Ja po pierwszym dziecku sprzedalam wozek 2w1 za 1000 zl, stracilam połowę ale stan idealny. Jeździ nim juz 3 bobas takze dobry wozek byl teraz kupilam nowy i sprzedam go też za połowę wartości takze jak jest w dobrym stanie wozek to czemu nie kupic? ja lubię nowe, kupuje ale później idzie dalej w światNo niektórzy wystawiają za niska cenę byle się pozbyć bo coś jest nie tak i spoko jeśli od razu o tym imformuja i mimo tego ktoś decyduje się kupić. Gorzej jeśli słowem sprzedawca nie wspomni o tym że coś jest nie tak. Ale tak czy siak na prawdę można znaleźć fajny wózek, w dobrym stanie który jeszcze długo posłuży za fajna niska cenę tylko wystarczy poszukać [emoji846]
reklama
U
usuniecie
Gość
@Chocolate1 nie odbieraj uwag dziewczyn jako ataku. Niemowle bedzie chcialo sie podciagac bo widzi w ten sposob swiat inaczej, ale to nie znaczy ze jego tulow jest gotowy by podtrzymac pozycje stabilnie. Dzieci rozwijaja sie roznie, tylko trzeba pilnowac by same sobie nie robily krzywdy. Moja corka tez szybko usiadla bo w wieku 5 miesiecy, ale zrobila to z pozycji czworaczej, juz po 3 miesiacu obracala sie w obie strony, probowala podniesc z boku itd, ale to wlasnie nie sa wyscigi, nie trzeba zazdroscic jak szybko czyjes dziecko czegos dokonalo. Siedzenie tez nie jest jedynym wyznacznikiem gotowosci do jedzenia innego pokarmu niz mleko. Sloiczki nie sa zle, wystarczy dobrze sprawdzac sklad, potrafia tez nieraz uratowac sytuacje kiedy nie bylo czasu ugotowac osobnego obiadu, na wyjezdzie, wakacjach itp. Wszystko jest dobre tylko ze z umiarem i rozsadkiem. Niewazne czy maluszek je papki do roku czy odrazu zaczyna od kawalkow, trzeba sie dostosowac do dziecka i jego preferencji.
Nie bede znizac sie do poziomu dyskusji tych kobiet. Jesli ktos wie lepiej moje dziecko siadalo samo podciągając sie w wozku to sorry, ale nie mamy o czym dyskutować. Chyba lepiej wiem kiedy to nastapilo jesli blednie to czekam na kuratora aby mogl ocenic krzywdę mojego dziecka. W zyciu tak zenujacych rzeczy nie czytalam. ale przyjelam do wiadomości, ze zle zostało wychowane, zle siadalo i w ogolw wszystko zle, bo grupa splocznych kobiet wie lepiej. Wylewajcie tej swoj jad tu same ze soba. Temat dotyczyl wozkow, wyrazilam swoje zdanie i slynnie ktoa musial sie przyczepić. Nie musiałyście siadac na mnie bez powodu, to czy moje dziecko juz siedzialo i co jadlo to moja sprawa, tak samo wasze lezace, jedzaca sloiki to wasza. Ale dyskusje co lepsze, zdrowsze sorry chore i nie macie prawa w ten sposob dyskutować, bo nie zadna z was nie zna sie na tym. Akurat mialam do czynienia z ludzmi ktorzy utwierdzili mnie, ze bylo to ok. Ale zapomnialam ze tu nusibyc pelno jadu jak ktos wyrazi swoje zdanie, bo innym to sie nie podoba, wiec dla mnie to albo zazdrosc albo zgorzknienie. Milego wieczoru i zostawcie swoje zlote mysli i rady dla siebie.
frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Wiesz co, to jest straszne co piszesz. Zero refleksji. Tylko agresywne trwanie przy swoim błędnym zdaniu. A jak dziecko będzie chciało wyskoczyć z okna to pozwolisz? Bo chce i jest gotowe? Jeżeli serio jakiś fizjo powiedział Ci, że dziecko 4 miesiące może się podciągać i jest gotowe to zmień lekarza. Dziecko najpierw wzmacnia mięśnie w pozycji klęku podpartego. Dopiero potem siada. Nie ma co się oburzać. To samo tyczy się rozszerzania diety. Wystarczy poszukać na Internecie chociażby stanowiska WHO.Nie bede znizac sie do poziomu dyskusji tych kobiet. Jesli ktos wie lepiej moje dziecko siadalo samo podciągając sie w wozku to sorry, ale nie mamy o czym dyskutować. Chyba lepiej wiem kiedy to nastapilo jesli blednie to czekam na kuratora aby mogl ocenic krzywdę mojego dziecka. W zyciu tak zenujacych rzeczy nie czytalam. ale przyjelam do wiadomości, ze zle zostało wychowane, zle siadalo i w ogolw wszystko zle, bo grupa splocznych kobiet wie lepiej. Wylewajcie tej swoj jad tu same ze soba. Temat dotyczyl wozkow, wyrazilam swoje zdanie i slynnie ktoa musial sie przyczepić. Nie musiałyście siadac na mnie bez powodu, to czy moje dziecko juz siedzialo i co jadlo to moja sprawa, tak samo wasze lezace, jedzaca sloiki to wasza. Ale dyskusje co lepsze, zdrowsze sorry chore i nie macie prawa w ten sposob dyskutować, bo nie zadna z was nie zna sie na tym. Akurat mialam do czynienia z ludzmi ktorzy utwierdzili mnie, ze bylo to ok. Ale zapomnialam ze tu nusibyc pelno jadu jak ktos wyrazi swoje zdanie, bo innym to sie nie podoba, wiec dla mnie to albo zazdrosc albo zgorzknienie. Milego wieczoru i zostawcie swoje zlote mysli i rady dla siebie.
U
usuniecie
Gość
Wiesz co, to jest straszne co piszesz. Zero refleksji. Tylko agresywne trwanie przy swoim błędnym zdaniu. A jak dziecko będzie chciało wyskoczyć z okna to pozwolisz? Bo chce i jest gotowe? Jeżeli serio jakiś fizjo powiedział Ci, że dziecko 4 miesiące może się podciągać i jest gotowe to zmień lekarza. Dziecko najpierw wzmacnia mięśnie w pozycji klęku podpartego. Dopiero potem siada. Nie ma co się oburzać. To samo tyczy się rozszerzania diety. Wystarczy poszukać na Internecie chociażby stanowiska WHO.
Zejdz ze mnie, co ? Jestescie szczerze mowiac chore nie będę opierac sie na forum i waszych zdaniach, bo od tego jest lekarz. Wiec daj sobie spokoj, bo ta dyskusja jest zakończona.
frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
W czy ja Ci napisałam, że masz wierzyć nam? Poszukaj rzetelnych informacji. Od dobrego lekarza. Nie konowała. Bo fizjo, który twierdzi, że dziecko podciągające się do siadu jest na siedzenie gotowe to dyplom raczej w chipsach znalazłZejdz ze mnie, co ? Jestescie szczerze mowiac chore nie będę opierac sie na forum i waszych zdaniach, bo od tego jest lekarz. Wiec daj sobie spokoj, bo ta dyskusja jest zakończona.
Ps. Chore to jest Twoje trwanie przy swoim. Gdyby mi ktoś napisał (nie jeden), że się mylę to chociaż bym sobie zadała trudu i sprawdziła, czy przypadkiem nie robię z siebie głupca.
Kaamilaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2018
- Postów
- 17 076
Wiesz każdy popełnia błędy. Ja się przyznam że sama cieszyłam się na podciąganie się dziecka w wózku bo nie miałam świadomości, wszyscy wkoło przyklaskiwali i mówili że tak jest dobrze - byłam młoda, najwidoczniej naiwna i nie wiedziałam że takie siadanie czy wsadzanie dziecka do chodzika może mieć negatywne skutki w przyszłości. Dopiero po czasie, kiedy zaczęłam więcej czytać, dowiadywać się nie tylko od ludzi z bliskiego kręgu, czy lekarzy w małej mieścinie zobaczyłam ile błędów popełniłam dzięki czemu już ich nie robiłam przy drugim dziecku. Także każdy niech ma dziecko jeśli chce bo każdy rodzic popełnia błędy ale ważne żeby umieć przyznać się do tych błędow i coś zmienić a nie iść w zaparte przy swoim.Niektórzy nie powinni mieć dzieci serio... Nie wiedząc podstaw.....
Dokładnie tak, ale najgorzej brnie się w głupocie.. Żyjemy w dobie internetu serio duzo można się dowiedzieć.. Ja też popełniam błędy każdy je popełnia, ale takie obrażanie innych kobiet jest poprostu oznaką głupoty.. Trzeba umieć się przyznać do błędu. Mam teraz 2 corke i zupełnie inaczej teraz do wszystkiego podchodzę. Człowiek się uczy...Wiesz każdy popełnia błędy. Ja się przyznam że sama cieszyłam się na podciąganie się dziecka w wózku bo nie miałam świadomości, wszyscy wkoło przyklaskiwali i mówili że tak jest dobrze - byłam młoda, najwidoczniej naiwna i nie wiedziałam że takie siadanie czy wsadzanie dziecka do chodzika może mieć negatywne skutki w przyszłości. Dopiero po czasie, kiedy zaczęłam więcej czytać, dowiadywać się nie tylko od ludzi z bliskiego kręgu, czy lekarzy w małej mieścinie zobaczyłam ile błędów popełniłam dzięki czemu już ich nie robiłam przy drugim dziecku. Także każdy niech ma dziecko jeśli chce bo każdy rodzic popełnia błędy ale ważne żeby umieć przyznać się do tych błędow i coś zmienić a nie iść w zaparte przy swoim.
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 717
Ja przy pierwszym dziecku byłam bardzo zagubiona. Lekarz swoje, położna swoje, w szpitalu co innego. Jeszcze dochodzą rady babć i cioć, które rodziły 20+ lat temu i wiedzą najlepiej.
A wiadomo, że każda matka chce dla dziecka jak najlepiej. W internecie też można spotkać sprzeczne zalecenia. A trzymanie się wszystkich najnowszych wytycznych jest mega trudne i wątpię, żeby dużo było rodziców idealnych.
Sama nie wiem, po co popędzać w czymś dziecko: jak jest gotowe, to usiądzie samo. Tak samo z chodzeniem czy jedzeniem. Sama bym nie chciała, żeby ktoś mnie zmuszał do czegoś, czego nie umiem. Lepiej pokazywać i uczyć niż np posadzić niemowlaka, obłożyć poduszkami i cieszyć się, że ładnie wygląda. A jak później się okaże, że ma krzywy kręgosłup, a urodził się zdrowy, to zrzucić winę na kogoś innego.
A wiadomo, że każda matka chce dla dziecka jak najlepiej. W internecie też można spotkać sprzeczne zalecenia. A trzymanie się wszystkich najnowszych wytycznych jest mega trudne i wątpię, żeby dużo było rodziców idealnych.
Sama nie wiem, po co popędzać w czymś dziecko: jak jest gotowe, to usiądzie samo. Tak samo z chodzeniem czy jedzeniem. Sama bym nie chciała, żeby ktoś mnie zmuszał do czegoś, czego nie umiem. Lepiej pokazywać i uczyć niż np posadzić niemowlaka, obłożyć poduszkami i cieszyć się, że ładnie wygląda. A jak później się okaże, że ma krzywy kręgosłup, a urodził się zdrowy, to zrzucić winę na kogoś innego.
reklama
frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Święte słowa!Wiesz każdy popełnia błędy. Ja się przyznam że sama cieszyłam się na podciąganie się dziecka w wózku bo nie miałam świadomości, wszyscy wkoło przyklaskiwali i mówili że tak jest dobrze - byłam młoda, najwidoczniej naiwna i nie wiedziałam że takie siadanie czy wsadzanie dziecka do chodzika może mieć negatywne skutki w przyszłości. Dopiero po czasie, kiedy zaczęłam więcej czytać, dowiadywać się nie tylko od ludzi z bliskiego kręgu, czy lekarzy w małej mieścinie zobaczyłam ile błędów popełniłam dzięki czemu już ich nie robiłam przy drugim dziecku. Także każdy niech ma dziecko jeśli chce bo każdy rodzic popełnia błędy ale ważne żeby umieć przyznać się do tych błędow i coś zmienić a nie iść w zaparte przy swoim.
Łatwiej jest innych obrazić, zaatakować niż przyznać się do błędu.Dokładnie tak, ale najgorzej brnie się w głupocie.. Żyjemy w dobie internetu serio duzo można się dowiedzieć.. Ja też popełniam błędy każdy je popełnia, ale takie obrażanie innych kobiet jest poprostu oznaką głupoty.. Trzeba umieć się przyznać do błędu. Mam teraz 2 corke i zupełnie inaczej teraz do wszystkiego podchodzę. Człowiek się uczy...
Rodzic idealny nie istnieje. Wszyscy jak jeden popełniają błędy. Jedni mniej, drudzy więcej. Nikt nie chce celowo zrobić krzywdy swojemu dziecku.
Ale takie obstawanie przy swoim jest przerażające. Wierzę, że Czekolada usłyszała te zalecenia od lekarza. Ale gdybym ja słuchała zaleceń położnej, to nie zjadłabym grochu, kapusty czy pizzy będąc kp. Nie każdy specjalista aktualizuje wiedzę, czasami warto poczytać w internecie. Zwłaszcza jak kilka osób pisze Ci, że się mylisz. Chociażby po to, żeby się utwierdzić w przekonaniu, kto na rację.
Podziel się: