maggie Własnie za nim wstawiłaś linka do artykułu do go czytałam U nas najgorzej było w przedszkolu, matki z siatką leków w szatni i dają dzieciom przed zostawieniem ich, a na moje pytanie - Chory? oczywiscie jest odpowiedź- niee, alergie ma
elisse Ee to twoja córcia nie była chora na bank, ona tez miała alergie, skoro zarazila sie od córki znajomej hihi widzisz takie teraz te alergie sa ze się da nimi zarazic Ja nie wiem tylko co rodzice chcą tym osiagnąć. Do mnie jak ktos ma przyjsc to mowie- ze Alan jest chory, albo ze ma angine, albo zapalenie krtani...a nie wymyslam ze ma alergie na mgłe:/
A najlepsze co usłyszałam to że zielony katar u dziecka to nie jest katar bakteryjny, i spokojnie mozna dziecko dawac do szkoly- to jest alergia na pleśnie i grzyby
Justi_ Faceci maja właśnie jakies dziwne poczucie humoru, czasem nie wiadomo czy się smiać czy płakać. Teraz sie zgadałam z kolezanka ktora poronila 2 tyg temu i jednoczesnie sie poklocila z mezem, bo dla niej to tragedia , a dla niego powod jakis do zartow, ona oczekiwała wsparcia, przytulenia, a on ciagle zartował. Ja mowie-ze moj taki sam, ze ich sie juz nie zmieni, moj M. nie jest za wylewny jesli chodzi o uczucia, on nigdy nie porusza tematu poronień, ani tego ze sie nie udaje. Ja do niego cos mowie, chce sie przytulic, a on kanały przełacza w TV i słowem sie nie odzywa i taki sam jest M. kolezanki. Dla mojego dziwne bedzie jak sie jednak uda zajsc w ciaze bo do przeciwnej sytuacji chyba juz przywykł ja po raz drugi odłozyłam starania i mam nadzieje ze za trzecim razem sie uda , naładuje sie pozytywnie za ten czas
elisse Ee to twoja córcia nie była chora na bank, ona tez miała alergie, skoro zarazila sie od córki znajomej hihi widzisz takie teraz te alergie sa ze się da nimi zarazic Ja nie wiem tylko co rodzice chcą tym osiagnąć. Do mnie jak ktos ma przyjsc to mowie- ze Alan jest chory, albo ze ma angine, albo zapalenie krtani...a nie wymyslam ze ma alergie na mgłe:/
A najlepsze co usłyszałam to że zielony katar u dziecka to nie jest katar bakteryjny, i spokojnie mozna dziecko dawac do szkoly- to jest alergia na pleśnie i grzyby
Justi_ Faceci maja właśnie jakies dziwne poczucie humoru, czasem nie wiadomo czy się smiać czy płakać. Teraz sie zgadałam z kolezanka ktora poronila 2 tyg temu i jednoczesnie sie poklocila z mezem, bo dla niej to tragedia , a dla niego powod jakis do zartow, ona oczekiwała wsparcia, przytulenia, a on ciagle zartował. Ja mowie-ze moj taki sam, ze ich sie juz nie zmieni, moj M. nie jest za wylewny jesli chodzi o uczucia, on nigdy nie porusza tematu poronień, ani tego ze sie nie udaje. Ja do niego cos mowie, chce sie przytulic, a on kanały przełacza w TV i słowem sie nie odzywa i taki sam jest M. kolezanki. Dla mojego dziwne bedzie jak sie jednak uda zajsc w ciaze bo do przeciwnej sytuacji chyba juz przywykł ja po raz drugi odłozyłam starania i mam nadzieje ze za trzecim razem sie uda , naładuje sie pozytywnie za ten czas