male liski Nie mogło być inaczej Uwierzyłaś w końcu??? Bardzo, bardzo się cieszę
Mrooowka Kciuki za ten cykl &&&&
Anufifi Łykasz ten Agnus Castus?? To w kapsułkach jest? da się to wysypać na łyżkę ?? Ja nie połknę hehe
Jeszcze Wam napiszę newsa dotyczącego mojej sytuacji osobistej- jak co nie które pamiętają nie odzywamy się z teściami 5 lat, ani żeśmy się te 5 lat z nimi nie widzieli, pech chciał że w niedziele oni byli w gościach, tam gdzie myśmy się wybrali hehe Stwierdzam że ja sie umiem zachować nie najgorzej ( nawet nic im nie powiedziałam z tego co chciałam, w myślach sobie dopowiadałam hehe ) ale oni dalej nie wiedzą jak się ludzie zachowywać powinni- do swojego syna ani słowa nie rzekli choć siedzielismy przy jednym stole i nikogo procz nas nie było. Szok był jak dziecko po 5 latach zobaczyli, tak nachalnie tesciowa się przymilała do niego, dosc ze go łaskotała i głupio gadała to jeszcze podszczypywała go , on odsuwał ja kilka razy, po czym nie wytrzymał i uderzył ją w sam środek twarzy heheh myslalam ze sie spale ze wstydu , no ale co dziecko miało zrobic, prosiłam zeby odeszła bo mały miał az łzy w oczach..oczywiscie nie zniecheciła się tym aktem szaleństwa mojego syna hahah
Nie odpiszę więcej bo głowa mi pęka od wczoraj że nie wiem jak się nazywam, dobrze że mąż w domu bo by dziecka nie miał kto do szkoły rano zaprowadzić
Mrooowka Kciuki za ten cykl &&&&
Anufifi Łykasz ten Agnus Castus?? To w kapsułkach jest? da się to wysypać na łyżkę ?? Ja nie połknę hehe
Jeszcze Wam napiszę newsa dotyczącego mojej sytuacji osobistej- jak co nie które pamiętają nie odzywamy się z teściami 5 lat, ani żeśmy się te 5 lat z nimi nie widzieli, pech chciał że w niedziele oni byli w gościach, tam gdzie myśmy się wybrali hehe Stwierdzam że ja sie umiem zachować nie najgorzej ( nawet nic im nie powiedziałam z tego co chciałam, w myślach sobie dopowiadałam hehe ) ale oni dalej nie wiedzą jak się ludzie zachowywać powinni- do swojego syna ani słowa nie rzekli choć siedzielismy przy jednym stole i nikogo procz nas nie było. Szok był jak dziecko po 5 latach zobaczyli, tak nachalnie tesciowa się przymilała do niego, dosc ze go łaskotała i głupio gadała to jeszcze podszczypywała go , on odsuwał ja kilka razy, po czym nie wytrzymał i uderzył ją w sam środek twarzy heheh myslalam ze sie spale ze wstydu , no ale co dziecko miało zrobic, prosiłam zeby odeszła bo mały miał az łzy w oczach..oczywiscie nie zniecheciła się tym aktem szaleństwa mojego syna hahah
Nie odpiszę więcej bo głowa mi pęka od wczoraj że nie wiem jak się nazywam, dobrze że mąż w domu bo by dziecka nie miał kto do szkoły rano zaprowadzić