reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy powinna już siedzieć posadzona ?

Dołączył(a)
2 Maj 2021
Postów
4
Córka kończy za kilka dni 9 miesięcy. Wysoki podpór już dawno, pięknie sie obraca z brzuszka i odwrotnie. Pełza już od około miesiąca. Ale nie siedzi. Posadzona przez kilka sekund siedzi ale bardzo się chwieje. Wiem, że dziecka się nie sadza, nie robię tego cały czas. Sadzam ją tylko do karmienia w foteliku i wtedy siedzi pięknie z oparciem. W spacerówce jeździ na pół leżąca bo w gondoli się nie mieści. Czasem podciągnie się za pałąk. Sama jeszcze nie siada ale już od 3 tyg próbuje usiąść z pozycji bocznej. Próbuje na rączkach się podeprzeć ale nie udaje jej sie usiąść. Czasem próbuje ja na chwile posadzić na kolanach a ona sie wygina, prostuje nóżki, podskakuje i się śmieje 😁 czy wszystko ok ? Czy ta niechęć do sadzania może wynikać z tego, że jeszcze sama nie chce usiąść ? Ktoś mi kiedyś powiedział że do 8 miesiąca powinna siedzieć stabilnie posadzona 🤔 to jak to jest w końcu ? Starsza córka już w jej wieku siedziała ładnie. Nie chce porównywać, wiem że nie powinnam. Ale martwi mnie, że nawet posadzona nie siedzi. Dodam, że córka z powodu ciężkich kolek w wieku około 5 miesiąca miała stwierdzone lekkie osłabienie mięśni brzucha, ale nie do rehabilitacji
 
reklama
Córka kończy za kilka dni 9 miesięcy. Wysoki podpór już dawno, pięknie sie obraca z brzuszka i odwrotnie. Pełza już od około miesiąca. Ale nie siedzi. Posadzona przez kilka sekund siedzi ale bardzo się chwieje. Wiem, że dziecka się nie sadza, nie robię tego cały czas. Sadzam ją tylko do karmienia w foteliku i wtedy siedzi pięknie z oparciem. W spacerówce jeździ na pół leżąca bo w gondoli się nie mieści. Czasem podciągnie się za pałąk. Sama jeszcze nie siada ale już od 3 tyg próbuje usiąść z pozycji bocznej. Próbuje na rączkach się podeprzeć ale nie udaje jej sie usiąść. Czasem próbuje ja na chwile posadzić na kolanach a ona sie wygina, prostuje nóżki, podskakuje i się śmieje 😁 czy wszystko ok ? Czy ta niechęć do sadzania może wynikać z tego, że jeszcze sama nie chce usiąść ? Ktoś mi kiedyś powiedział że do 8 miesiąca powinna siedzieć stabilnie posadzona 🤔 to jak to jest w końcu ? Starsza córka już w jej wieku siedziała ładnie. Nie chce porównywać, wiem że nie powinnam. Ale martwi mnie, że nawet posadzona nie siedzi. Dodam, że córka z powodu ciężkich kolek w wieku około 5 miesiąca miała stwierdzone lekkie osłabienie mięśni brzucha, ale nie do rehabilitacji
Moja córka miała 10 miesięcy jak usiadła sama i dopiero wtedy siedziała ładnie wcześniej jak ja posadziłam to 2 sekundy i przewracała się. Każde dziecko inaczej się rozwija nic się nie przejmuj. Jak Cię coś martwi zawsze możesz skonsultować się z fizjoterapeuta.
 
Ja swojego dziecka nie sadzałam. Strasznie protestował nawet w krzesełku do karmienia, jakoś na kolanach trzeba było mu dawać jeść, póki nie usiadł sam w wieku 10 miesięcy. Pediatra na mnie krzyczała, że jakbym go więcej w łóżeczku trzymała, to już by siedział. A on zaczął się obracać, pełzać, później raczkować,na końcu siadać. Wstawać niewiele później, ale na chodzenie znowu musieliśmy poczekać.
 
Moja usiadła mając 10 miesięcy, wcześniej nawet nie pełzała, a jak usiadła tak zaraz raczkowala i wstawała, myślę że macie jeszcze czas i nic na siłę
 
Córka kończy za kilka dni 9 miesięcy. Wysoki podpór już dawno, pięknie sie obraca z brzuszka i odwrotnie. Pełza już od około miesiąca. Ale nie siedzi. Posadzona przez kilka sekund siedzi ale bardzo się chwieje. Wiem, że dziecka się nie sadza, nie robię tego cały czas. Sadzam ją tylko do karmienia w foteliku i wtedy siedzi pięknie z oparciem. W spacerówce jeździ na pół leżąca bo w gondoli się nie mieści. Czasem podciągnie się za pałąk. Sama jeszcze nie siada ale już od 3 tyg próbuje usiąść z pozycji bocznej. Próbuje na rączkach się podeprzeć ale nie udaje jej sie usiąść. Czasem próbuje ja na chwile posadzić na kolanach a ona sie wygina, prostuje nóżki, podskakuje i się śmieje 😁 czy wszystko ok ? Czy ta niechęć do sadzania może wynikać z tego, że jeszcze sama nie chce usiąść ? Ktoś mi kiedyś powiedział że do 8 miesiąca powinna siedzieć stabilnie posadzona 🤔 to jak to jest w końcu ? Starsza córka już w jej wieku siedziała ładnie. Nie chce porównywać, wiem że nie powinnam. Ale martwi mnie, że nawet posadzona nie siedzi. Dodam, że córka z powodu ciężkich kolek w wieku około 5 miesiąca miała stwierdzone lekkie osłabienie mięśni brzucha, ale nie do rehabilitacji
Jeśli ma obniżone napięcie mięśniowe w obrębie brzucha, to normalne, że usiądzie później. Można iść do fizjoterapeuty na konsultację, jeśli się martwisz. Jeśli maluszek w tym wieku nie siedzi, to powinnaś też bez problemu dostać skierowanie do lekarza rehabilitacji na konsultacje od pediatry. :)
Dzieci naturalnie zazwyczaj najpierw zaczynają stawać na czworaka i dopiero wtedy same siadają, podwijają najpierw jedną nogę i przechylając się na bok, robią klap na pupę. :) I jak już zaczynają same siadać, to zazwyczaj oznacza, że ich mięśnie na tyle są już mocne, że są też w stanie potem siedzieć (niekoniecznie od razu godzinę haha, ale ogólnie dość dobrze).
Sadzanie dziecka, gdy jego mięśnie nie są gotowe do utrzymania górnej części ciała w pionie, jest bez sensu i jest po prostu szkodliwe. Dziecko wygina się albo w bok (podparte) albo do przodu (niepodparte) i tym samym wygina kręgosłup.
Jeśli się martwisz, to proponuję albo iść do fizjoterapeuty dobrego, żeby obejrzał dziecko i pokazał, jak wspierać rozwój jego mięśni brzucha albo ewentualnie do pediatry po skierowanie do lekarza rehabilitacji (ale na wizytę do niego pewnie się nie doczekacie, bo wcześniej sam usiądzie haha 😆 tak było z moją córką :) ).
 
Do góry