reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

SonySony to masz piękne ;-) Idealne wręcz ;-)
Jutro trzymam za Ciebie kciukasy! Musi się udać! :-)

Kochana napiszesz mi czemu decydujecie się na IUI? Jakie macie wskazania? Bo tak sie zastanawiam kiedy IUI się robi... I zielona jestem w temacie :-p
 
reklama
IUI robi się przy słabszych parametrach nasienia lub jak ma się wrogi śluz albo jak przyczyna braku ciąży jest nieznana.
Przed zabiegiem, o ile to można nazwać zabiegiem, na 2 h przed mąż oddaje nasienie. Następnie jest one obrabiane, znaczy płyn w którym się znajdują jest odwirowany i zostają tylko najsilniejsze plemniki, które później podają prosto do macicy omijając początek drogi jaką musiałyby przebyć przy normalnym stosunku. Dodatkowo kobieta jest stymulowana żeby wytworzyć dojrzały pęcherzyk lub dwa. Potem już wszystko zależy od natury. U mnie to wygląda tak, że chłopek jest za granicą i ja mam w klinice zamrożone nasienie, żeby nie odkładać starań.
 
SonySony to już rozumiem. Dzięki!
U nas parametry nasienia są trochę słabsze niż być powinny, ale androlog dał tylko masę leków (Cynk, Selen, kwas foliowy, itd.) i powiedział, że mamy się starać naturalnie. Jak do lipca nam się nie uda to kontrola nasienia. O IUI nic nam nie wspominał :( A ile kosztuje IUI?
 
Samo IUI 700zł, do tego dochodzą koszty stymulacji, monitoring, zastrzyk na pęknięcie 100zł. U mnie każde usg kosztuje 70zł. Stymulacja to jest koszt od paru złotych do 1000zł. Przed IUI trzeba jeszcze zrobić kilka badań lab.
 
O kurcze to sporo... Rozumiem, że każde podejście do IUI tyle kosztuje?
Jestem przerażona kosztami leczenia. Ja co miesiąc też wydaję dużo, ale wyjścia nie ma :sorry2:
Mam nadzieję, że już będzie z górki, że innego "świństwa" już u mnie nie znajdą.
Bo ile tego można mieć do leczenia? (PCO, endometrioza, TSH, prolaktyna) Ile można? :-p
 
Tuszka pewnie,że się cieszę kochana,ale jeszcze jest to wszystko dla mnie takie abstrakcyjne, czekam na dowód pod postacią USG. A to czekanie jest okropne,bo już zaczynam wariować, od 2 dni wydaje mi się na przykład,że już nie mam objawów ciążowych,bo brzuch mniej boli, mdłości się skończyły i cała się trzęsę, a ty jak znosiłaś czekanie do pierwszego USG?
SonySony bardzo mocno trzymam za Ciebie dzisiaj kciuki, będę cały czas o Tobie myśleć, jak wrócisz daj znać jak wrażenia:tak:
Dziewczyny ostatnio rzadziej się odzywam,bo jestem w trakcie przeprowadzki-prawie codziennie siedzę w nowym mieszkaniu a tam nie mam jeszcze netu:-(
 
Gieniek, no cóż umierałam ze strachu przed pierwszym usg i przed każdym innym w pierwszym trymestrze, jak sie straciło wczesniej 2 ciąże, to rrudno uwierzyc, ze bedzie dobrze. jak juz zobaczylan serduszko to sie poplakalam, tez Ci zycze takich lez szczescia, sciskam
 
reklama
Heja, no my będziemy się zawsze martwić. Zaczyna się o starania itp. Jak jest ciąża to też się o wszystko martwi.
Dziewczyny jestem już po. Bałam się bo po dzisiejszym usg w pracy moje pęcherzyki były tej samej wielkości co wczoraj. Pojechałam na iui i zaraz dr zaatakowałam, że nic się nie powiększyły i się martwię. Uspokoił mnie, że to tak nie jest i może się zatrzymały, bo już są do pęknięcia. Więc podał nasienie, chwilka relaksu na koźle i myk na usg. A tam pęcherzyki nadal są, więc się zmartwiłam. Ale dr dojrzał, że są w trakcie pękania. No trochę mnie podniósł na duchu, ale póki nie zobaczę na usg że ich nie ma to nie uwierzę.
 
Do góry