Ja też nie do końca wierzę że można zaplanować płeć. Mam dwie koleżanki, które są zaprzeczeniem teorii o planowaniu płci. Jedna zaszła w ciążę w 28 dc (!) i ma córcię a druga w 10 dc i ma synka. Jak to wytłumaczyć? A są pewne że to było właśnie w tym dniu ponieważ serduszkowały tylko raz w jednym cyklu.
Ale cóż, sama próbuję metody na dziewczynkę bo kto wie....
Moja teściowa ma działkę na wsi i sąsiad "zza płotu" ciągle głosi swoją teorię, że aby była dziewczynka to trzeba ją robić pod brzeziną a chłopaka pod dębiną i mówi to całkiem serio.