Ogólnie w nikim nie mam wsparcia.
Mąż nie potrafi mi pomóc, moja Matula sama boryka się z depresją, po zdradzie i rozwodzie ojca. Siostra ma depresję lękową, koleżanki dupke wypięły j jestem sama.
Mieszkam z teściami pod jednym dachem, teściu jest strasznie toksyczny, nie daje mi żyć. Wyprowadzić się nie możemy, bo dom jest męża, a oni tu żyć będą.
Podejrzewam, że mój stan psychiczny jest tragiczny.
Zwykle przeziębienie dzieci, odrazu płacze, nie jem, denerwuje się, nie śpię spokojnie.
Tragedia
Mąż nie potrafi mi pomóc, moja Matula sama boryka się z depresją, po zdradzie i rozwodzie ojca. Siostra ma depresję lękową, koleżanki dupke wypięły j jestem sama.
Mieszkam z teściami pod jednym dachem, teściu jest strasznie toksyczny, nie daje mi żyć. Wyprowadzić się nie możemy, bo dom jest męża, a oni tu żyć będą.
Podejrzewam, że mój stan psychiczny jest tragiczny.
Zwykle przeziębienie dzieci, odrazu płacze, nie jem, denerwuje się, nie śpię spokojnie.
Tragedia