reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dlaczego tak jest...

Co do fluoryzacji to u nas w przedszkolu jest raz w miesiacu...na razie Jula nie chodzi ale mysle czy zdania nie zmienic...chodzimy do super pani stomatolog prywatnie...jest naprawde dobra ,musimy miec dosc czesto kontrol przez te uszkodzone zabki ale jest ok:tak:

objezdzilam dzis mnostwo sklepow w poszukiwaniu spodni kombinezonowych:wściekła/y:i nigdzie nie ma:no:chodzi mi po glowie super przeceniony ale jednoczesciowy kombinezon...tylko dopiero co kupilam w h&m na wyprzedazy super kurteczke wiec niepotrzebuje jednoczesciowego:-(

atfk powodzenia na zaliczeniach:tak::-)

Iwonka
dyscyplina powinna byc ale niedawanie monte bo sie czegos innego nie zjadlo to:wściekła/y:wkoncu to za Twoje pieniadze kupowane:tak::sorry2:u nas tez w piateki dzeici moga przynosic swoje rzeczy ale jak widze kazdego dnia cos przynosza wiec i Jula zabiera roznosci:sorry2:

a moze w grzebciuchy bys trafiła często widzę sporooo kombinezonów dobrych firm nei zniszczonych i taniej kupisz

miom zdaniem przegiecie z tym monte,to,ze nie posprzatali po sobie to tez,nie feir,ze zabawki nie dali im na sale
u mojej ,nie mozna miby zabawek,to juz duze dzieci,trzecia grupa,ale Ola czasem cos zabierze i bez problemu wejdzie z tym na sale i jeszcze meczy panie tym,ze to wszystko co narysuje po glownych zajeciach bierze do domu,codziennie ma jakos kartke,i czasem musi po to isc na gore na swoja grupe,po 15 schodza do jednej grupy,bo dzieci malo i bez problemu idzie po rysunek z pania lub teraz ma przy szafcez ubraniem juz
toze dzieci nie posprzataja,a raczej nie zacheca dzieci to juz wina pani,po czesci,bo mogli by jakos zacheci,a nie zabraniac dzieciom
co do flouryzacji moja nie byla,bylismy kilka razy u dentystki i miala,pendzelkowane miejsca bo bylo cos nie tak,ale tylko tyle,a pozniej miala,ma jednen zabek brzydki i dentystka zaczela jej go robic,zabolalo i juz nie chciala buzi otworzyc,wiec mielismy przerwe,ale trzeba sie zapisac znowu na kontrol


tez tak czasem mam,ze sie przespie i budze po pewnym czasie,myje i dalej spac

kochana daj jakiś namiar na Krakowskiego dentyste dla dzieci????????????????????????? musze kogoś znaleśc ale wpier te nei prywatne są u nas takie ale wiesz tu nie chodzi zobacz w gogle tylko z polecenia heehehhehe

Hey Mamusie!
Właśnie rozpoczęłam pifko. Przyjechał dziadek (ojciec mego taty), więc trzeba to uczcić, tym bardziej, że długo się potem nie zobaczymy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Także znikam. Do jutra.
PS. Wszystkim Mamusiom dziekuję za tak miłe przyjecie mnie na wątku :tak:
Buźka :************************


no to miłego powitania dziadka :))))))))
 
reklama
ja kupilam Oli spodnie spodnie od komninezonu w ciuchlandzie,b.dobrym stanie dalam 4 zl:szok:
dentysta my chodzimy na II pulku lotniczego do przychodni 649-68-00
 
Ostatnia edycja:
jednak po dwóch dniach wypada się na tym wątku z obiegu:-D przeczytałam, ale nie odpiszę wam z osobna, tak ogólnie tylko.

fluoryzacji u nas w przedszkolu nie ma. młody ma problemy z ząbkami, bo nie wiadomo skąd ledwo mu wyszły złapał próchnicę. nigdy butelki nie miał, jadł tylko matkę, zęby mu myłam od początku, a jednak. ma dwie dwa poczernione, no trudno. w każdym razie do dentysty przyzwyczajony, uwielbia wręcz chodzić. jak tylko ma okazję idzie do gabinetu /tuż obok księgarni, do której zaglądamy i wtedy wchodzi drzwi obok;-)/ i pcha się na fotel. i fajnie. dentystkę mamy przemiłą, wiec mu się nie dziwię.

sprawa z tym, że dziecko za karę nie dostanie czegoś co mu się należy według mnie powinna trafić do dyrektorki. raz, że za to się płci. dwa - nie można karać dziecka za jedzenie lub jego odmowę! skandal jak dla mnie. ja bym nie czekała, pogadała z kobietą i uprzedziła, ze zgłaszam te sprawę. tak być nie może. podobnie jak ukaranie grupy za bałagan. któraś z was fajnie napisała, że to raczej wina przedszkolanki, która sobie nie poradziła z dziećmi. co za pedagog z niej? nie chciałabym, żeby młody miał taką panią:no: u Maćka za karę dziecko nie bierze udziału w zabawie, tylko siedzi wtedy przy stoliku. ale zdaje się, że może rysować, nie siedzi bezczynnie. a zabawki można przynosić każdego dnia. fakt, że dzieci się nimi.. nie bawią. no ale to dlatego, ze pewnie od razu o nich zapominają. maskotki /raczej nie samochody, lalki, a jakieś przytulasy w razie gdyby się smutno zrobiło/ mają swoje miejsce i tam spędzają dzień w sali z dziećmi.

u nas po staremu. jutro i pojutrze wolne, czyli praca w domu. dziś studenci przyszli fajnie przygotowani, wiec gardła nie zdarłam. a tabletki i coś do nawilżania to u mnie stały zestaw:-D wściekłam się za to na kilka innych spraw, ale to może na zamkniętym się wyżalę;-) a tymczasem pozdrawiam was, biorę się za herbatkę, ciacha i pocztę zaległą, bo od wczoraj nawet nie miałam na to czasu.
 
a ja jestem zyczyc milej nocy
wlasnie pan odebral paczke do siory,nie maja dobrej pogody na droge do angli
ide wykapac mala,umyc glowe i spac,chce podjechac jutro troche wczesniej,bo jest masa roboty,a nie chce zostawiac na weekand
a weekand sie czykuje spoko,w odwiedzinach u znajomej,jednej drugiej:-D,tylko pogoda na plusie i bedzie ciapa,a od wtorku zimno w nocy do -20 mowili na tv
oki lece,bede jutro po pracy i sankach:tak:;-)

u nas jak jest kara w przedszkolu,to dziecko siedzi przy biurku
 
U nas w przedszkolu to też jak jest kara to dziecko siada na krzesełku przy stoliku:tak::tak:
Naja Maja też załapała próchnice pomimo że butelki nie piła i też od początku dbałam o jej ząbki, ale widocznie ma słabą kość po mamusi i po tatusiu:-:)-:)-(
 
anaconda, a moje młode to chyba po babci ma taką skłonność:baffled: jak widać można dbać, butelki nie dawać, u nas też i bez smoczka dziecko się wychowało, a ząbkom to nie pomoże. trudno. następne muszą być mocniejsze.

ale jestem padnięta. niby coś tam robię, ale w sumie to lepiej chyba, żebym spać poszła, bo mało to efektywne. zjadłam właśnie czekoladę, jakoś nie zauważyłam, ze się kończy, i chyba poczytam jeszcze jakieś bzdurki i do łóżka. jutro co prawda nie wstaję o 5.00, ale powiedzmy że 7.00 też szału nie robi;-) rano idę po wyniki badań, jak zwykle się denerwuję. trzymajcie kciuki, a ja postaram się wpaść jakoś na kawkę jak wrócę;-) dobrej nocki dziewczyny.
 
O w porę wpadłam potrzymac kciukasy za Naji wyniki.
Pewnie i tak będą idealne ;-)
Na temat fluoryzacji się nie wypowiem bo tutaj się tego nie robi...chyba:baffled:
Wiem,że dzieciaki o 10:30 myją ząbki po owocach,ale czym? Raczej pastą bo dawałam.
Jutro się dowiem bo trzeba leciec do przedszkola formularz wypełnic.
Ale dziecie moje jutro nie zawita do przedszkola...ma antybiotyk :sorry2:
Zresztą cała trójca ma,włącznie z największym dzieckiem.
Tylko ja,baba zdrowa muszę byc,nawet mnie Mila opuściła bo chorobę kobiecą przechodzi :-D
U nas mróz trzyma już ładne 3 tygodnie.Naju,słyszysz to?:-D:-D
Nie taki oczywiście jak w Polsce lub Lwowie,ale takie -5 ,-8 jest o wiele wyżej odczuwalne niż faktycznie jest.A zwłaszcza dla nie przyzwyczajonych Irloi.Zresztą mój M też się boi jeździc,a zwłaszcza teraz jak śnieg leży.W końcu tutaj nie wiedzą co to są opony zimowe :-D
A my jak na złośc w chacie siedzimy i dzieci śnieg tylko przez okno widzą.
Ale Antek od poniedziałku do przedszkola,tak więc trzeba się porządnie przygotowac do maszerowania codziennie :dry::dry:

No lecę bo już późno,a rano dzieciom trza antybiotyk zaserwowac.:blink:
 
reklama
Do góry