Dziękuję że zapytałyście o moje zdrowie. Jakoś jest ale niespecjalnie bo cały czas piję teraflu i nalewkę czosnkową z Gabrysia, gardło mnie nadal pobolewa.
Dziś miałyśmy wariacki dzień rano żłobek, gdzie Gabi chwilkę z dziećmi się pobawiła ja przesiaedziałam na korytarzu i płakałam:-( Musze być silniejsza
potem jeszcze po receptę do przychodni bo zgubiłam na atropinę i trzeba było pediatrę rosić, potem Gabi z nianią została a ja na badania i lekarz medycyny pracy. badania przeszłam pomyślnie a bałam się bo to pierwsze wyniki od ciąży wcale morfologii nawet nie zrobiłam przez 2 lata
Już nie ma odwrotu od poniedziałku zasuwam na 7.30 na naszego szpitala. będę referentem.
jesetem pewna że wpadnę w wir pracy to sie tak zamartwiać nie będę o mojego kwiatuszka.
Madziara cudownie że się zlitowali i jesteś już w domku, niech się dzieci cieszą z mamy!! Odpoczywaj i kuruj się żadnego chorrowania!!!
Sunday no te weekendy mogłyby być dłuższe też tak sądzę, ja tez zostałam w domu żeby coś porobić i jutro firanki upiorę to jak wróci to będzie prasował
Maltanka wyobrażam sobie to codzienne szukanie tych samych zabawek ja też tak mam;-) a świetną zabawe miał w kuchni Hubercik, a serniczek mniam
Motylla dobrze że tak sobie radzisz z taką ekipą, dzieki za pozdrowienia od Aluślki
Misia super sukienka, a skarżypyta z natalki niezła
na sasaiadkę to lepiej uważajcie na przyszłość
Marz szkoda tej pralki te rządzenia są zaprogramowane chyba na 5 lat
Dobra dziewuszki ja sie kładę bo jutro sama z Gabrysią i porządkami
Dziś miałyśmy wariacki dzień rano żłobek, gdzie Gabi chwilkę z dziećmi się pobawiła ja przesiaedziałam na korytarzu i płakałam:-( Musze być silniejsza


Już nie ma odwrotu od poniedziałku zasuwam na 7.30 na naszego szpitala. będę referentem.
jesetem pewna że wpadnę w wir pracy to sie tak zamartwiać nie będę o mojego kwiatuszka.
Madziara cudownie że się zlitowali i jesteś już w domku, niech się dzieci cieszą z mamy!! Odpoczywaj i kuruj się żadnego chorrowania!!!
Sunday no te weekendy mogłyby być dłuższe też tak sądzę, ja tez zostałam w domu żeby coś porobić i jutro firanki upiorę to jak wróci to będzie prasował

Maltanka wyobrażam sobie to codzienne szukanie tych samych zabawek ja też tak mam;-) a świetną zabawe miał w kuchni Hubercik, a serniczek mniam
Motylla dobrze że tak sobie radzisz z taką ekipą, dzieki za pozdrowienia od Aluślki
Misia super sukienka, a skarżypyta z natalki niezła

Marz szkoda tej pralki te rządzenia są zaprogramowane chyba na 5 lat

Dobra dziewuszki ja sie kładę bo jutro sama z Gabrysią i porządkami
