Myślę że powinnyśmy już w środku się spotkać, bo zimno, wieje, po co któraś z nas ma zcekać, która pierwsza niech zajmie miejsce, jakbym ja była wcześniej to poznacie mnie - blondina:-):-)
A z kurierem nic nie ustalałam, bo jedliśmy babeczkę z M. a tu Pan zadzwonił i meble już sa , także będę jutro na bank:-):-):-) Cieszycie się?Mam nadzieję że szalejecie ze szczęscia:-):-):-):-)hehehe
My szalejemya Ty????
Ok umawiamy się w środku...my we trzy na pewno przyjdziemy razem, jeszcze zaraz napisze do Marzenki i Anihiry
Czekam na przepis bo mi takiego smak narobilas...