reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam wieczorową porą. My wekend cały na wyjeździe u teściów, i powiem Wam,że dobrze nam wszystkim robi taka długa przerwa, bo było naprawdę super, odreagowałam cały tydzień, odciełam się od wszystkiego i wróciłam z czystą świeżą energią do rzeczywistości.
No i najważniejsza rzecz jaka miała miejsce w wekend to rozmowa z W, która jest początkiem świadomego przygotowywania się do starań o "suwaczek". Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa, bo to jest taka Nasza wspólna decyzja.


karlita mandziula Madzienka marz super,że poszukiwania wiosny się udały- bo i chyba znalazłyście ją w końcu ;-) widziałam fotki, są ekstra :tak:

misia fajnie,że imprezka udana! Mega buziak dla Natalci!!!

anaconda no no prosze jak Maja szybko załapała!SUPER!

Madziara zdrówka dla Juleczka! Obyś Ty w zdrowiu sie utrzymała! :tak:

Justyna dobrzem,że skończyło się tylko na syropku:tak:

Madzienka super,ze Jula już załapa i jej się podoba jazda na rowerku:-)

karlita zdolna bestia z Ciebie!:-) naprawde...:tak::tak::tak:

aneta ty to lepiej uważaj na siebie!!!no no!!!

mirosia super Ł zrobił Ci niespodziankę:-)

Madziara jak brzuch? W ciąży z Nelą miałaś założony pessar? Ja miałam już w 4 mc,ale na szczęście nie musiałam leżeć plackiem:tak:
U mnie dzisiaj na obiad były cannelloni :-)

Mariolciaa wow!!! no to poszalałaś! :szok: ja to nawet nie chcę myśleć co by mój W zrobił... No ale podpisuje się pod słowami dziewczyn! Rozmowa wszystko wyjaśnia, nawet najgorsze rzeczy!:tak::tak::tak:

Emilia dobrze,że u Was już lepiej:-)

maltanka jak H?

Justyna czemu juz w czwartek?

gon1a super,że Asia dzielnie zniosła zabieg, oby tak dalej:tak:

Motylla Ala super, że dzieciaczki się wybawiły :-)

aneta biedny psinka!!!

Eliza jak Czarek?

fogia zdrowka dla Was! Tulaski na smuteczki!!!

Marzenko JESTEM - DZIEKI!;-)
o jak ci zazdroszcze,że masz okna za soba!!! Ja ostatnio się załamałam jak zobaczyłam swoje... :-:)zawstydzona/y:

Chyba troszkę Was nadrobiłam... :confused:
 
reklama
NATALKO WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI 2.URODZINEK!!!!!!!!!!!!!

Sunday
bardzo mocno Wam kibicuje i juz czekam na kolejny suwaczek:-).....sper ze naladowalas tak prawdziwie akumulatory.....
A gdzie wogole Twoje suwaczki??????????:cool:
Gon1a super ze zabieg juz za Wami.....
Mandziula kolejna kusi pysznym obiadkiem:-D:-Didz spac praca nie zajac...;-)

P nie ma w TV nic nie ma co tu robic isc spac????????:-):zawstydzona/y:

 
Witam się i ja wieczorową porą, podczytywałam Was na bieżąco ale jakoś brak mi weny na pisanie...:confused:

Marzenka dzięki za pamięć, czekam na wyniki z niecierpliwością, jeszcze nic nie wiem. No to porządki dzisiaj porobiłaś, szacun:tak:

Sunday
super, że naładowałaś się pozytywną energią, to najważniejsze:tak: no i mocno trzymam kciuki za starania, super, że w końcu doszliście do takich samych wniosków z mężem;-)

Aneta matko, ja to bym ze strachu umarła:baffled: biedny psina...:dry: a z tymi oknami to nie przesadzasz, odpoczywaj dużo;-)

Karlita cudny słonik:tak: ale Cię natchnęło teraz z tym szyciem:-)

Anaconda gołąbki, mniam:-)

Justyna zdrówka dla Was podsyłam, trzymajcie się dzielnie;-)

Natalko, wszystkiego najlepszego;-)

Zmykam, bo muszę jeszcze na jutro dokończyć pracę na ćwiczenia, także dobrych nocek...;-)
 
Sunday gratuluje decyzji i trzymam kciuki

Marzenka widziałaś że jutro ma padać :sorry2:mam nadzieje że okien Ci nie pochlapie
Szpilki wyłowione:-D:-D:-Dużyłam magnesu i zdziałał cuda:-D:-D

Mandziula na skróty chciałaś nas załatwić:shocked2::shocked2:


widziałyście ten program na tvnie Woli &Tysio na pokładzie - co za masakra:szok:

i ja zmykam bo jutro trzeba wstawać

spokojnych nocek raz jeszcze
 
Witam wszystkich:tak:
my dziś odpoczywałyśmy po imprezce...a że pogoda niepewna to w domku przesiedziałyśmy:dry:a ja sobie uświadomiłam,że do końca tygodnia muszę złożyć oświadczenie majątkowe....noo żesz....pamiętałam na początku miesiąca a potem mi wyleciało:wściekła/y:no ale jak rodziła sie Natalka to zorientowałam się dopiero 30 marca i wtedy mąż załatwiał wszystko na wariackich papierach,bo my dopiero ze szpitala wychodziłyśmy:-Dech,kiedy to było:sorry2:
w imieniu Natalki dziękuję wszystkim za życzenia:tak::-)

aaaa...bo zapomnę...podobno (tata mi mówił),że w Sephorze do końca miesiąca jest jakaś promocja,że jak sie odda resztki kosmetyków to za 50% można kupić nowy...ale nie znam szczegółów:zawstydzona/y:
maltanka jak wizyta u lekarza?
Mariolcia jak przeczytałam Twojego posta to też miałam taką minę:szok:zastanawiałam się,czy w ogóle się odzywać na ten temat,bo cóż tu można powiedzieć:no:zgadzam się z dziewczynami-nie wyobrażam sobie zostawić 4 miesięcznego dziecka na tak długi czas i pójść na piwo zamiast do gina:no:jeśli moje dziecko zostawało z konieczności z kimś w tym wieku to ja w tym czasie,nie dłuższym niż 2-3 godziny,parę razy dzwoniłam:tak:mąż zresztą też by za mną wydzwaniał,gdyby dostał takiego smsa jak Twój:sorry2:więc wcale mu się nie dziwię:no:i nie chodzi wcale o ocenianie Ciebie:no:
I nas jakiś wirus dopadł. Ja przechodzę mutację, głos całkiem stracony, gardło przy połykaniu cholernie boli, a Michał kaszle, piątkowe leki nic nie pomagają, mam wrażenie że jest gorzej niż było. Jutro postaram się umówić do pediatry.
ojej,zdrówka dla Was:tak:
wstępna lista jajeczkowa
biggrin.gif
super,oby tylko lista się nie wykruszyła:sorry2:
I jak wam się dziewczynki wstawało? :confused::confused:
my pospałyśmy do 9 i ledwo wstałyśmy
:-D

ja wczoraj skończyłam szyć słonia wielki szacun dla dziewczyn co szyją takie cuda mi znów jakis ... kanciasty wyszedł ... ale sekretem chyba jest też to że im grubszy materiał tym lepiej sie szyje ;-)
eeee.....wszystko kwestia wprawy...niebawem zaczniesz sprzedawać i nie nadążysz z zamówieniami;-):tak:
Jak się umówimy na hulanie i Natalka zacznie jeździć z naszymi to dopiero mąż się zdziwi :-D:tak:
oby szybko się ociepliło;-)
Julka gile spływają po gardle i ma brzydkie czerwone i rozpulchnione gardło... :-( Neli też jakieś żółte gile zaczynają się pojawiać ale ona przy julciu i tak jest okazem zdrowia - całe szczeście osłuchowo oboje są czyści i uszy też mają ładne...
biedny Julo...oby antybiotyk szybko mu pomógł i gorączka odpuściła:tak:no i odporności dla Neli:tak:
No ale za to podjechaliśmy popołudniu do Decathlonu po rowerek dla Olka, więc się mały ucieszył.Rowerek oczywiście musieliśmy tez zabrać ze sobą, cały pobyt na nim jeździł i dzisiaj od rana też rowerek w ruchu:tak: Także zakup w 100% udany, a i jeszcze cieszy mnie to, bo Olek ćwiczy nóżki:tak::-) Mam nadzieję, że szybko mu się nie znudzi:sorry2:
super,że Olek szybko zaakceptował rowerek:tak:oby długo się nim zachwycał i nózki prostował:tak:;-)
choć coś znowu mnie brzuch pobolewa... :baffled: boję się żeby nie powtórzyła się sytuacja jak przy Neli ciąży - przymusowe leżenie od połowy ciąży przez szyjkę :szok::baffled::no: i chyba się nakręcam sama tym strachem...
mam nadzieję że niepotrzebnie i że jutro gin mnie uspokoi całkowicie... :sorry2::dry:
mam nadzieję,że ten brzuch to tylko twoje błędne wrażenie:tak:;-)w każdym razie trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i czekam na wieści:tak:

Trochę mnie w piątek poniosło i poszłam pozamiatać ulicę, ale później to ledwo co żyłam i musiałam poleżeć bo mnie trochę brzuch pobolewał :zawstydzona/y: za to w sobotę już zwolniłam i powolutku pomyłam okna, jeszcze 3 najmniejsze mi zostały, ale to na cieplejsze dni. Wczoraj pojechaliśmy do teściowej na imieniny, i tam Ola się wyszalała, najadła, jejku, każdy ją chwali że tak ładnie wszystko zjada i to przy stole, nie gania, aż miło się zrobiło :-p
oj,czy Ty pamiętasz,że jesteś w ciąży???????bo będzie klaps:blink:
Madziarka w piątek Norbusiowi oczka sie zaczerwieniły, miał przekrwione białka. Myślałam ze może zatarł, albo alergia ostatnio spędzaliśmy dużo czasu na dworze i może jakieś pyłki. Magda podsunęła pomysł że może w środę na basenie coś złapał. W sobotę dalej oczka czerwone kupiłam świetlik i przemywałam roztworem kwasu bornego po konsultacji z lekarzem. W niedziele obudził się z ciut spuchnietymi oczkami ale już bledszymi, pojechaliśmy do kliniki na chmielna ale kolejka na 20 osób w tym dzieci i osoby po operacjach izba zamknięta bo jakaś dezynfekcja, przerwa obiadowa, lekarz nie przyjmuje po 40 minutach bezczynnego siedzenia, zrezygnowaliśmy. Prędzej gałki oczne ci wypadną niż się do lekarza dostaniesz ... :wściekła/y: Babcia po konsltacji z innym lekarzem przepisała nam kropelki i dzisiaj juz znacznie lepiej. Oczka prawie normalne, nie sklejone. Miałam iśc do okulisty ale poczekam na razie do środy mamy brać te kropelki. Pod ręką mam rejestrację do okulistki więc w razie czego z dnia na dzień będę się umawiać prywatnie gdyby coś sie działo.
trzymam kciuki,by kropleki wystarczyły i wizyta nie była konieczna:tak:
Zastrzyków koniec, ale jak ktoś dzwoni do drzwi to Justysia zaczyna płakać od razu :-(. Wczoraj wyszłam z dziewczynkami na chwilkę na dwór to się przewietrzyły. Ale to dosłownie 15 minut było. Dziś darujemy sobie wyjście, bo jak wyszłam na zakupy to jakoś mrozem mi powiało :baffled:
super,że wreszcie koniec:tak:
W weekend prawie cały dzień na dworze, tak więc nie miałam jak zajrzeć. Kubę przetrzymałam dzisiaj w domu bo jakiś katar rano miał:confused:, mam nadzieję że nic się z niego nie rozwinie-teraz już po nim nie widać choroby:sorry2: Ja polatałam po urzędach rano, dopiero niedawno wróciłam:tak: Muszę za jakiś obiad się wziąć, narazie na szybkiego makaron z jajkiem wcinamy z Kubusiem:tak: Ale mi się takiego chciało.Po drodze zaleciałam do Pepco ale nic ciekawego nie było.Miłego dzionka
zdrówka dla Kubusia:tak:
Wy mnie źle zrozumiałyście kochane dziewczynki :-p:-p ja nie zachodzę w ciążę ja gubię zbędne kg :-D:-D:-D:-D:-p:-p:-p:-p
Karlita też tak mówiła:-D

melduje sie po weekendzie i wycieczce do Zamoscia, migdałek juz wyciety, Asia w domu na rekowalenscencji z babcia do prazedszkola pojdzie dopiero po swietach
była dzielna troche po narkozie płakała ale po pol godz było juz ok i sie bawiła, nie zwracala jak na razie, jemy lody zimne rzeczy przez tydzien zeby sie gardziołko wygoiło a we wt do kontroli
o 8 rano zameldowalismy sie w szpitalu a o 15.30 juz nas wypuscili, wczoraj siedzielismy w domku
super,że Asia tak dzielnie zniosła zabieg i oby szybko zakończyła się rekonwalesecja:tak:
extra:tak:

Wiecie że ktoś od paru dni rano otwierał naszą bramkę i wypuszczał psa, nie wiem po co i dlaczego, ale wczoraj też było to samo, tylko nie zdążyłam zobaczyć kto to, a słyszałam bramkę, i oczywiście psa poniosło, wrócił dzisiaj ledwo żywy, nic nie chce jeść, nie reaguje na nic tylko leżał, teraz przeniósł się do budy i śpi, nie wiem co z nim będzie i co się z nim stało, ale jak dowiem się kto sobie takie jaja robił to nogi z d...y powyrywam, normalnie szlag mnie trafia, tak mi szkoda tej psiny :-(
biedna psina:-(ależ Wy macie tam "sąsiadów":no:
o której jest to jajeczko??????????????
właśnie:confused:

ja żyję, tylko co to za życie.........

chłopaki podziębione więc dają popalić. W domu rozgrzebałam generalne porządki i za groma nie mogę ich opanować (czyt. zakończyć). A w pracy mam mega zaległości papierowe i się nie wyrabiam. Dzieciaki już nawet przestały pytać kiedy oddam im ćwiczenia, kartkówki etc. :zawstydzona/y: Mam zamówienia na 7 karczochów i też nie mam kiedy siąść i zrobić. A jeszcze ta pogoda, zimno......... M. w trasie, nie wiadomo kiedy wróci ale na święta na pewno go nie będzie.generalnie nastrój do du....... Posmęciłam i posmęciłam i po co madziarko kochana pytałaś? tylko gorzkie żale wylałam.:zawstydzona/y:
po to też tu jesteśmy:tak:głowa do góry:tak:niebawem wszystko ogarniesz i nabierzesz wiatru w żagle:tak:

Witam sie i ja dopiero wieczorowa pora bo dzionek mialam napiety....natchnelo mnie dzisiaj i pomylam okna w dzien plus mycie mebli...zostalo mi jeszcze jedno okno ale tam gdzie spi B w dzien.....jakos jutro musze sie za nie wziac...pozniej maly relaksik zakupki i szybkie szykowanie dzieciakow do spania bo P szedl do kosciola a pozniej odrazu do mojego braciszka do garazu......a wiec teraz siedze sama....M oczywiscie zasnal dopiero o 21.25 ta zmiana czasu mi sie nie podoba:no:
mi też się nie podoba;-)oj,nie sama nie sama....zobacz,ile nas tu jest;-)
Witam wieczorową porą. My wekend cały na wyjeździe u teściów, i powiem Wam,że dobrze nam wszystkim robi taka długa przerwa, bo było naprawdę super, odreagowałam cały tydzień, odciełam się od wszystkiego i wróciłam z czystą świeżą energią do rzeczywistości.
No i najważniejsza rzecz jaka miała miejsce w wekend to rozmowa z W, która jest początkiem świadomego przygotowywania się do starań o "suwaczek". Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa, bo to jest taka Nasza wspólna decyzja.
:-):-):-)super wieści:tak:trzymam kciuki,by ten suwaczek pojawił się jak najszybciej:tak:
madzienka nie widziałam:no:co to jest?:confused:
 
Dziewczynki... dziękuję za pamięć - kochane jesteście! ale nie nadążam za Wami....
Mama u mnie jest i już wogóle nie mam czasu na kompa;) a jak mam wolną chwilę to na odpoczynek wykorzystuję, bo mamcia jutro odjeżdża. Jejuu, jak to fajnie jak ktoś ugotuje, dzieci przypilnuje... :) Okna pomyłam, firany poprałam, ale suuuper:) bo już myślalam, ze nici z wiosennych porządków:)

Tymuś już super się czuję, tak dokazuje, ze głowa boli (wczoraj dla przykładu biegał po domu i mówił, że robi wyścig strusi:szok: ja nie wiem skąd to wzial;) Przedwczoraj wywalił pieluchy Szymusia, ułożył na dywanie a jak się zapytałam co wyprawia, to powiedział, że Krainę Teletubisiów:confused: dwa razy raptem obejrzał, hihi. Oczy dookoła głowy trzeba mieć, bo Szymonkowi dokucza :( No ale dobrze, że z brzuszkiem już ok, już jakieś mało dietetyczne rzeczy jadł i nic mu nie jest:0

lecę, bo Szymuś płacze, aaa górne jedynki mu wyszły i spania nie było....
lecę....
 
Madzienka nic mi nie mow o tych szpilkach:-D:-D:-D:-Dnie oslabiaj mnie z tym deszczem.....
A co do tego programu to siedze i nie moge go zrozumiec o co chodzi:no:


Dobra wylaczam sie papa.....
 
eeeee adwokat....
proszę nie tłumaczcie mnie i nie piszcie co ja mam na myśli bo z tego są same problemy;-)

:-D:cool2::cool: pozwij mnie :-p:-p:-p

Iwonka Gratulacje :-) BRAAAAWO :-)
z szyciem to miałam uszyć tylko kota dla koleżanki synka ale wyszedł koślawy to uszyłam słonia a teraz Gabi chce ślimaczka ;-)

Atali fajnie jak tak ma sie kogoś do pomocy :-)

Sunday WOW WOW suuuper oby suwaczek pojawił się jak najszybciej :-)

Fogia życzę duzo siły!!!!


dziewczyny ekipa sie szykuje mocna na piątek :-) JUPI JUPI JUPI :-)
chyba powinnam iść spać ???
 
reklama
Witam sie jako pierwsza????????

Cos pogoda sie popsula zastanawiam sie nad tym oknem:cool::nerd::eek:

Iwonka gratuluje!!!!!!!!!!!
Atali super ze mialas pomoc mamy no i ten Twoj Tymek:-D
Buziaczki na obolale dziaselka Szymusia.....
 
Do góry