reklama
Magic_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2014
- Postów
- 1 467
Hania ja niestety mało piję w pracy nieraz zapomnę cokolwiek wypić a to nie dobrze. Jak piję to małymi lykami tak się lepiej nawadnia organizm inaczej w większości wysiusiasz dlatego nie uważam że test wychodzi fałszywy jak napijesz się 4 czy 5 łyków wody ja bynajmniej testy starałam się robić z odstępem ale też bez przesady i udawało się wyłapać tak czy tak uważam że te testy są do du..To musiałaś się strasznie namęczyć, bo wcześniej nie można z godzinę, dwie pić i godzinę siusiać. Inaczej wynik może wyjść fałszywy. Ja nie dałabym rady. Lubię dużo pić.
PragneSyna spokojnie 11dni po działaniu nie oznacza że to jest 11 dp owu mogła ci się przesunąć i zmień teraz testy, ja tam trzymam kciuki i wierzę że Ci się udało
Magic to rzeczywiście jak mało pijesz to dałaś radę. Ja to litrami pije. Książkowe dwa litry to dla mnie mało. Nie wytrzymałabym inaczej i jak muszę czekać do testów to suszy mnie niemiłosiernie. Na razie się morduje raz dziennie, przy staraniach poświęcę się dwa. Chociaż u mnie pik jest zawsze, ale owulacji chyba nie. Przynajmniej w tym miesiącu nie była, a w przyszłym monitoring i zobaczymy. Ja brałam ten castagnus na podregulowanie cyklu i rozregulował mi wszystko totalnie. Nawet pęcherzyki przestały dojrzewać, a dojrzewały zawsze nawet na ciężkich lekach. No ale liczę że po kilku miesiącach przerwy coś się zmieni i obędzie się bez stymulacji.
Magic_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2014
- Postów
- 1 467
Hania a castagnus jaka dawkę brałaś? Ja biorę swnasona chastberry friut i mi bardziej uregulował ale la też równocześnie biorę saw palmetto inozytol Wit b6 olej z mięty pieprzowej i po owu krem progesteronowy i zawsze jak mi wykryje pik to za 2 dni mam skok tempki a po 14 dniach miesiączka. A jak u ciebieMagic to rzeczywiście jak mało pijesz to dałaś radę. Ja to litrami pije. Książkowe dwa litry to dla mnie mało. Nie wytrzymałabym inaczej i jak muszę czekać do testów to suszy mnie niemiłosiernie. Na razie się morduje raz dziennie, przy staraniach poświęcę się dwa. Chociaż u mnie pik jest zawsze, ale owulacji chyba nie. Przynajmniej w tym miesiącu nie była, a w przyszłym monitoring i zobaczymy. Ja brałam ten castagnus na podregulowanie cyklu i rozregulował mi wszystko totalnie. Nawet pęcherzyki przestały dojrzewać, a dojrzewały zawsze nawet na ciężkich lekach. No ale liczę że po kilku miesiącach przerwy coś się zmieni i obędzie się bez stymulacji.
Konkretnie działasz na córeczkę. Z córką też brałam Saw palmetto i B6 i piłam miętę.
Ja brałam zwykły Castagnus ten Herbapola po dwie tabletki i aż sama jestem zdziwiona jak napsuł. Myślałam właśnie, że się coś naprawi, podreguluje, a potem odstawie na jakiś czas, żeby nie wpływać na płeć. Sprawdzałam na ulotce to też piszą, że może zaburzać cykl. Już jakiś czas temu odstawilam, a dopiero dziś czuje się mniej nabuzowana. Ja biorę kompleks witamin, bo z jedzeniem u mnie kiepsko i mogłyby być niedobory, ale nie wchodzi mi kompletnie jedzenie. Nie dam rady się zmusić, bo od razu mi niedobrze i cukier rośnie. No i w sumie się cieszę, bo opornie, ale waga idzie w dół.
A Ty jak dostałaś ta maść z progesteronem? Na receptę? I to z myślą o dziewczynce, czy na coś to działa ? Też myślałam o tym inozytolu, bo podobno na cukier działa, ale też z kolei chcę, żeby Bóg/los jak kto woli zdecydował o płci, a nie że znowu coś zrobiłam.
Ja przez rok miałam dość ciężkie leki i zaburzenia cyklu. Po odstawieniu cykle jak w zegarku, 14 dni fazy lutealnej i wyraźna druga faza, chociaż nie aż taka wielka różnica jak kiedyś. I to mnie martwiło. No a na tym Castagnusie brak owulacji, wzrost temperatury 8 czy 9 dni po czasie, ale na pewno to nie owulacja, bo miałam USG i żaden pęcherzyk nawet nie dojrzał. Okres był wywoływany, bo w ogóle nie przyszedł. Chodziłam wkurzona jak diabli, nagle mnie strasznie bolało cały cykl podbrzusze jak na okres i piersi, mdłości, trądzik masakra, tylko libido podskoczyło w górę i śluz zdecydowanie lepszy, bo zawsze bardzo sucho było. Ale z takim nastrojem to i tak bez kija nie podchodź.
Ja brałam zwykły Castagnus ten Herbapola po dwie tabletki i aż sama jestem zdziwiona jak napsuł. Myślałam właśnie, że się coś naprawi, podreguluje, a potem odstawie na jakiś czas, żeby nie wpływać na płeć. Sprawdzałam na ulotce to też piszą, że może zaburzać cykl. Już jakiś czas temu odstawilam, a dopiero dziś czuje się mniej nabuzowana. Ja biorę kompleks witamin, bo z jedzeniem u mnie kiepsko i mogłyby być niedobory, ale nie wchodzi mi kompletnie jedzenie. Nie dam rady się zmusić, bo od razu mi niedobrze i cukier rośnie. No i w sumie się cieszę, bo opornie, ale waga idzie w dół.
A Ty jak dostałaś ta maść z progesteronem? Na receptę? I to z myślą o dziewczynce, czy na coś to działa ? Też myślałam o tym inozytolu, bo podobno na cukier działa, ale też z kolei chcę, żeby Bóg/los jak kto woli zdecydował o płci, a nie że znowu coś zrobiłam.
Ja przez rok miałam dość ciężkie leki i zaburzenia cyklu. Po odstawieniu cykle jak w zegarku, 14 dni fazy lutealnej i wyraźna druga faza, chociaż nie aż taka wielka różnica jak kiedyś. I to mnie martwiło. No a na tym Castagnusie brak owulacji, wzrost temperatury 8 czy 9 dni po czasie, ale na pewno to nie owulacja, bo miałam USG i żaden pęcherzyk nawet nie dojrzał. Okres był wywoływany, bo w ogóle nie przyszedł. Chodziłam wkurzona jak diabli, nagle mnie strasznie bolało cały cykl podbrzusze jak na okres i piersi, mdłości, trądzik masakra, tylko libido podskoczyło w górę i śluz zdecydowanie lepszy, bo zawsze bardzo sucho było. Ale z takim nastrojem to i tak bez kija nie podchodź.
Ostatnia edycja:
PragneSyna
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2020
- Postów
- 111
Niestety dzisiaj przyszła@.Mimo negatywnego testu w głowie iskierka nadziei była. Myślałam że sie udało. A tu nic z tego. Zalamalam się. Mam ochote zakopać sie głęboko pod ziemie z pierwszą i drugą ciąża nie było problemu. Zaszłam w pierwszym cyklu starań. Mąż mówi że jak nie teraz to w następnym może się uda. On jest od zawsze optymistą a ja tą czarną stroną, wszystko widzę w czarnym scenariuszu
PragneSyna spokojnie, jeden cykl jeszcze wiosny nie czyni. Na pewno wkrótce się uda. Stres nie jest wskazany. Ja z pierwszym dzieckiem też zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu, a z drugim aż w czwartym. Dużo mamuś zachodzi w drugim, trzecim cyklu, a nawet kolejnych i jest to zupełnie prawidłowe. Może dane Ci jest jeszcze troszkę pokorzystac ze starań i się nacieszyć. Nie załamuj się. Pomyśl, że zaraz znów zaczniesz starania i na pewno szybko zobaczysz dwie tłuściutkie kreseczki. Głowa do góry i pierś do przodu. No i spełnienia marzeń.
Hope_2807
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2020
- Postów
- 1 795
Jakbym czytała o sobie i o moim mężu. Ja zawsze czarny scenariusz a On mówił „uda się następnym razem”. I którymś razem miał racje oby Twój się nie mylił i w następnym cyklu się udało. Trzymam kciukiNiestety dzisiaj przyszła@.Mimo negatywnego testu w głowie iskierka nadziei była. Myślałam że sie udało. A tu nic z tego. Zalamalam się. Mam ochote zakopać sie głęboko pod ziemie z pierwszą i drugą ciąża nie było problemu. Zaszłam w pierwszym cyklu starań. Mąż mówi że jak nie teraz to w następnym może się uda. On jest od zawsze optymistą a ja tą czarną stroną, wszystko widzę w czarnym scenariuszu
Magic_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2014
- Postów
- 1 467
Hope ten krem z naturalnym progesteronem możesz kupić na allegro z firmy now podnosi poziom progesteronu w 2 fazie mnie przed miesiączka głowa strasznie bolała i w ogóle cały PMS a teraz prawie tego nie ma dzięki temu kremowi. Tylko że on bardziej zalecany jest przy staraniach o dziewczynkę
Dziewczyny a czy wiezycie we wróżby z obrączki? Koleżanka mi teraz dla jaj zrobiła i 4 dzieci mi wyszła do tego 3 chłopców i 1 dziewczynka matko z 4 chyba nie dałabym rady
Dziewczyny a czy wiezycie we wróżby z obrączki? Koleżanka mi teraz dla jaj zrobiła i 4 dzieci mi wyszła do tego 3 chłopców i 1 dziewczynka matko z 4 chyba nie dałabym rady
reklama
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 839
U mnie od zawsze wychodzi 2 Synów i 1 córka Nawet teraz uparcie nic się nie zmienia choć w brzuchu trzeci chłopakHope ten krem z naturalnym progesteronem możesz kupić na allegro z firmy now podnosi poziom progesteronu w 2 fazie mnie przed miesiączka głowa strasznie bolała i w ogóle cały PMS a teraz prawie tego nie ma dzięki temu kremowi. Tylko że on bardziej zalecany jest przy staraniach o dziewczynkę
Dziewczyny a czy wiezycie we wróżby z obrączki? Koleżanka mi teraz dla jaj zrobiła i 4 dzieci mi wyszła do tego 3 chłopców i 1 dziewczynka matko z 4 chyba nie dałabym rady
Ale mimo wszystko wierzę w moc obrączki bo u Nas wróży jedna osoba i na kilkanaście przypadków, pomyliła się raz Ja jestem tym drugim razem haha
Podziel się: