Marta1981
Rodzyneczka
Marz pierożki i z kaszą i serem i ruskie
.
Zawiozłam córce szefa M paczkę i w parku miejskim załapaliśmy się na Juwenalia



, trochę disco w polu posłuchaliśmy i że był znajomy z trampoliną, zamkiem i karuzelą to młode za friko poszaleli i jeszcze watę cukrową im kupiłam - o mechach nie wspomnę nie dało się sekundy ustać

- już nie mogą doczekać się wizyty w Bugi a to już wkrótce
;-)




. Zapisy na chlebek już przyjmuję.;-)

Zmykam do kuchni bo znowu nocny dyżur mnie czeka.


Zawiozłam córce szefa M paczkę i w parku miejskim załapaliśmy się na Juwenalia

















Zmykam do kuchni bo znowu nocny dyżur mnie czeka.