witam was dziewczyny
ja narazie kombinuję jak jeść po dukanowemu, jak nie mam takiej możliwości- kuchnia jeszcze nie przyszła i jest problem
tymczasowo jem wg fazy III, żeby utrzymać wagę. jak nam wkońcu przywiozą meble i się ułożymy, to walnę sobie ze 3 dni uderzeniówki i będę walczyć dalej
Asiiek- ja też robiłam chlebek wg tego przepisu. tylko, że ja tam miałam jeszcze drożdże a nie proszek, a u ciebie nie widzę
z proszkiem było takie sobie- smaczniejsze z drożdżami
ale tak naprawdę liczy się to, że ma się wogóle jakiś chlebek, bo tego najbardziej chyba brakuje- bo jak sobie zrobić jakieś kanapeczki do pracy czy cuś :-)
wczoraj byłam na tej komendzie i totalna klapa
okazało się, że to nie rozmowa, tylko uzbierali ludzi na 2 grupy (po 21 osób) i dowalili nam testem
pytania były kosmiczne!! a najgorsze jest to, że nie wszyscy zostali poinformowani, że wogóle będzie jakiś test!!!! a ci co ich poinformowali, to nawet wiedzieli z jakiego zakresu będą pytania!! i weź się tu człowieku nie obraź
wściekła byłam jak lwica, myślałam że im normalnie nakopięęęęęęę!!!! no kto to widział, żeby według własnego widzimisię jednych informować, a innych nie????!!!!! co prawda coś tam odpowiedziałam, na szczęście coś tam wiedziałm dzięki temu, co się uczę, ale to i tak będzie klapa kompletna. mają w czwartek dzwonić i po 5 osób z każdej grupy umawiać na rozmowę. ja na to nie liczę. chamy wstrętne!! jakby mi powiedzili o teście, to bym się na maksa obkuła, bo przecież wiem jak korzystac z informacji w ustawach, przepisach itp. a tak skąd mam wiedzieć bez przygotowania jaki paragraf z jakiej ustawy czego się dotyczy?? przecież tego jest tyle, że nie sposób spamiętać jak się nie przygotuje!!!
no to się wywnętrzniłam
normalnie wściekłość masakrycznaaaaa!!! pewnie gdyby mój teść jednak się tam dodzwonił, to by się dowiedział, że test i z czego, to bym nie była na tak kompletnie przegranej pozycji
ale już spoko- wygadałam się i mi lżej ;-)