Witam. Moja mala ma 3 tygodnie. Od tygodnia w snie prezy sie i wierci i zaraz slychac kupke lub baka nie raz steka a nie raz az wybudza sie ze snu z placzem. Gdy ja wezme przestake plakac. Raz dziennie prezy sie i wierci przy piersi puszcza i lapie i ciezko ja uspokoic. Nie jest to o stalej porze. Gdy jej zginam nozki czasami leca baki. Pediatrka stwiwrdzila kolki i kazala zmniejszyc nabial i uzywac 3 razy dziennie po 10 kropli sab simplex. Ja mam jednak mieszane uczucia bo tak jak czytalam to przeciez dziecko uczy sie dopiwro puszczac baki czy robic kupke i ma wtedy problemy. Nie chce zaszlodzic jej tymi kroplami jesli to nie kolka:/ a i chcialabym jej jakos pomoc. Tyle ze masuje brzuszek zginam nozki i pije herbate koperkowa a sytuacja jest bez zmian. Dodam ze nie jest tak w kazdym snie. I przy kazdym karmieniu. Ona jest taka malutka i boje sie i nie wiem czy stosowac krople czy czekac az przejdzie samo. Moze ktos mial podobnie? Wszyscy znajomi mowili ze jak ich fmdziecmialy kolki to placz byl dlugo.
reklama
KasiaMarysia23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2015
- Postów
- 13 965
Co jaki czas karmisz dzieciątko? Wiem, że karmienie piersią jest na rządanie, ale może dziewczynka jest bardzo głodna i łapczywie pije mleko? Po karmieniu odbijasz dzieciątko?
Jeśli nie to pewnie powietrze,które połyka w trakcie jedzenia przedostaje się do jelita i powoduje bóle brzuszka i wzędcia.
Niby po karmieniu piersią nie ma konieczności odbijania, ale gdy dziecko przerywa karmienie i płacze to połyka powietrze i powinno się odbijać dziecko.
Jeśli po jedzeniu odbijasz to spróbuj także w trakcie jedzenia, gdy córka zaczyna płakać.
Jak się odbije ponownie przystaw do piersi.
To prawda,że wszystko u takiego maluszka musi dojrzeć, ja także na początku spróbowałabym obyć się bez leków.
Ja przechodziłam z córką to samo od urodzenia. Wiedziałam, że boli ją brzuszek w szpitalu mówiłam położnym ale nic nie doradziły, a mi nie przyszło do głowy odbijać małą To moja pierwsza dzidzia i nic dosłownie nie wiedziałam.
I dieta nic nie dała - jestem na diecie bez nabiału ,bo córka jest uczulona.
Mogę doradzić też byś często układała dzieciątko na brzuszku. Jeśli nie chce ono leżeć osobno np. W łóżeczku to kładź na sobie. Wtedy gazy zaczną się lepiej przemieszczać.
Ze znanych mi sposobów jest także używanie termoforka z pestek wiśni( widziałam w rosmanie) trzeba lekko rozgrzać w mikrofali i masować nim brzuszek maluszka.
Można samemu zrobić masaż, masując od prawego biodra kołem do lewego biodra lekko uciskając pod żebrami, TYLKO DZIECKO GDY DZIECKO NIE NAPINA MIĘŚNI!
Słynny rowerek także pomaga.
Może koper włoski kupiony w aptece? Kiedyš nasze babcie przepajały nim troszke dzieci na bóle brzuszka.
Można też spróbować spuścić troche mleka pierwszej fazy. Może pokarm jej za szybko leci i dlatego płacze?
W ostateczności rurki do pupki, które pomagają odgazować jelitka i krople z symetykonem.
Pamiętaj ,że na wszystko potrzeba czasu, żadna metoda nie pomoże od razu , nawet kropelki.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki, żeby przeszły te bóle małej żabce!
Napisane na C2105 w aplikacji Forum BabyBoom
Jeśli nie to pewnie powietrze,które połyka w trakcie jedzenia przedostaje się do jelita i powoduje bóle brzuszka i wzędcia.
Niby po karmieniu piersią nie ma konieczności odbijania, ale gdy dziecko przerywa karmienie i płacze to połyka powietrze i powinno się odbijać dziecko.
Jeśli po jedzeniu odbijasz to spróbuj także w trakcie jedzenia, gdy córka zaczyna płakać.
Jak się odbije ponownie przystaw do piersi.
To prawda,że wszystko u takiego maluszka musi dojrzeć, ja także na początku spróbowałabym obyć się bez leków.
Ja przechodziłam z córką to samo od urodzenia. Wiedziałam, że boli ją brzuszek w szpitalu mówiłam położnym ale nic nie doradziły, a mi nie przyszło do głowy odbijać małą To moja pierwsza dzidzia i nic dosłownie nie wiedziałam.
I dieta nic nie dała - jestem na diecie bez nabiału ,bo córka jest uczulona.
Mogę doradzić też byś często układała dzieciątko na brzuszku. Jeśli nie chce ono leżeć osobno np. W łóżeczku to kładź na sobie. Wtedy gazy zaczną się lepiej przemieszczać.
Ze znanych mi sposobów jest także używanie termoforka z pestek wiśni( widziałam w rosmanie) trzeba lekko rozgrzać w mikrofali i masować nim brzuszek maluszka.
Można samemu zrobić masaż, masując od prawego biodra kołem do lewego biodra lekko uciskając pod żebrami, TYLKO DZIECKO GDY DZIECKO NIE NAPINA MIĘŚNI!
Słynny rowerek także pomaga.
Może koper włoski kupiony w aptece? Kiedyš nasze babcie przepajały nim troszke dzieci na bóle brzuszka.
Można też spróbować spuścić troche mleka pierwszej fazy. Może pokarm jej za szybko leci i dlatego płacze?
W ostateczności rurki do pupki, które pomagają odgazować jelitka i krople z symetykonem.
Pamiętaj ,że na wszystko potrzeba czasu, żadna metoda nie pomoże od razu , nawet kropelki.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki, żeby przeszły te bóle małej żabce!
Napisane na C2105 w aplikacji Forum BabyBoom
Ostatnia edycja:
Mirella Zygler
Ekspertka Babyboom.pl Położna
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2010
- Postów
- 196
Cześć,
przede wszystkim chciałam zapytać czy aby na pewno lekarka zaleciła sab simplex? To lek, który nie jest dostępny w Polsce. Są za to odpowiedniki, jak np. espumisan. I nie jest prawdą że sab simplex z jakiś względów będzie lepszy -> ma taką samą zawartość substancji aktywnej co espumisan.
Druga BARDZO WAŻNA kwestia: żadnego dopajania, kropelek ani rurek przeciwkolkowych. Nie wolno dopajać dziecka w takim wieku, jest to już jakaś forma rozszerzania diety a na to jelita dziecka nie są gotowe.
To co opisujesz wygląda na normalne objawy, które prezentują noworodki, niemowlaki. Układ pokarmowy musi dojrzeć. To, że dziecko płacze nie musi oznaczać, że boli je brzuszek. Może tak reagować na wszelkie nowości, stany dyskomfortu lub braku poczucia bezpieczeństwa.
To co możesz zrobić i nie zaszkodzić to:
- ciasno spowijać dziecko
- często przytulać, nosić i kołysać
- przystawiać do piersi; z odbijaniem bywa różnie, niby fizjologicznie nie powinno się odbijać dziecka ale jeśli Twojemu dziecku przynosi to ulgę to warto to robić; należy jednak pamiętać by dbać o zmianę ramienia czy pozycji za każdym razem przy odbijaniu, ponieważ zbyt częste trzymanie dziecka na jednym ramieniu może sprzyjać asymetrii (odbijanie bardzo pomaga dzieciom, które ulewają)
- próbować kłaść dziecko na brzuchu
- w sytuacjach kryzysowych spróbować ciepłej kąpieli
Zapoznaj się w internecie ze wskazówkami dot masażu Shantala. Delikatny masaż, jak każdy czuły dotyk działa korzystnie na dzieci.
przede wszystkim chciałam zapytać czy aby na pewno lekarka zaleciła sab simplex? To lek, który nie jest dostępny w Polsce. Są za to odpowiedniki, jak np. espumisan. I nie jest prawdą że sab simplex z jakiś względów będzie lepszy -> ma taką samą zawartość substancji aktywnej co espumisan.
Druga BARDZO WAŻNA kwestia: żadnego dopajania, kropelek ani rurek przeciwkolkowych. Nie wolno dopajać dziecka w takim wieku, jest to już jakaś forma rozszerzania diety a na to jelita dziecka nie są gotowe.
To co opisujesz wygląda na normalne objawy, które prezentują noworodki, niemowlaki. Układ pokarmowy musi dojrzeć. To, że dziecko płacze nie musi oznaczać, że boli je brzuszek. Może tak reagować na wszelkie nowości, stany dyskomfortu lub braku poczucia bezpieczeństwa.
To co możesz zrobić i nie zaszkodzić to:
- ciasno spowijać dziecko
- często przytulać, nosić i kołysać
- przystawiać do piersi; z odbijaniem bywa różnie, niby fizjologicznie nie powinno się odbijać dziecka ale jeśli Twojemu dziecku przynosi to ulgę to warto to robić; należy jednak pamiętać by dbać o zmianę ramienia czy pozycji za każdym razem przy odbijaniu, ponieważ zbyt częste trzymanie dziecka na jednym ramieniu może sprzyjać asymetrii (odbijanie bardzo pomaga dzieciom, które ulewają)
- próbować kłaść dziecko na brzuchu
- w sytuacjach kryzysowych spróbować ciepłej kąpieli
Zapoznaj się w internecie ze wskazówkami dot masażu Shantala. Delikatny masaż, jak każdy czuły dotyk działa korzystnie na dzieci.
Mythopoeia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 666
Mój Boże w Polsce jak się pójdzie do lekarza z niemowlęciem to zawsze ma kolki może być refluks, może nietolerancja laktozy albo białka, może coś neurologicznego a może nic. Najłatwiej stwierdzić kolki i dać "kropelki", ktore i tak nie działają bo nie ma leku z potwierdzoną działalnością na kolki, nauka nawet nie jest pewna czy przyczyną jest brzuch. Mojemu też wszyscy mówili, że kolki i okazało się, ze ma problem z przetwarzaniem bodźców. Idź do innego lekarza a jak od progu bez zbędnych pytań będzie krzyczał, że kolki to wyjdź i idź do innego
Paulina_1408
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2019
- Postów
- 96
Skąd wiadomo że to problem z przetwarzaniem bodźców i co na to można poradzić?Mój Boże w Polsce jak się pójdzie do lekarza z niemowlęciem to zawsze ma kolki może być refluks, może nietolerancja laktozy albo białka, może coś neurologicznego a może nic. Najłatwiej stwierdzić kolki i dać "kropelki", ktore i tak nie działają bo nie ma leku z potwierdzoną działalnością na kolki, nauka nawet nie jest pewna czy przyczyną jest brzuch. Mojemu też wszyscy mówili, że kolki i okazało się, ze ma problem z przetwarzaniem bodźców. Idź do innego lekarza a jak od progu bez zbędnych pytań będzie krzyczał, że kolki to wyjdź i idź do innego
reklama
Patrycja35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2019
- Postów
- 2 433
Ja zaczelam podawal Dicoflor i problem minal..czasem sie prezy ale sporadycznie
Podobne tematy
Podziel się: