Absolutnie! Nawet młodszego ze starszym.. nigdy!
Kiedyś kobieta, ekspedientka w mniejszym sklepiku prywatnym na mnie nawrzeszczała, że się pcham do środka z wózkiem jak mam ze soba dziecko starsze do pilnowania .. wiec bardzo szybko ja zgasilam mówiąc "takie rady to dają tylko porywacze dzieci i ludzie z nimi powiązani, bardzo chętnie porozmawiam tez z pani kierownikiem na ten temat" zamknęła się tak szybko jak się odezwała .. zrobiłam zakupy ,a ona nawet okiem nie mgrunęła gdy mi je kasowała.. nawet na mnie nie spojrzała mówiąc ile do zapłaty.. wiec na odchodne dodałam "mam nadzieję, że pani dzieci będą bezpieczne z taka matką" i wyszłam. Co to wogole za myślenie.... Jak można wogóle tak komuś powiedzieć. Dodam ,ze w sklepie akurat nie bylo kompletnie nikogo.. bo jak widzę, że sa inne osoby to nie wchodzę tam z wózkiem...
Ja nawet wozka samego pod sklepem nie zostawie ,a co dopiero z dzieckiem w srodku
Wogóle nie korzystam ze sklepów ,do ktorych nie mogę wejsc z wózkiem.
Chyba, ze obsługa jest tak mila i odsłużył mnie przy wejściu. W mojej miejscowości mamy bardzo duzo takich malych pawilonikow handlowych nie wiele większych niz kiosk ,gdzie naprawde nie da się wejść z wozkiem i jest wiele miejsc gdzie poprostu mowie ,ze jestem z dzieckiem, a potrzebuje cos tam i zawsze spotykam sie z miłą obsługą, ktos podejdzie zza lady i ze zrozumieniem umożliwi mi dokonanie zakupu. Albo postoi przy wejściu popatrzy na dzieci żebym mogla cos wybrac, albo poprostu przynosi mi do drzwi towar i tyle. Baardzo rzadko mają miejsce takie sytuacje z mojej strony, bo staram sie nie utrudniać życia, pracy ludziom, jednak w sytuacjach podbramkowych inni raczej wykazują sie swiadomoscia zagrożeń jakie panują i podświadomie otaczają opieką cudze dzieci ,chcąc przy okazji tez sprzedać swój towar.
To jest dla mnie normalne, gdy ludzie poprostu wykazują się empatią. Kompletnie niedopowiedzialnym jest, zostawianie dziecka samego bez opieki.
Wolę namordować się z moją trójką "tracąc czas" pakując ich pod sklepem do wozka sklepowego z auta, idąc po jedna śmietanę, niż na tę chwilę zostawić ich samych w samochodzie..