Witam,
Miałam mieć dziś wywoływany poród i pomimo strachu przed bólem (że niby jest trudniejszy) cieszyłam się, bo miał byc przy tym mój lekarz prowadzący. Podczas badania lekarz zrobił masaż szyjki i zasugerował aby jeszcze poczekać kilka dni aż się samo zacznie-naturalnie. Teraz zaczęłam się troszke obawiać tego, że jak się jednak samo nie zacznie naturalnie to i tak we wtorek będę miała wywoływany poród,ale z tą różnicą, że już bez mojego lekarza prowadzącego i starsznie się tego obawiam. Czy bardzo ważna jest obecność lekarza przy porodzie indukowanym? Teraz trochę żałuję, że jednak nie uparłam się na dzisiaj na wywołanie, bo i tak może się okazać, że sama nie urodzę, a jeszcze będę się użerać z obcym lekarzem przy wywoływaniu.
Miałam mieć dziś wywoływany poród i pomimo strachu przed bólem (że niby jest trudniejszy) cieszyłam się, bo miał byc przy tym mój lekarz prowadzący. Podczas badania lekarz zrobił masaż szyjki i zasugerował aby jeszcze poczekać kilka dni aż się samo zacznie-naturalnie. Teraz zaczęłam się troszke obawiać tego, że jak się jednak samo nie zacznie naturalnie to i tak we wtorek będę miała wywoływany poród,ale z tą różnicą, że już bez mojego lekarza prowadzącego i starsznie się tego obawiam. Czy bardzo ważna jest obecność lekarza przy porodzie indukowanym? Teraz trochę żałuję, że jednak nie uparłam się na dzisiaj na wywołanie, bo i tak może się okazać, że sama nie urodzę, a jeszcze będę się użerać z obcym lekarzem przy wywoływaniu.