Adudz, mojej Agatce też samo jabłuszko nie bardzo pasuje bo jest kwaskowate a ja w ciąży nie jadłam nic kwaśnego (podobno dzieci preferują takie smaki jakich próbowały w brzuszku) - pierwszy słoiczek zjadła z jako takim smakiem pewnie dlatego że to było coś nowego, potem dałam jej marchewkę i smakowała jej o wiele bardziej, nawet jabłuszko z marchewką Gerbera jej nie bardzo pasuje, ale już marchewka z jabłuszkiem Hippa to jej ulubione danie - wczoraj ze smakiem wciągnęła pół słoiczka i pewnie zjadła by jeszcze więcej gdybym jej dała innym faworytem jest dynia z ziemniakami Hippa - tego też mogłaby duuużo zjeść, chociaż trochę jej się dziwię bo to jest strasznie mdłe, no ale dzieciaczki mają inny smak niż my.
Co do krzywienia się, to tak jak u Dziuuuli, Agatka zawsze trochę się skrzywi przy pierwszej łyżeczce a potem za nią buźką gania tylko po łyżeczce z tym co jej smakuje krzywi się mniej, a z tym co smakuje mniej, bardziej.
Co do krzywienia się, to tak jak u Dziuuuli, Agatka zawsze trochę się skrzywi przy pierwszej łyżeczce a potem za nią buźką gania tylko po łyżeczce z tym co jej smakuje krzywi się mniej, a z tym co smakuje mniej, bardziej.