadzieję, że do 31 dotrwam, wtedy mam wizytę u doktorka i w końcu podejmie decyzję co do tego jak mały ma przyjść na świat;-)
 
reklama
Uwaga włączyła mi się panika... a dokładniej wizja porodu, który trwał w szpitalu raptem godzinę... po tym śnie jak się wybudziłam to nie mogłam dojść do siebie i zasnąć. No cóż jedne boimy się długiej męki drugie zbyt szybkiego przebiegu rozwiązania...
 
a mnie spojenie nachrzania - wiem,ze tak ma byc ale kiedy jest podejerzenie o rozchodzenie sie spojenia?
bo ja jak kaczka chodze :-(
 
Bubasku z tego co sie orientuje to pod koniec ciazy to normalne.zapytaj lekarza najlepiej.Mnie boli od grudnia i wiem ze inne laski ze skierowaniem na cc tez juz bardzo dlugo boli
 
A mnie ostatnio oprócz pobolewajacego spojenia dokucza ból kości ogonowej. Czasem to nawet nie mogę usiąść na 4 literach:sorry2: Mam nadzieje, ze to normalne na tym etapie ciąży...
 
A mnie ostatnio oprócz pobolewajacego spojenia dokucza ból kości ogonowej. Czasem to nawet nie mogę usiąść na 4 literach:sorry2: Mam nadzieje, ze to normalne na tym etapie ciąży...

To widocznie tak bywa, mnie też kość ogonowa boli. Teraz w dodatku już cały czas boli brzuch raz mocniej raz słabiej ale non stop.W nocy prawie nie spałam i jestem wykończona.:baffled:
Powoli zabieram się za przedświąteczne porządki, na razie te lżejsze bo nie wiem czy dotrzymam do świąt a nikt tego za mnie nie zrobi.:no:
Odwaliłam z córką dwugodzinny spacer bo pogoda u nas piękna i chyba pójdę z nią spać.
Jeszcze po pierwszym muszę doprowadzić do końca dokumentację firmy męża, załatwić zusy i podatki i mogę jechać...;-).
 
Kurcze dziewczyny zaczęłam się cykać, bo chyba mam hemoroidy... :szok: tzn jeden taki mi wylazł... taki pęcherzyk i boli trochę ale nie krwawi. Czy są na to jakieś sposoby? i czy to może jakoś przy porodzie utrudniać? Dodam, że pojawił się po moim wczorajszym mega zaparciu... Przepraszam, że taki temat ale naprawdę się cykam.
 
reklama
wyluzuj ja po mega zaparciach tez mam to samo ale to chyba nie sa hemoroidy.Ja w kozdym badz razie to bagatelizuje (nie wiem czy dobrze)

samo sie wchlonie
 
Do góry