reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Depresja

reklama
Witajcie dziewczyny!
Jak zobaczyłam tytuł wątku "depresja" to pomyślałam "oho - tu jest moje miejsce;-)". Mam synka - Igora. Ma 4,5 miesiąca. I ja też miewam przeraźliwe doły z tego powodu, że siedze z nim sama w domu. Mąż późno wraca i tak codziennie. Ja nie wychodze kompletnie nigdzie. Zresztą - wiecie jak to jest....Decydując się na dziecko wiedziałam, że tak będzie, ale nie wiedziałam, że tak mnie to dobije. Zawsze byłam bardzo aktywna - pracowałam, studiowałam dziennie, spotykałam się z ludźmi. Teraz zamknięta w 4 ścianach szajby dostaję!!! Wieczorami zawsze ryczę po cichutku w poduchę, albo wrzeszczę.. Bardzo ciesze się z mojego synka, uwielbiam patrzeć jak sie rozija, rośnie, śmieje, jak mnie słucha, ale bywa, że mam dość bycia obrzyganą, osiuśkaną samicą cieknącą mlekiem... Wyglądam źle, chociaz zybko po ciąży zeszczuplałam, ale nie ma mowy o fryzjerze, czy kosmetyczce. Nie mam z kim małego zostawić. Mój wygląd i zmęczenie dostaraczają mi takich negatywnych emicji, że bywają dni, że nie umiem się cieszyć moim synkiem. Cały czas sobie tłumaczę że to minie... zobaczymy. Ściskam was wszystkie mocno. Mama Lipcowa.
 
W Radiostacji (w Łodzi na 104,5 fm) jest cykl programow objetych hasłem Listopad miesiacem walki z depresja. Mozna tego tez posluchac w internecie.
Mowia wiele fajnych rzeczy o tym skad sie bierze i jak sobie z nia radzic - wiem ze teo wszystko jest w ksiazkach. Ale sa tez fajne rozmowy z osobami ktore "ja" przeszly.
Fajna sprawa POLECAM!!!
 
Asiu poczatki sa trudne BLA BLA BLA....
Doskonale znam Twoja sytuacje. U mnie bylo tak samo i z perspektywy czasu moge Ci powiedziec ze minie albo nie... a wszystko zalezy TYLKO od Ciebie. Zeby sie cos zmienilo trzeba CHCIEC. to polowa sukcesu. Ja wybrałam prostrza droge: lekarz - leki - ukladanie sobie zycia. Schemat moze byc rozny ale musi byc zaplanowany. Teraz wiem ze wtedy wiele rzeczy moglam zrobic sama ale balam sie nie umialam. Do fryzjera nie ma problemu bierzesz wozek i jedziemy. Kosmetyczka tez. No moze wszystkiego od razu nie zrobisz ale jakies male kroczki.... Z Twojego postu wynika ze karmisz. Super mnie chyba dobilo to ze nie moglam karmic. A powod byl chyba taki ze zbyt bardzo chcialam. Zobacz ile juz osagnelas. Z karmieniem wyjscia moga byc trudne ale np u mnie w miescie jest taka mozliwosc ze kosmetyczka dojezdza do domu. Sa sposoby na wszystko trzeba tylko uwierzyc w siebie. Jak to mowil Osiol w Shreku JEST POTRZEBA ZNAJDZIE SIE SPOSOB!!!
 
Chyba każda z nas przechodziła depresje mając małe dziecko.To normalna sprawa,tylko nie wszystkie potrafimy sobie z tym poradzić.Ja wpadłam w depresje po urodzeniu swojej najmłodszej córeczki.Jula urodziła się jako skrajny wcześniak w 25/26 tyg. z wagą 750g.W momencie,gdy moja ciąża była zagrożona miałam huśtawke nastrojó lęk o dziecko,załamanie płakałam długo,długo.Po urodzeniu zaczęła się walka o jej życie wtedy troche odpuściłam,bo miałam głowe zajętą czym innym,ale gdy wracałam od małej ze szpitala zaczynało się od nowa.Wyżucałam sobie to,że nie potrafiłam urodzić normalnie o czasie dziecka ,winiłam siebie za wszystkie niepowodzenia,żyłam tylko dla niej i nie wiem co bym zrobiła gdyby jej się coś stało,Na szczęście spotkałam psychologa-ordynator oddziału na którym leżała mała zauważyl mój stan i to on skontaktował mnie z psycholog.I wiecie po kilku spotkaniach inaczej spojżałam na życie.
 
mamo Julci bylas bardzo dzielna...pogratulowac. a mnie wciaz nurtuje to karmienie podczas brania antydepresantow.napisalam do farmaceuty.wklejam wam list i odpowiedz.co byscie zrobily? karmily dalej ,czy przeszly na butle?nie chce szkodzic synkowi...nie wiem co robic?

Pytanie: Lekarz przepisał mi Paroxetine 20 mg. Pytałam czy powinnam odtstawić dziecko od piersi i usłyszałam, że nie. Mój syn ma 5 miesięcy. Czy jest ryzyko dla jego zdrowia, czy powinnam nadal karmić? Odpowiedź: Paroxetynę stosuje się w okresie karmienia tylko w uzasadnionych przypadkach, jeżeli korzyści dla matki przewyższają potencjalne zagrożenie dla karmionego dziecka.
Jeżeli u Pani niezbędna jest kuracja tym lekiem to proszę nie przerywać karmienia. Należy bacznie obserwować dziecko. Jeżeli pojawią się u niego np. nadmierna senność, brak apetytu, spadek masy ciała, zaburzenia żołądkowo-jelitowe lub inne niepokojące objawy należy zgłosić ten fakt lekarzowi. Paroxetyny nie należy nagle odstawiać, więc można ustalić z lekarzem dłuższe odstępy pomiędzy kolejnymi dawkami, aż do całkowitego odstawienia.
 
jeszcze wam powiem,ze moja mama byla dzis u lekarza.ma tak ciezka depresje,ze psychiatra zasugerowal szpital .jednak moja mama twierdzi,ze da rade sama .lekarz powiedzial,ze ok.ale w szpitalu szybciej stanela by na nogi.problem w tym,ze moja mama tam pracowala,dlatego nie pojdzie.dostala esprital 30.mam nadzieje,ze jej pomoze.znacie tezn lek?
 
mamo Julci bylas bardzo dzielna...pogratulowac. a mnie wciaz nurtuje to karmienie podczas brania antydepresantow.napisalam do farmaceuty.wklejam wam list i odpowiedz.co byscie zrobily? karmily dalej ,czy przeszly na butle?nie chce szkodzic synkowi...nie wiem co robic?

Pytanie: Lekarz przepisał mi Paroxetine 20 mg. Pytałam czy powinnam odtstawić dziecko od piersi i usłyszałam, że nie. Mój syn ma 5 miesięcy. Czy jest ryzyko dla jego zdrowia, czy powinnam nadal karmić? Odpowiedź: Paroxetynę stosuje się w okresie karmienia tylko w uzasadnionych przypadkach, jeżeli korzyści dla matki przewyższają potencjalne zagrożenie dla karmionego dziecka.
Jeżeli u Pani niezbędna jest kuracja tym lekiem to proszę nie przerywać karmienia. Należy bacznie obserwować dziecko. Jeżeli pojawią się u niego np. nadmierna senność, brak apetytu, spadek masy ciała, zaburzenia żołądkowo-jelitowe lub inne niepokojące objawy należy zgłosić ten fakt lekarzowi. Paroxetyny nie należy nagle odstawiać, więc można ustalić z lekarzem dłuższe odstępy pomiędzy kolejnymi dawkami, aż do całkowitego odstawienia.
Powiem ci szczerze bałabym się karmić biorąc ten lek.Wiesz ja wogóle jeżeli chodzi o dzieci jestem straszną panikarą
 
reklama
mamo Julci bylas bardzo dzielna...pogratulowac. a mnie wciaz nurtuje to karmienie podczas brania antydepresantow.napisalam do farmaceuty.wklejam wam list i odpowiedz.co byscie zrobily? karmily dalej ,czy przeszly na butle?nie chce szkodzic synkowi...nie wiem co robic?

Pytanie: Lekarz przepisał mi Paroxetine 20 mg. Pytałam czy powinnam odtstawić dziecko od piersi i usłyszałam, że nie. Mój syn ma 5 miesięcy. Czy jest ryzyko dla jego zdrowia, czy powinnam nadal karmić? Odpowiedź: Paroxetynę stosuje się w okresie karmienia tylko w uzasadnionych przypadkach, jeżeli korzyści dla matki przewyższają potencjalne zagrożenie dla karmionego dziecka.
Jeżeli u Pani niezbędna jest kuracja tym lekiem to proszę nie przerywać karmienia. Należy bacznie obserwować dziecko. Jeżeli pojawią się u niego np. nadmierna senność, brak apetytu, spadek masy ciała, zaburzenia żołądkowo-jelitowe lub inne niepokojące objawy należy zgłosić ten fakt lekarzowi. Paroxetyny nie należy nagle odstawiać, więc można ustalić z lekarzem dłuższe odstępy pomiędzy kolejnymi dawkami, aż do całkowitego odstawienia.

Ja bym probowala powoli odstawiac dziecko tym bardzoej ze jest to wiek w ktorym dos latwo sie to robi bo przeciez to okres wprowadzania pokarmow itd. Dziecku nic sie nie stanie jesli przejdzie na inny pokarm. Moj maly wychowal sie bez cycka i jest duzy zdrowy i kocha mnie chyba tak samo mocno. Konsekwencja moga byc tylko koszty.
Tak mi sie wydaje. Bedziesz mogla bac leki a dziecko nie bedzie na nic narazone. No i szczesliwa mama = szczesliwe dzicko!!!!!!!!!:tak:
 
Do góry