hej
Aga my planowaliśmy córkę a mamy 4 synka, oczywiście rozczarowaniu u mnie też było no bo jak skoro plan był w 100 % wykonany? pozniej ochłonęłam , bardzo się cieszyłam, ze mały zdrowy , że wszystko dobrze, M był szcześliwy od samego poczatku bo dla niego płeć nie miała znaczenia, zawsze mi mówił, ze dziecko to dziecko a to planowanie to dla mnie robi,teraz jak patrze na mojego małego to najchętniej bym się po głowie popukała, ze w jakieś planowanie płci się bawiłam, mały jest cudowny, grzeczny, jesteśmy zakochani w nim po uszy a ja gdyby mnie było stać chciałabym jeszcze 1 dziecko i może być kolejny chłopczyk, bez planowania, bez nastawiania,bez rozczarowania. I pisze, to szczerze od serca a nie po to żeby Cię tylko pocieszyć. a ludzie zawsze gadali i gadac będą taka ich natura i nie ma się co przejmować , i pamiętaj doświadczasz po raz kolejny największego cudu,zostaniesz mamą po raz kolejny