reklama
Przynajmniej wiesz od razu a ja niepotrzebnie się łudziłam że może tym razem będzie córka i tylko cały czas nakręcałam szukając informacji w internecie. Od wczoraj kiedy już wiem ze to raczej chłopak jakoś tak mi dziwnie, tym bardziej ze rodzę w tym samym miesiącu co moja najbliższa przyjaciółka i ona będzie mieć druga córeczkę przykro mi po prostu ze do naszej rodzinki nie może dołączyć mała dziewczynka a na 4 ciężko się zdecydować patrząc na warunki mieszkalne itd. Poza tym jak już 3 będzie syn to chyba szanse marne na córkęMam wynik Nifty ...
Mam to samo. Wszystkie kolezanki wokół maja córki. Tylko 4 z nich urodziły bądź urodza jako drugie w ciągu 1,5 roku. No a ja będę mieć 3 synka. Jak pytałam to np jedna celowała chlopca wiec prosto w owu i tak kilka dni po. Druga np nic nie robila sex co drugi dzień. Diety zadna nie zmieniała a 1 maja synków. Ja cały poniedziałek przepłakałam. We wtorek z tego stresu bolal mnie cały brzuch. Kilku koleżankom powiedziałam to ten wspolczujacy wzrok ehhh. Nie mówiłam jeszcze w rodzinie o ciąży. Juz słyszę to biadolenie. No ciężko to ogarnąć rozumem dlaczego 3 razy z rzędu syn. No nie jest nam Kochana dane i tyle. Trzeba się z tym jakos zmierzyć. Wiem, ze jak się pojawi na świecie to będę kochać. No ale zostanie to niespełnienie. Mój mąż mi mowi, ze przeciez mozemy sue postarać jeszcze o 4. Ten to zawsze optymista. Wtedy tylko dom na zostanie do kupienia. Ale ja juz nie bardzo mogę sobie na to pozwolić, bo co z moją kariera. Juz w tej ciąży mysze w piątym miesiącu wrócić na 3 msc do pracy zeby zachować stanowisko. Zreszta juz stara jestem 36 na karku a poza tym raczej 4 raz nie będę ryzykować....
Trampek1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2021
- Postów
- 417
To będziemy razem rodzic dał Ci może lekarz zdjęcie siusiaka z 17 tygodnia?
Mam takie chyba z 18 tc
Widac na nim pupke siusiaka i stope, bo dzieć siedział po turecku jakby
Załączniki
Ja wczorajszy dzień cały przepłakałam a i dzisiaj nic nie lepiej. W poprzedniej ciąży było podobnie bo tez liczyłam na córeczkę. Ja nikomu nie powiedziałam o płci i chyba do porodu nie powiem właśnie żeby uniknąć tego współczucia. Rodzina zaraz będzie dopytywać ale im tez raczej nie powiem. Wiem ze wszyscy liczą na dziewczynke jeszcze tu gdzie mieszkam to dom obok nas mieszkają 2 siostry 6-8 lat, z drugiej strony tez 2 siostry 1 i 3 latka a na przeciwko znowu dwie dziewczynki 3 letnie. Tylko u mnie chłopacy i gdzie ta sprawiedliwość. Oczywiście wśród znajomych to tez wszyscy albo parki albo 2 dziewczynki. Ahhhh chciałoby się chociaż jedna córkę a tak ciężko o nią. Znowu marzenie pozostanie tylko marzeniem już raczej nie do spełnieniaMam to samo. Wszystkie kolezanki wokół maja córki. Tylko 4 z nich urodziły bądź urodza jako drugie w ciągu 1,5 roku. No a ja będę mieć 3 synka. Jak pytałam to np jedna celowała chlopca wiec prosto w owu i tak kilka dni po. Druga np nic nie robila sex co drugi dzień. Diety zadna nie zmieniała a 1 maja synków. Ja cały poniedziałek przepłakałam. We wtorek z tego stresu bolal mnie cały brzuch. Kilku koleżankom powiedziałam to ten wspolczujacy wzrok ehhh. Nie mówiłam jeszcze w rodzinie o ciąży. Juz słyszę to biadolenie. No ciężko to ogarnąć rozumem dlaczego 3 razy z rzędu syn. No nie jest nam Kochana dane i tyle. Trzeba się z tym jakos zmierzyć. Wiem, ze jak się pojawi na świecie to będę kochać. No ale zostanie to niespełnienie. Mój mąż mi mowi, ze przeciez mozemy sue postarać jeszcze o 4. Ten to zawsze optymista. Wtedy tylko dom na zostanie do kupienia. Ale ja juz nie bardzo mogę sobie na to pozwolić, bo co z moją kariera. Juz w tej ciąży mysze w piątym miesiącu wrócić na 3 msc do pracy zeby zachować stanowisko. Zreszta juz stara jestem 36 na karku a poza tym raczej 4 raz nie będę ryzykować....
Nareszcie ktoś kto myśli jak ja !
Cześć dziewczyny jestem w 4 ciąży ale to będzie moje 2 dziecko.
To była wpadka nie planowaliśmy więcej dzieci ale w walentynki nas poniosło i będzie listopadowe dziecko.
Bardzo chcieliśmy córkę ogromnie. Mamy już syna i chcieliśmy zaznać rodzicielstwa z tej drugiej strony.
Niestety kolejny syn. Płakałam chyba z 3 dni w tej ciąży nabawilam się depresji.
Czuje że przez to że to będzie chłopak nie umiem to pokochać.
Nie mogę z nikim o tym porozmawiać bo ludzie wpedzają mnie w poczucie winy.
Tylko słyszę że powinnam być wdzięczna że zdrowe itd.
Ja jestem ale co mam zrobić jak czuje się oszukana. Wiem że to niedorzeczne uczucie ale jednak.
Mój syn był trudny nadal jest mamy wrażenie z mężem że gdyby była dziewczynka byłoby spokojniej łatwiej.
Obserwujemy wśród znajomych że dziewczynki się latwiej wychowuje są spokojniejsze nie robia tyle problemów.
Moja rodzina oczywiście ma tryb wspomczunacy już.
Najlepiej pojechała mi teściowa z tekstem że nieszczęście nie spotkało że gdyby była córką to by chociaż przy matce została a tak synowie pójdą w świat.
Jestem naprawdę niepocieszona. U nas na bank nie będzie 3 jak my nawet 2 nie chcieliśmy.
Cześć dziewczyny jestem w 4 ciąży ale to będzie moje 2 dziecko.
To była wpadka nie planowaliśmy więcej dzieci ale w walentynki nas poniosło i będzie listopadowe dziecko.
Bardzo chcieliśmy córkę ogromnie. Mamy już syna i chcieliśmy zaznać rodzicielstwa z tej drugiej strony.
Niestety kolejny syn. Płakałam chyba z 3 dni w tej ciąży nabawilam się depresji.
Czuje że przez to że to będzie chłopak nie umiem to pokochać.
Nie mogę z nikim o tym porozmawiać bo ludzie wpedzają mnie w poczucie winy.
Tylko słyszę że powinnam być wdzięczna że zdrowe itd.
Ja jestem ale co mam zrobić jak czuje się oszukana. Wiem że to niedorzeczne uczucie ale jednak.
Mój syn był trudny nadal jest mamy wrażenie z mężem że gdyby była dziewczynka byłoby spokojniej łatwiej.
Obserwujemy wśród znajomych że dziewczynki się latwiej wychowuje są spokojniejsze nie robia tyle problemów.
Moja rodzina oczywiście ma tryb wspomczunacy już.
Najlepiej pojechała mi teściowa z tekstem że nieszczęście nie spotkało że gdyby była córką to by chociaż przy matce została a tak synowie pójdą w świat.
Jestem naprawdę niepocieszona. U nas na bank nie będzie 3 jak my nawet 2 nie chcieliśmy.
Ja wczorajszy dzień cały przepłakałam a i dzisiaj nic nie lepiej. W poprzedniej ciąży było podobnie bo tez liczyłam na córeczkę. Ja nikomu nie powiedziałam o płci i chyba do porodu nie powiem właśnie żeby uniknąć tego współczucia. Rodzina zaraz będzie dopytywać ale im tez raczej nie powiem. Wiem ze wszyscy liczą na dziewczynke jeszcze tu gdzie mieszkam to dom obok nas mieszkają 2 siostry 6-8 lat, z drugiej strony tez 2 siostry 1 i 3 latka a na przeciwko znowu dwie dziewczynki 3 letnie. Tylko u mnie chłopacy i gdzie ta sprawiedliwość. Oczywiście wśród znajomych to tez wszyscy albo parki albo 2 dziewczynki. Ahhhh chciałoby się chociaż jedna córkę a tak ciężko o nią. Znowu marzenie pozostanie tylko marzeniem już raczej nie do spełnienia
No cóż ja mam mega spokojnych synów. Najstarszy jeden z najlepszych uczniów. Zero problemów. Są przekochani. Wiec teraz liczę, że 3 tez taki bedzie. Ja rowniez nie zostałam przy rodzicach, wręcz więcej z teściami przebywam. Do tego oj bylam mega ciężkim dzieckiem. Takze mysle, ze wiele zależy od relacji z dzieckiem.
Ja chciałam corke po prostu dla odmiany. I mialam zal, bo przecież inni mają a ja nie. Ale to tak na prawdę bardzo egoistyczne podejście. To my jesteśmy dla dziecka a nie na odwrót. Nie wierzę w te wszystkie zabobony co ludzie powtarzają. Tesciowa widocznie nie za bardzo dbała o relacje z synem. On sie nie czuje z nia za bardzo związany. I wydaje mu się ze taka relacja jest normalna i przenosi to dalej...
Ja chciałam corke po prostu dla odmiany. I mialam zal, bo przecież inni mają a ja nie. Ale to tak na prawdę bardzo egoistyczne podejście. To my jesteśmy dla dziecka a nie na odwrót. Nie wierzę w te wszystkie zabobony co ludzie powtarzają. Tesciowa widocznie nie za bardzo dbała o relacje z synem. On sie nie czuje z nia za bardzo związany. I wydaje mu się ze taka relacja jest normalna i przenosi to dalej...
Patrzcie co znalazlam ... Link do: Mother and Three Sons Art Print mom three boys brunette | Etsy
kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
Ja akurat mam 2 córki i syna, syn w środku. Ale też z całej 3 najspokojniejszy był syn, i najbardziej usluchany. Ostatnia córka to jest w ogóle huraganNo cóż ja mam mega spokojnych synów. Najstarszy jeden z najlepszych uczniów. Zero problemów. Są przekochani. Wiec teraz liczę, że 3 tez taki bedzie. Ja rowniez nie zostałam przy rodzicach, wręcz więcej z teściami przebywam. Do tego oj bylam mega ciężkim dzieckiem. Takze mysle, ze wiele zależy od relacji z dzieckiem.
Ja chciałam corke po prostu dla odmiany. I mialam zal, bo przecież inni mają a ja nie. Ale to tak na prawdę bardzo egoistyczne podejście. To my jesteśmy dla dziecka a nie na odwrót. Nie wierzę w te wszystkie zabobony co ludzie powtarzają. Tesciowa widocznie nie za bardzo dbała o relacje z synem. On sie nie czuje z nia za bardzo związany. I wydaje mu się ze taka relacja jest normalna i przenosi to dalej...
reklama
Elenaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2015
- Postów
- 3 766
Dziewczyny to stereotyp że dziewczynki są grzeczniejsze, teraz w dzisiejszych czasach to prawdziwe wyzwanie wychować córke! Każde dziecko małe jest urocze (ja wiem że dziewczynki mogą nosić spineczki, i opaski, przynajmniej do zdjęcia bo 90% i tak za chwilę dziecko samo sobie zdejmuje i te sukieneczki ale takie myślenie jest próżne), ale mnie to nastolatki przerażają i bardziej dziewczyny, 11-12 latki chodzą umalowane i chcą być dorosłe. Poza tym dobrze napisane to my jesteśmy dla dzieci a nie odwrót.
Pisałyście ze w Waszym otoczeniu więcej dziewczynek, no to musi być równowaga w przyrodzie. Pomyślcie że te kobiety co mają 2 córki mogą Wam zazdrościc synów.
A co do relacji, ja mam super relacje z mamą, moja siostra słabe znikome. Akurat obie z siostrą mieszkamy daleko od rodziców, ja od teściów tez daleko. Co do spotkań w święta to w jednym roku wigilia u jednych rodziców, za rok u drugich. Jeśli Wasi synowie będą mieć dobre relacje z Wami, a ponadto nie bedą pod pantoflem i będą miały mądre żony to te realcje z Wami wcale nie będą gorsze. Ja na to liczę że moi synowie będą mieć mądre żony a córka super męża jeśli oczywiście wybiorą taką drogę i założą rodziny.
Polecam Wam obejrzeć ten odcinek, o fajnej babce którą obserwuje na instagramie, po 5 synach jest w ciąży z córką.
Ponadto mam wrażenie że im ktos bardziej chce to ma na odwrot. Taka przekorność losu. Trzeba to zaakceptować i cieszyć się z tego co mamy!
Pisałyście ze w Waszym otoczeniu więcej dziewczynek, no to musi być równowaga w przyrodzie. Pomyślcie że te kobiety co mają 2 córki mogą Wam zazdrościc synów.
A co do relacji, ja mam super relacje z mamą, moja siostra słabe znikome. Akurat obie z siostrą mieszkamy daleko od rodziców, ja od teściów tez daleko. Co do spotkań w święta to w jednym roku wigilia u jednych rodziców, za rok u drugich. Jeśli Wasi synowie będą mieć dobre relacje z Wami, a ponadto nie bedą pod pantoflem i będą miały mądre żony to te realcje z Wami wcale nie będą gorsze. Ja na to liczę że moi synowie będą mieć mądre żony a córka super męża jeśli oczywiście wybiorą taką drogę i założą rodziny.
Polecam Wam obejrzeć ten odcinek, o fajnej babce którą obserwuje na instagramie, po 5 synach jest w ciąży z córką.
Ponadto mam wrażenie że im ktos bardziej chce to ma na odwrot. Taka przekorność losu. Trzeba to zaakceptować i cieszyć się z tego co mamy!
Podziel się: