reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Do kiedy wózek?

Nie, moj syn nie śpi w wózku.
Dlatego ja wyraźnie pisze o moich dzieciach, które w drugim roku życia wrecz w domu potrafily się położyć do wózka i zasnąć, czasem bujane, czasem nie. Jak nie potrzebujesz opcji rozkładania siedziska, to tym bardziej znajdziesz tanio spacerówkę.
 
reklama
O, dawno Cię nie widzialam 😇 nie gadaj ze zdarza się że ją wozisz?
Ja zastanawiam sie
po 1. Czy wgl kupić? Czy zostać przy tym. Poniewaz mama zawsze mi mowila ze jak poszlam na nogi to nawet 3 km do miasta szlam pieszo i z wózkiem byl koniec. A moj syn nie cierpi wozka od zawsze... No ale jest to nasza konieczność. Teraz wytrzyma ale musi wsuwac np chrupki kukurydziane..
Po 2. Czy warto inwestować w drogi wózek? Tak jak mowilam, nie lubi wozka, ale musimy jakis mieć. No i ma juz prawie rok, w najblizszym czasie ruszy na nogi, myślę ze wtedy juz calkiem bedzie protestował.
Wiem ze kazde dziecko inne itp ale chce miec jakis punkt odniesienia.

Jesteśmy na miesięcznym urlopie poza Polską i różnie udaje mi się korzystać z forum ;)

Wszystko zależy od waszego stylu życia tak naprawdę.
Moje starsze dziecko miało wózek 3w1 i lekką spacerówkę bo ja sobie inaczej nie wyobrażam (wózek quinny, spacerówka mclaren plus milion innych wózków ale to zupełnie inna historia). Ale dość szybko przesiadł się na rowerek biegowy (18 miesięcy, strider). Był dzieckiem które lubiło spacerować, nie przepadał za spaniem w wózku, a na tym rowerku potrafił robić sporo, ale był bardzo szybki (raz wpadł niestety pod samochód, ale nic mu się nie stało). Dla nas to była okej opcja - szczególnie, że poza koszykówką syn nie przepada do dzisiaj za inną formą sportu.
Ale młodsze dziecko jest inne, w sumie tak do roku średnio lubiła wózek - potem właśnie w lekkiej spacerówce było już okej. Nie pamiętam kiedy ją sprzededałam, chyba jakoś chwilę po tym jak skończyła 2.5 roku - i wtedy się Młoda połamała więc potrzebowałam wózka bo z gipsem ciężko jej było chodzić, a nie mogłam olać przecież starszego i jego potrzeb. Wtedy kupiłam yoyo - nie popieram, ale słyszałam że podróby są spoko sama w oryginale się zakochałam - owszem ma miał mały kosz i krótką budkę, ale nam to nie przeszkadzało (nie wiem czy nowa wersja nie ma jakiś zmian). Teraz raczej z niego już nie korzystamy, ale rok temu był często w użyciu właśnie ze względu na spanie. Owszem 3-6 latek nie śpi w dzień, ale śpi o 22, a my lubimy taki styl południowy gdzie my w knajpie, a dziecko śpi w wózku 🙈
 
Mój miał awersję do wózka od kiedy skończył pół roku i jak tylko nauczył się chodzić (chwila po roku), biega sam, bez wózka, bo branie go w wózku kończyło się płaczem, że chce wyjść. :)
 
Początkowo chciałam malachitowy, myslalam ze to taka mięta, ale na zywo to taki szpitalny turkus. A szafirowy na zywo nest ciemny i ponury. Oba kolory srednio mi sie podobają. Pomocy 😭
 

Załączniki

  • Screenshot_20220816_194226.jpg
    Screenshot_20220816_194226.jpg
    531,5 KB · Wyświetleń: 67
Początkowo chciałam malachitowy, myslalam ze to taka mięta, ale na zywo to taki szpitalny turkus. A szafirowy na zywo nest ciemny i ponury. Oba kolory srednio mi sie podobają. Pomocy 😭
Ten turkusowy nie jest zly ale skoro Ci nie odpowiada zaden z tych to moze jakies inne są dostepne jeszcze. Ja w wozkach zawsze stawialam na szary przy drugim dziecku:p
 
Ten turkusowy nie jest zly ale skoro Ci nie odpowiada zaden z tych to moze jakies inne są dostepne jeszcze. Ja w wozkach zawsze stawialam na szary przy drugim dziecku:p
Pytalam o bezowy, dostalam w okropnym tonie odpowiedz NIGDY NIE BEDZIE DOSTĘPNY. Wiec wybieralam z tych dwóch. Turkus tak razi po oczach ze wzięłam ten "szafirowy".
 
reklama
Do góry