anaconda i ja wyjazd do centrum, udał się...
sundey zdrówka dla Maksia, i jak wizyta u gina, długo czekania???
karlita to dobrze, że zakupy udały się... ja jak się wybieram na zakupy ciuchowe to mój P mówi, "najpierw zajrzyj do szafy i powyrzucaj to w czym nie chodzisz"

BTW zagłosowane, a z butami to niezła kolekcja, ja chyba tyle nie mam
fornetka no to już, już....
sienio ten ciuch na Zana jest w Biedronce, muszisz wejść do Biedronki i zaraz po prawej stronie.... to się nazywa złośliwość rzeczy martwych
karlta "mały fornetek"












marz co do roweru to my kupowaliśmy na Braci Wieniawskich, tam jest sklep rowerowy, a firma "Author"
my też już dotarliśmy do domu, młody w samochodzie nie usnął:-) to teraz nadrabia, a ja zamiast posprzątać, bo najzel w domu, że aż strach to uzależnienie daje o sobie znać....
co do MP hmmmm mam mieszane uczucie, za rok to pewnie będzie dla naszych dzieciaczków lepsze niż Bugi

na razie to wszędzie trzeba było z dzieckiem wejść bo samo nie za bardzo chciało, przynajmniej Hubert, ...ale te piłeczki co były na środku ok, mojemu się podobały, a i urzekły mnie te salki boczne... ślicznie pomalowane.
Madzienka my chyba bardziej wyszalałyśmy się tam niż dzieciaki





marz powiedziałam mojemu P o naszej rozmoweie samochodowej

a ten tak: "audi rządzi"



a i zbieram na aparat, bo cholery dostanę ze swoim
