Pycha
mama Mai i Marty
Widze ze temat depresja po porodzie zszedł na gotowanie????
Uwielbiam pomidorową, ale mojej mamy, bo mi jakoś nie za bardzo wychodzi.
A ostatnio mam problemy z wymyslaniem co na obiad, więc decyduje mężuś. Dziś ogórkowa.
A dwóch dan to u mnie nigdy nie ma.
A w niedziele to wogóle rzadko gotuję, (wkoncu należy się choć 1 dzień wolny???) bo często do rodziców idziemy, albo do pizzerii lub na chińskie.
Uwielbiam pomidorową, ale mojej mamy, bo mi jakoś nie za bardzo wychodzi.
A ostatnio mam problemy z wymyslaniem co na obiad, więc decyduje mężuś. Dziś ogórkowa.
A dwóch dan to u mnie nigdy nie ma.
A w niedziele to wogóle rzadko gotuję, (wkoncu należy się choć 1 dzień wolny???) bo często do rodziców idziemy, albo do pizzerii lub na chińskie.