Ja mieszkam w Gdańsku, u nas syfu z południa nie było i już wiele razy się kąpałam. Często nawet jedziemy z TŻtem wieczorem na plażę tylko po to, żeby się wykąpać :-) Powiem Wam dziewczyny- woda bajkowa :-) Mój gin jak najbardziej pozwolił, a wręcz zalecił A mi jest mega przyjemnie poczuć się lekką ;-)
Także bez przesady. Bakterie są wszędzie. Większe prawdopodobieństwo jest zarażenia się czymś korzystając z toalet publicznych (a pewnie nie jedna z nas często była zmuszona wysiusiać się na mieście) lub jeżdżąc komunikacją miejską Wyluzujcie Laseczki ;-)
Także bez przesady. Bakterie są wszędzie. Większe prawdopodobieństwo jest zarażenia się czymś korzystając z toalet publicznych (a pewnie nie jedna z nas często była zmuszona wysiusiać się na mieście) lub jeżdżąc komunikacją miejską Wyluzujcie Laseczki ;-)