reklama
beaa
Mamy lipcowe'08
u nas to samo:-(, myslalam, ze mala zarazila sie ode mnie i chora ale wyglada na zdrowa, chyba tez sie odchudza na wiosne. Dzisiaj zjadla tylko 150 ml kaszki, a jest juz 15.40.no a mój mały ewidentnie wziął sobie do serca,to co piguła powiedziała i się odchudza nic nie chce jeść,ewentualnie owoce,ale tylko ze słoiczka, a tak ogólnie to zje 2-3 łyżeczki i już najedzony,a tak było pięknie
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Tosika, ja wczesniej karmiłam Lenę nastepująco:
około 05:00 rano - 150 ml mleka
około 10:00 rano - około 180 - 200 ml kaszki na gęsto
około 14:00 - obiadek około 150-200 ml - tu od paru tygodniach wojna była okrutna
około 17:00 - deserek, kisiel, owoce itp
około 20:00 - 180-200 ml kaszki z butli - też od pewnego czasu wojna
i kurczowo trzymałam się tych 5 posiłków jak cholercia.
a teraz uznałam że najważniejsze żeby młoda jadła mi te 3 podstawowe posiłki czyli śniadanko, obiad i kolacje, a to co pomiędzy to malutko i delikatnie - chyba że ona chce więcej.
i tak teraz je:
około 05:00-06:00 rano - 150-200 ml kaszki z butli
około 13:00-13:30 - obiadek - ostatnio 200 ml wcina w 3 sekundy, a zupki zjadła przedwczoraj ponad 300 ml :-)
około 20:00- 200 ml kaszki z butli, a jak jest bunt na butle to zagęszczam i daje łyżeczką
to jest podstawa.
między śniadaniem a obiadem ona po tej kaszce za bardzo nie chce jeść, pije wodę, soczek, wczoraj zjadła jeszcze jabłko z kleikiem kukurydzianeym.
i między obiadem a kolacją też jest różnie - czasem zje trochę jogurtu z biszkoptami, kisiel - około 150 - 180 ml, a wczoraj na przykład całego banana.
tak więc położyłam nacisk na podstawowe posiłki a te pomiędzy to jak nie chce to nie daję.
zobaczymy rezultaty wagowe na koniec kwietnia,chociaż przy jej zapierdzielaniu po mieszkaniu to pewnie spala te kalorie bardzo szybko
około 05:00 rano - 150 ml mleka
około 10:00 rano - około 180 - 200 ml kaszki na gęsto
około 14:00 - obiadek około 150-200 ml - tu od paru tygodniach wojna była okrutna
około 17:00 - deserek, kisiel, owoce itp
około 20:00 - 180-200 ml kaszki z butli - też od pewnego czasu wojna
i kurczowo trzymałam się tych 5 posiłków jak cholercia.
a teraz uznałam że najważniejsze żeby młoda jadła mi te 3 podstawowe posiłki czyli śniadanko, obiad i kolacje, a to co pomiędzy to malutko i delikatnie - chyba że ona chce więcej.
i tak teraz je:
około 05:00-06:00 rano - 150-200 ml kaszki z butli
około 13:00-13:30 - obiadek - ostatnio 200 ml wcina w 3 sekundy, a zupki zjadła przedwczoraj ponad 300 ml :-)
około 20:00- 200 ml kaszki z butli, a jak jest bunt na butle to zagęszczam i daje łyżeczką
to jest podstawa.
między śniadaniem a obiadem ona po tej kaszce za bardzo nie chce jeść, pije wodę, soczek, wczoraj zjadła jeszcze jabłko z kleikiem kukurydzianeym.
i między obiadem a kolacją też jest różnie - czasem zje trochę jogurtu z biszkoptami, kisiel - około 150 - 180 ml, a wczoraj na przykład całego banana.
tak więc położyłam nacisk na podstawowe posiłki a te pomiędzy to jak nie chce to nie daję.
zobaczymy rezultaty wagowe na koniec kwietnia,chociaż przy jej zapierdzielaniu po mieszkaniu to pewnie spala te kalorie bardzo szybko
dzięki Pabla
tak teraz myślę, że moja to chyba za mało je:-(, bo gdzieś o 7mej dostaje cyca,o 9tej jogurta i gdzieś tak 13-14ta zupkę- ale jak zje 190 ml to u nas jest wielka radość:-( deserek wcina gdzieś o 17-18 a kaszkę o19-20 i zjada jej gdzieś 120ml a resztę cycem dopełnia;-) Czyli w sumie to my jakoś malutko jemy:--(
tak teraz myślę, że moja to chyba za mało je:-(, bo gdzieś o 7mej dostaje cyca,o 9tej jogurta i gdzieś tak 13-14ta zupkę- ale jak zje 190 ml to u nas jest wielka radość:-( deserek wcina gdzieś o 17-18 a kaszkę o19-20 i zjada jej gdzieś 120ml a resztę cycem dopełnia;-) Czyli w sumie to my jakoś malutko jemy:--(
Roni21
Spider's Web
dzięki Pabla
tak teraz myślę, że moja to chyba za mało je:-(, bo gdzieś o 7mej dostaje cyca,o 9tej jogurta i gdzieś tak 13-14ta zupkę- ale jak zje 190 ml to u nas jest wielka radość:-( deserek wcina gdzieś o 17-18 a kaszkę o19-20 i zjada jej gdzieś 120ml a resztę cycem dopełnia;-) Czyli w sumie to my jakoś malutko jemy:--(
Tosika, Blanka je mniej
a Jasiek to juz w ogole
survivor26
Mamy lipcowe'08
Kurcze, to Florka je przeszło 2 razy więcej niż Tosia, a waży mniej....inkub jakiś się zalągł w niej co te kalorie przeżera?
reklama
Ja tez staram sie zeby Misia zjadla tez trzy glowne posilki. Ale ona mleczko rano i wieczoram wypije a obiad jest beeee. Na poczatku jak jej daje zupke je a potem pluje, kaszle i jej wiecej nie daje.
Mleko rano pije ok 8,potem przekaska(banan lub biszkopty w mleku) o 11 i o 13-14 zupka.Miedzy obiadem i kolacja zadko cos je czasami kaszke lub owoc. Kolacja o 20.30 i do rana nic.
Florka niezle pakujesz
Mleko rano pije ok 8,potem przekaska(banan lub biszkopty w mleku) o 11 i o 13-14 zupka.Miedzy obiadem i kolacja zadko cos je czasami kaszke lub owoc. Kolacja o 20.30 i do rana nic.
Florka niezle pakujesz
Podziel się: