reklama
E
elunia81
Gość
czesc dziewczyny ja tez jestem z lublina oczywiscie pozdrawiam wszystkie przyszle mamuski z lublina i okolic. moze macie jakiegos godnego polecenia ginekologa bo ten moj nie daje mi jakosc poczucia bezpiecznestwa
cześć wszystkim
ja już nie jestem z lublina bo wyprowadziłam się do kielc rok temu,ale w lublinie studiowałam i poznałam mojegp męża .........mieszkałam 10 lat.i bardzo miło wspominam ;D
a miszkałam różnie bo najpierw w akademiku Grześ,potem wynajmowałam mieszkania...i to co roku była zmiana...a mieszkałam na kalinie,LSMie,znowu na kalinie,na czechowie i w końcu kupiliśmy mieszkanie na rogatce warszawskiej przy ul.Serdecznej.........
co słychać w Lublinie bo bardzo tęsknię!!!!!!!!
;D
ja już nie jestem z lublina bo wyprowadziłam się do kielc rok temu,ale w lublinie studiowałam i poznałam mojegp męża .........mieszkałam 10 lat.i bardzo miło wspominam ;D
a miszkałam różnie bo najpierw w akademiku Grześ,potem wynajmowałam mieszkania...i to co roku była zmiana...a mieszkałam na kalinie,LSMie,znowu na kalinie,na czechowie i w końcu kupiliśmy mieszkanie na rogatce warszawskiej przy ul.Serdecznej.........
co słychać w Lublinie bo bardzo tęsknię!!!!!!!!
;D
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Cześć kobiałki,
Ja co prawda nie z Lublina, ale spędziłam w nim cudowne 5 lat studiów !
A mieszkałam na Nadbystrzyckiej, akademiki Politechniki
O Lublinie mogę powiedzieć, że jest to miasto mojej młodości i mojej miłości
Mam do tego miasta chyba największy sentyment, choć teraz mieszkam w Gdańsku.
Wiadomo- studia to czas największej swobody, niezależności i ja sobie z niej korzystałam > > >, tak że mam teraz co wspominać.
Gdybym nie mieszkała w Gdańsku to pewnie mieszkałabym w Lublinie, pięknym, zielonym mieście !
pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna
Ja co prawda nie z Lublina, ale spędziłam w nim cudowne 5 lat studiów !
A mieszkałam na Nadbystrzyckiej, akademiki Politechniki
O Lublinie mogę powiedzieć, że jest to miasto mojej młodości i mojej miłości
Mam do tego miasta chyba największy sentyment, choć teraz mieszkam w Gdańsku.
Wiadomo- studia to czas największej swobody, niezależności i ja sobie z niej korzystałam > > >, tak że mam teraz co wspominać.
Gdybym nie mieszkała w Gdańsku to pewnie mieszkałabym w Lublinie, pięknym, zielonym mieście !
pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Hej wszystkim
a ja jestem z Puław - to tez okolice Lublina. Mieszkałam tam przez 21 lat, a teraz za sercem przeniosłam sie do Wrocławia...ale to nie jest moje miasto - moje miasto to Puławy tam zostawiłam całą moja szaloną młodosć - no i Lublin też bardzo często pojawiał sie w moim życiu...
;D ;D
fajnie ze jest ktoś z moich okolic...bo tu na "obczyźnie" to smutno czasem
a ja jestem z Puław - to tez okolice Lublina. Mieszkałam tam przez 21 lat, a teraz za sercem przeniosłam sie do Wrocławia...ale to nie jest moje miasto - moje miasto to Puławy tam zostawiłam całą moja szaloną młodosć - no i Lublin też bardzo często pojawiał sie w moim życiu...
;D ;D
fajnie ze jest ktoś z moich okolic...bo tu na "obczyźnie" to smutno czasem
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: