reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to alergia???

Moja koleżanka polecała mi kiedyś dawne metody na lato tzn.przecierać w upaly całą skórę dziecka spirytusem, to dopiero masakra. Przecież to wysusza, podrażnia, a potem się dziwiła że mały ma alergię, a skóra bez naturalnej ochrony... A w sprawie pediatry, ja korzystałam kiedyś na www.homeopatiaok.pl z porad online, jest tam taka bardzo wyważona Pani doktor Jolanta Mikołajewicz, kiedyś do niej pisałam
 
reklama
Z ta wysypka to niby skazowa, czyli niby mały ma alergie na coś. I jest pytanie:NA CO??? jA JUŻ nA SAMYM RYZU CIAGNE. Cholera by go wzieła jakby to było uczulenie na moje mleko, tak bardzo chce karmic piersia. Poprzedni raz byłam głupia bo chcialam sie odchudzac i po 3 mies odstawiłam Mała od cyca.
 
Ewi, a może to trądzik noworodkowy? Łucja miała przez ok. 2 miesiące (mogę Ci podesłać foto, jak to wyglądało). Potem przez kilka miesięcy miała całkiem czystą skórę i dopiero na jesieni pojawiły się jakieś plamy na tułowiu (twarz czysta). Pediatrzy mówili, że skaza białkowa, że AZS, a dermatolog tylko rzuciła okiem i od razu stwierdziła, że owszem AZS, ale stany zapalne robią się wokół potówek. Potówki rzeczywiście najlepiej jest wysuszać, ale nie spirytusem a białą papką (specyfik robiony w aptece, na bazie talku i cynku), z kolei żeby za bardzo nie przesuszyć skóry można kąpać dziecko w ugotowanym siemieniu lnianym - Łucji bardzo pomogło.
Też miałam taki okres, że prawie nic nie jadłam, bo już nie miałam pojęcia, co może uczulać Łucję. Dopiero gdy zaczęłam wprowadzać jej nowe pokarmy, wszystko zaczęło się powoli wyjaśniać. Obżerałam się np. jabłkami, a na nie od razu organizm Łu zareagował nieciekawie. Piersią nadal karmię i zamierzam pociągnąć jeszcze kilka miesięcy.
 
Witam. Jestem mama dziewięciomiesięcznej córeczki. Niedługo wracam do pracy wiec postanowiłam ograniczyć karmienie piersią i wprowadziłam mleko modyfikowane- to było jakieś 3 tygodnie temu. Od dwóch tygodni moja Zuzia ma bardzo częste (właściwie po każdym posiłku), zielonkawe i dosyć luźne kupki. Wcześniej miała bardzo zbite i tylko raz, dwa razy dziennie. I mam pytanie- czy to może być alergia na mleko? Dodam że nie ma żadnych innych objawów typu wysypka, czerwone policzki itp. proszę o pomoc i radę. Z góry dziękuję.
 
Wydaje mi sie ze zielonkawy kolor kupki to zasluga zelaza,w ktore mleko jest wzbogacone.mój synus pije modyfikowane od urodzenia i takie wlasnie kupki robił.ale jesli bardzo cie to niepokoi-spytaj pediatry.pozdrawiam.
 
u mojej córy objawiła się tak alergia na białko mleka - zaczelam odstawiać od piersi i wprowadzac mieszanke. Zielone kupki to częsty objaw alergii, ale daj jej troche czasu. Może tylko przestawia się na nowy pokarm.

Najlepiej idź do lekarza, niech da ci mieszankę zastępczą i zobacz, czy kupki się poprawią. My 3 miesiące obserwowaliśmy czy to alergia, czy nie.

Niestety u nas wyraźnie była alergia - zazwczaj dołącza się do brzydkiej kupki rumień na policzkach ( takie czerwone i lakierowane) wysypka, liszaje.

Znikają po2,3, miesiącach od prowadzenia zastępczej mieszanki bez białka mleka.
 
I byłam dzisiaj u pediatry. kazał odstawić mleko i wprowadzić Sinlac na jakieś dwa tygodnie. mam jeszcze podawać probiotyki i obserwować co sie dzieje. jakby kupki sie poprawiły mam z powrotem powrócić do mleka NAN Ha i dalej obserwować---- no to czas na obserwacje. Zobaczymy co wyjdzie. Pozdrawiam.
 
reklama
spoko, my też jedziemy na Sinlacu - mała nadal uwielbia go na kolacje i jak skończy się nam recepta na Bebilon Pepti. Ale i tak dziwie się, że nie dostałaś mieszanki zastępczej - jakieś wapno dziecko chyba powinno przyswajać. Popytaj ( zadzwoń) 2 tyg. to krótki czas, ale spytać nie zaszkodzi, czy jakieś witaminki nie powinna brać.
 
Do góry