reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam
W Wawie zbadali Natalkę miała to badanie we śnie, ładnie zasnęła i poszło gładko, badanie wyszło bez zmian czyli nie słyszy na jedno uszko. Logopeda powiedziała że na razie Natalka dobrze się rozwija, trzeba z nią ćwiczyć ciągle. :tak: U genetyka badanie nic nie wykazało i będą dalej szukać przyczyn w kolejnych badaniach genetycznych. Ogólnie szybko poszło i sprawnie. Następna wizyta we wrześniu.
Ciesze sie ze wizyta w Warszawie sprawnie poszla


hej dziewczynki

pamiętacie mnie jeszcze :zawstydzona/y:
pewnie ze pamietamy;-):-)


witajcie, moje posnęło... ai ja ledwie siedzę, popracuję jeszcze chwilkę i też uciekam, poniedziałki to mnie wykańczają....no ale by d piatku....;-);-) ]


Kola dostał wsypki na plecach,niby mówi że g nie swędzi ale całe plecy na szorstkie:baffled::baffled::baffled: pewnie mu cos do jedzena dałam... a już był taki ładny, gładziutki...
uciekam popracowac
miłego wieczoru życzę
Ja tez nie lubie poniedzialkow,a w domu siedze....
Jak tam wysypka,przeszlo juz?


A muszę się pochwalić, a w zasadzie pochwalić Olka: Olek woła siku!!!! nawet jeśli ma pieluchę:-) Już myślałam że nigdy to nie nastąpi, ostatnio wogóle mu odpuściłam z tym nocnikowaniem, jak chciał mieć pieluchę to miał a jak nie to nie. Zaczęło się od wczoraj na noc jak go usypiałam, nagle on mówi, że chce SI (myślałam że wałuje;-)), więc zdjęłam mu pieluchę siadł na nocnik, zrobił mega wielkie siku i poszedł spać:szok: Byłam pewna że to tak jednorazowo, a on dzisiaj tylko na spanie w dzień miał pieluchę, a tak wołał jak chciał, na spacer miał pieluchę i jak tylko przyszliśmy to zawołał, że chce siku, a ja znowu:szok: Ł go usypiał dzisiaj i też wtrakcie usypiania mówił Ł że chce siku, zrobił i poszedł spać:szok::szok::szok::szok::szok::szok: No jestem w takim szoku i w euforii że sobie nawet tego nie wyobrażacie, bo on był straaasznie oporny na to odpieluchowanie. No to tyle mojego chwalenia się i katowania na ten temat;-):-p
Gratulacje za odpieluchowanie,nawet jak zdazy sie jakas wpadka to i tak juz na dobrej drodze jestescie....ja ze swoja panna juz chyba wszystkiego probowalam,ale uparta jak osiolek,czasem zrobi siku i kupe na nocnik,ale to sporadycznie.....:sorry2:



Pogoda faktycznie super, jakbym miała malutkiego dzidziusia to chyba bym na spacerku pół dnia spędziła :tak::tak:
Ja też jutro odpadam z Bugi bo przyjeżdża właścicielka mieszkania i zapewne posiedzi ze 2 godziny :baffled::baffled:

Anaconda,przeciez nic nie stoi na przeszkodzie zebys sobie takiego bobaska zmajstrowala....:-D:-D:-D
Jak chata wypucowana na przyjazd wlascicielki?
Zdrowka dla babci zycze rowniez:happy:



A mnie pęcherz złapał - z min na min rozłożyło mnie całkowicie... od rana brzuch znowu mnie ćmił... a teraz latam do kibelka co 5 min... i piecze ał.....:baffled: dzwoniłam już do naszego pana dr - mam pozwolenie a raczej nakaz brania furaginy - mam nadzieje że mi szybko to przedzie...

więc jak na razie siedzę, grzeję i odpoczywam... :tak:
ojej,zdrowka zycze ...wiem jaki to bol,tez nie raz mialam zapalenie pecherza.....


Dzisiaj rano po zajęciach poszłam do plazy w poszukiwaniu balerinek i wiecie co kupiłam:baffled: buty na lato, bo były przecenione i nie mogłam się powstrzymać i takim oto sposobem kolejne szpilki wypełnią moją szafę:-) ale dobra przecena, w Nine West z 349zł na 139zł:tak: Nie wiem co mężowy powie, po tym jak kupię jeszcze balerinki:baffled: ale zrobię mu rogaliki i ugłaszczę:rofl2:


A oto mój mały pomocnik
Zobacz załącznik 446476
No to super okzaje trafilas ,jak taka przecena byla....a balerinki napewno jeszcze kupisz
Synek przystojniaczek:happy2:


Witajcie.

Ja po 3 dniach przymusowego leżenia w łóżku :-p jestem teraz mega wypoczęta i pozbyłam się kataru. Zaczął się w piątek wieczorem aż nie mogłam oddychać, w sobotę szybka konsultacja z bratową, Paweł zagonił mnie do wyrka, zrobił rosołku (kochany mężuś) :-D wzięłam Oxalin do nosa, zostałam nasmarowana maścią rozgrzewającą, w poniedziałek zabrał Olę z rana do moich rodziców a ja się wyspałam i wyleżałam za wszystkie czasy :szok: i po katarku ani śladu :tak: jeszcze gardło płukałam wodą z solą zapobiegawczo, ale nic się nie rozwinęło. Dzisiaj wstałam jak nowo narodzona, byłyśmy z Olą na spacerze, pięknie słoneczko grzeje, teraz śpi, ale już 1,5 godziny więc pewnie zaraz wstanie.



anet15 oj daleko i daleko, zawsze możesz zabrać się ze mną :tak: foteliki w razie co są zapasowe
Wspolczuje kataru,dobrze ze przeszlo...a maz na medal zasluzyl:-D
a co do podwozki,to moze kiedys skorzystam-dzieki;-)



Witam

OJ dziewczyny nie mam czasu na pisanie ostatnio. Podczytuję Was ale szczerze to nawet nie dokładnie.

Jutro może wybiorę się do BUGI, ale to czekam co mi Justynka na smsa odpowie.

Ja jak Wam ostatnio napisałam że dziewczynki zdrowe, to mi się Justysia na drug dzień pochorowała, a za 3 dni Natalka. Ale to był jakiś wirus 2 dniowy. Buzie czerwone i mega katar. TYle że na Natalka to miała zielony a Justysi to woda cieknie cały czas i nawet leków od alergii dać nie mogę.

Zaraz zabieram się za obiadek, dziś mielone bo nic więcej mi się robić nie chce. Potem mykam na strych w poszukiwaniu butów dla Natalki, bo na 17.30 idziemy na tańce :-), znaczy Natalka będzie tańczyć bo ją zapisałam na zajęcia.
Wspolczuje chorych dziewczynek,dobrze ze juz sie lepiej maja
A tancow udanych zycze,daj znac jak Natalka,zadowolona?


witajcie
Mnie dzis spotkala miła niespodzianka, otóz małzonek mial upiec kurczaka, myslałam, ze to beda udka posypane przyprawą, przychodze a tu caly kurczaak nadzziewany jakimis cudami z rodzynkami:szok: nie chcial niestety dradzic co tam bylo, ale na pewno robił sam:nerd: Kurcze jutro moja kolej na rewanż:rofl2:
Ale mialas super niespodzianke,mij to tylko jajak sobie usmazyc umie...hi,hi....no i cos do picia zrobic:-D:-D:-D


Hej, EGZAMIN ZAKOŃCZONY WYNIKIEM POZYTYWNYM, JUPI!! a byłam przekonana, że nie zaliczę:tak:


Buty kupiłam sobie takie na lato:

Nine West: Platforms > Flute - peep toe pump

szukam jeszcze balerinek, ale nic na razie nie mogę znaleźć:no:
Gratuluje zdania egzaminu,a butu super....:tak:;-)


Witajcie, ja po pracy i ponownie z bólem głowy :-( ale to raczej nie przez pracę-choć pewnie ona pomogła tylko, a wydaje mi się ze przez zmiane pogody! :baffled: Wzielam wlasnie tabletke-mam nadzieje ze zaraz przejdzie bo planuje robic rogaliki! Wyjelam juz rano margaryne aby bylo szybciej...a tu taka lipa. :wściekła/y:
Po drodze z pracy zaszlam do komisu i zakupilam Maksiowi pare firmowych ciuszków,za grosze! Sa jak nowe!!!:-) No i najwazniejsze Spiderman! :tak:
Wspolczuje bolu glowy,wiem jak moze wymeczyc...tulaski posylam:):happy2:

muszę iść do sklepu .... nie chce mi się .... wiecie co zrobiłam ??? tort ;-) teraz ide kombinowac z masą ale jakieś owoce by sie przydały i chyba pójdę po ananasa;-)
WOW tort? a z jakiej okazji,czy bez okazji? az mi slinka leci,tez bym zjadla....:tak::-)


Witajcie,

My już bo szaleństwie w Bugi, było super i towarzystwo było znakomite:-)

Anetka, Emilka, Ewa, Paulina, Atali dziękuję za spotkanko, kawę i ploty:happy2:
Ale fajnie ze spotkanie udane...:tak:


witajcie, ja tylko na chwilkę djae znac że żyjemy

wybaczcie że nei popisze ale zaraz jedziemy do lekarza i jakoś tak weny mi brakuje. Kola znowu złapał jakies zapalenie siusiaka, ale tym razem z wysiękeim ropnym i jedziemy do chirurga, wkurzyłam się dzis na nasza lekarkę i zmieniam przychodnie!!!!!!!!!!! jesli możecie mi coś polecic to bede bardzo wdzięczna. byliśmy rano włąśnie u ogólnego lekarza, ta popatrzyła i od razu że do chirurga, nic ne powiedziała.... nosz... chyba powinna sięna czymś znac a ona chyba tylko katar potrafi leczyć:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i tak lataliśmy, dzwoniliśmy i udało nam się zapisac do chirurga na hipoteczną mam nadzieję że skończy sie na jakiejś masci albo antybiotyku:no::no::no: ale mam nerwa na służbę zdrowia.....
O masz,powodzenia u chirurga zycze,daj znac co i jak z Kola.....
A co do sluzby zdrowia,to szkoda gadac i nerwy sobie psuc.....szczesliwi ci co nie choruja.....


Witajcie, chciałam tu do Was zajrzeć z samego rana ale nie miałam internetu i się nie udało, więc jestem dopiero teraz:tak: Już po fryzjerze, także "odświeżona":-)



Wracam dzisiaj z uczelni, a tu Cypek zasmarkany, z nosa mu leci jak z kranu:baffled: zatkany ma, na razie bez gorączki, dałam mu wit c, calcium i nasivin do noska. Co zawsze dajecie na takie nie wiadomo co?? na razie obserwuję co i jak, zachowuje się jak zawsze, rozbrykany, bawi się ale non stop z nosa cieknie:dry:

Chwal sie nowa fryzurka....
a choroby nie zazdroszcze,zdrowka wysylam,choc moje tez zasmarkane....
 
reklama
Madzieńka tak bez okazji ;-) zbliżała się data końcowa serka mascarpone i coś musiałam z niego zrobić. Ogólnie miał byc to tort weekendowy ale tak jakoś mnie naszło ;-) Norba posadziłam w krzesełku sam jadł pierogi a ja piekłam ;-)


Norbert padł mam nadzieję że pośpi i sie wyśpi na basen :nerd: i cos popływamy :baffled::dry:
Oooooooo nie zauwazylam,a ty juz tu wyjasnialas co do tego tortu.....hi,hi......
Udanego plywania zycze:tak:



Witam. U mnie Krystek usnął z W. a Radzio leży koło mnie na macie i już się domaga wzięcia na ręcę. No i sobie popisałam bo Radka mam już na rękach i strasznie się wierci i krzyczy.
.
Oj znam to znam....moje tez nie dadza mi spokojnie przy kompie posiedziec...Gosia niby juz duza,ale zawsze cos odemnie chce jak ja do kompa siadam,a Karola to zawsze na kolanach siedzi....ehhhhh
Teraz mam spokoj bo spi...hi,hi.....


Super ze spotkanie udane :-)

Ja właśnie zrobilam rogaliki-i wiecie co wyszly takie puszyste ze az jakos dziwnie-mam wrazenie jakby sie niedopiekly no ale dluzej siedzialy w piekarniku niz w przepisie!!! Wiec na bank nie sa surowe:rofl2: Tylko musialam dodać dużo więcej mąki- chyba moja jest jakas felerna....:-( ale następne zrobie na słono:-)
na pewno pyszne wyszly,ja dzis swoje niedzielna konczylam...hi,hi.....


ja się jeszcze grzeję termoforem ale już mi o niebo lepiej... już normalnie do toalety mogę pójść :tak:;-) więc się cieszę bo ponoć w już w piątek ma być ciepełko i słonko... i co dzień cieplej... jupiiiii.... oby się sprawdziły prognozy!!!!

grzej sie grzej...a co do pogody,to ciekawe czy sie sprawdzi,oby,oby.....


Kurcze,musialam na dwa razy bo mi sie post nie zmiescil....hi,hi.....

Witam tak wogole.......juz nie wiem ile tu siedze i wam odpisuje,matko,ale duzo "gadacie" przy tym kompie...hi,hi.....
My po lekarzu ,Karola wirusa zlapala,dostala kilka syropow i jak goraczka nie przejdzie do piatku,to mamy sie pokazac jeszcze raz......bidulka takie gile ma ze szok,i ochrypla mi,w nocy z nia spalam(a Gosia z tatusiem...hi,hi) bo plakala co chwile az syrop od goraczki dawalam i krople zapuszczalam w nos,bo oddychac nie mogla.....
Gosia tez z nami pojechala,bo jak wstala rano to gardlo ja bolalo,ale ona to bardziej na tle alergicznym ma ten katar(a gardlo,bo katar scieka) teraz olcha pili i brzoza,wiec zakichany okres dla alergikow......

W poniedzialek umowilam sie z wlascicielka lokalu na obgadanie menu komunijnego i wplacic zaliczke musze......a co do zaproszen(pytala ktoras) to czesc mi kolezanka robila,a jeszcze czesc musze dokupic,bo mi zbraknie,jak tak gosci wszystkich zliczylam.......

Jutro jade z gosia do Lublina do ortodonty na kontrol...moze kurtke sobie kupie i buty na wiosne,jak mojej pannie sie nie znudzi chodzic po miescie....ale moze da sie Mcdolaldsem przkupic....hi,hi.....
 
A tu te zaproszenia co kolezanka mi robila

Sorki ze tak w osobnym poscie:sorry2:
 

Załączniki

  • zaproszena na komunie.jpg
    zaproszena na komunie.jpg
    26,8 KB · Wyświetleń: 45
My już po pluskanku, dzięki Anetko za akcesoria higieniczne;-)

Sunday i ja głowa, ból odpuścił?? o robiłaś rogaliczki:blink:

Anet zdrówka dla dziewczynek, i powodzenia na jutrzejszej wizycie u ortodonty i na zakupach:tak:

Mandziula zdrówka dla Mikołaja, na kiedy masz wizytę??

Iwonka może u Cypka to alergia??
 
my już po wypluskani...

super że spotkanie w Bugi udane:tak:

Karlita czekamy na fotkę tortu;-)jak reakcja E??

Sunday jak rogaliki??

Anet zdróweczka dla Was....a jutro udanych zakupów..i czekamy na wieści od lekarza..

Madziarka super ze czujesz się coraz lepiej...

Mandziula jak wizyta??mam nadzieję że ulżyli Koli...
 
Justynka wiesz co, no szczerze wątpię, że to alergia. Na początku zimy też miał taki mocno cieknący katar i w ogóle więcej nie chorował, a teraz takie wiatry straszne jak pochodziliśmy więcej to i coś się przyplątało:baffled: a że mamę ma teraz bezrobotną to i spacery z 1,5 godz minimum trwają:-)

anet bardzo ładne te zaproszenia koleżanka Ci zrobiła:tak: zdrówka Wam życzę i udanych jutrzejszych zakupów;-)

sunday to źle że rogaliki wyszły puszyste:sorry2:? Fajne takie:tak: ja jutro mam zamiar robić. Ostatnio ktoś mi powiedział, że są takie kruche fajnie jakby były z ciasta francuskiego:tak: ale rzeczywiście tak trochę smakują:-) A Wy jak robicie tę margarynę, żeby nie była płynna a miękka to jak? bo ja taką ciepłą podgrzewam trochę w garnuszku i potem tak ją dobrze rozcieram z resztą ciasta w misce.
 
antet bardzo ladne te zaproszenie,chyba pracochłonne? udanego wypadu do lubina :tak:
antuanet jak wypad na zakupy sie udał?
mandziula biedny Mikołaj:-( co powiedzial lekarz? a co do przychodni to niestety nie łatwo znaleźc cos sensownego, mogłabym polecić naszą, ale chyba dla Ciebie to daleko?
 
reklama
karlita zrobiłąs torcik??? chwals ie efektem :tak::tak: już widziałam, super, aż mi słinkapociekła,a jaką masę robiłąs do srodka????
madziara super że już lepiej się czujesz, ja w ciąży tp też ciągle maiałam problemy z pęcherzem, jeśli możesz to jedz żurawinkę albo pij soczek, ja zalewałąm suche owoce gorąca wodą i robiłąm taki kompot, tylko z eto trochę słodkie...
anet śliczne te zaproszenia:tak::tak: i dużo zdrówka podsyłam
iwonka a moze ten katar to rzeczywiście alergia, bo zaczynają drzewa pylić...


super że spotkanie w BUGI udane, inaczej chyba być niemogło, szkoda ze ja teraz urlopu nie mogę sobie wziąc....

a co do wizyty u cirurga na hipotecznej.... nie beę się rozpisywac b by mi chyba cenzura posta na czarno zamalowała.... ekarka generalnie nie zapytała nawet od kiedy ma ten stan zapalny, wogule o nic nie zapytała, odciągneła mu napletek (jak ym Koli nie trzymała to bym jej chyba przywaliła) posciskałą mu tego siusiaczkka i stwierdziłą ze jest stan zapalny i trzeba moczyć w rumianku:szok::szok::szok::szok: pozostawię to bez komentarza bo tyle to ja już wczoraj wiedziałąm, na kontrolę tojuż tamnie wrócę, kola się darł w niebogłosy, nawet jak zasypiał to jeszcze popłakiwał ze go boli.... normalnie nigdy więcej wizyty u lekarza na hipotecznej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a zeby tego było mało rąbnełam się głowa w parapet i mam wielką siną śliwkę na czole:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: normalnie jakąś zaceskębede musiałą sobie zorbic bo wszyscy pomyśla że mąż mnei pobił:-D:-D:-D
 
Do góry