reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Hej dziewczynki. A co tutaj znowu tak pusto? Zresztą sama lepsza nie jestem ale miałam ostatnio trochę problemów (małżeńskich) i nie miałam weny na neta. Poza tym próbuję zrealizować swoje odwieczne marzenie - własne mieszkanie. Miałam trochę chodzonego po bankach i niestety okazało się, że z kredycikiem wcale nie będzie tak łatwo. Cholera. Nie wiem może jest mi pisane pałętać się po tych stancjach do końca życia?:wściekła/y:
 
reklama
To ja się melduję że jestem !

pogoda się popsuła i trzeba siedzieć w domu bo w każdym monencie moze zacząć padać
 
Ja też jestem. Dziecię miało ostatnio problemy z bąkami i kupką, więc siedziałam nad nią. Już nie wiem co jej mogło zaszkodzić z tego co jem i zastanawiam się, czy to w ogóle moja dieta czy tak sobie.
A pogoda faktycznie słaba. Sennie, duszno albo pada i w ogóle.
 
a może to kolka ????

ja niestety nie poradzę w temacie kup , nie mam zielonego pojęcia
moje dzieci nie miały nigdy problemów

ale niektóre dzieciaczki muszą się nacierpieć
dobrze że potem tego nie pamiętają
 
Kolkę tez biore pod uwagę, tylko u niej te bóle czasem są a czasem nie. Jak są to o różnych porach. Ale itak daję jej Infacol 2x dziennie. Chyba trochę pomaga. W środę idę do lekarki (minie 2 tygodnie diety bez nabiału) i poprosze o jakieś badania. Bo jak do tej pory to poprawy w kupie brak :(
Swoją drogą nigdy nie myślałam, że jakiekolwiek kupy będą mnie aż tak zajmowały :) Tak, macierzyństwo ma naprawdę różne, niespodziewane oblicza.
 
Ja też jestem. Dziecię miało ostatnio problemy z bąkami i kupką, więc siedziałam nad nią. Już nie wiem co jej mogło zaszkodzić z tego co jem i zastanawiam się, czy to w ogóle moja dieta czy tak sobie.
A pogoda faktycznie słaba. Sennie, duszno albo pada i w ogóle.

Witam!
Moja Madzia też dzisiaj ma niezłe bączki i 3 śmierdzące kupki ale to niestety chyba moja wina.:szok: Na obiad zjadłam cukinie z cebulą i papryką. Ponad to od wczoraj podaję jej kleik kukurydziany, który działa rozluźniająco. Daje taki bo niunia miała problemy z zaparciami. :-(Jak tak dalej będzie to przejde na kleik ryżowy.
 
icecoffe mój synek w pierwszym miesiącu swojego życia też miał problemy z kupkami (były bardzo wodniste ze śluzem) i bóle brzuszka. Mi lekarz zabronił jeść prawie wszystko. Nie mogłam dodawać nawet pietruszki do zupy. Jadłam: drób, marchew, ziemniaki, pieczywo pszenne, masło ale tylko roślinne, kaszę, ryż.
 
Jadłam: drób, marchew, ziemniaki, pieczywo pszenne, masło ale tylko roślinne, kaszę, ryż.
A jak długo to trwało, zanim mu przeszło? I czy to było związane tylko z dojrzewaniem układu pokarmowego? Bo ona na początku robiła normalne te kupki, tylko po żelazie tak się jej zrobiło i nie chce minąć :-(
 
Taką ścisłą dietę trzymałam nawet jak Fifciowe kupki się poprawiły (a przeszło mu po jakichś 3 tygodniach). Za każdym razem jak starałam się wprowadzić do diety coś nowego był ból brzuszka i śluz w kupce. Tak wyszło, że przestałam karmić małego jak miał 4 miesiące i dopiero wtedy zaczęłam normalnie jeść. troszkę to wszystko jest dziwne ponieważ teraz jesteśmy na etapie wprowadzania nowości i reakcji alergicznych mały nie przejawia. icecoffe myślę, że u Ciebie co innego powoduje te dolegliwości niż alergia. Przecież jest ona starsza niż mój był wtedy i jak sama mówisz problemy pojawiły się po żelazie. Słyszałam, że u dzieci karmionych butelką bardzo często występują zielone kupki. Spowodowane jest to właśnie żelazem, które bardzo długo jest w jelitkach. Ale to są tylko takie moje gdybania najlepiej będzie wiedział lekarz (mam nadzieję). Daj znać co powiedział pediatra.
 
reklama
Do góry