reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Witajcie wtorkowo,

Nuusiu &&&& za wizytę

Piranhiu
mój starszy synek jak był mały to tez bardzo lubił mój telefon chować i topić w.....wc:-) - myślę że chodziło o to że tak fajnie wtedy świecił w wodzie i na szczęście zawsze po dokładnym wysuszeniu działał - ale on miał po prostu fajną zabawę - jak tylko zauważył przez moja chwilę nieuwagi że tel leży na stole w kuchni to zaczynał się jeden wielki bieg, tel w rękę i jeszcze szybciej z nim do łazienki, klapa od kibelka i....gotowe. Uwielbiał też chować moje klucze, a kiedyś tak skutecznie schował swoja zabawkę (plastikowy traktorek) że znalazła się dopiero po włączeniu piekarnika - jak zapach plastiku podczas pieczenia ciasta rozszedł się po całym mieszkaniu:-). Młodszy synek ostatnio też mi dosyć skutecznie schował tel - w szafle z garnkami, włożył do jednego z nich i przykrył pokrywką, a ja cały dom przetrząsnęłam włącznie z koszem na śmieci;-). Grunt że się znalazł. Dzieciaczki mają fajne pomysły nie ma co:-D

Elmo poleżenie bez żadnego zajęcia też nam się należy i koniec - ja pamiętam że przy 1 dziecku bardzo ale to bardzo chciałam mieć wszystko dopięte i dopieszczone na ostatni guzik, a przy już nie miałam takiego ciśnienia i odpuściłam w wielu kwestiach, a teraz nauczyłam się dzielić obowiązkami domowymi z całą rodziną bo sama nie jestem w stanie tego ogarnąć.
Co do imienia dla drugiego synka to miałam to samo i też decyzja spadła na męża a ja tylko zapytała "i jakie jest?":-) a w duchu myślałam żeby było chociaż jedno z tych o których rozmawialiśmy wcześniej.
A imię Michał jest jak dla mnie idealne - mój ukochany brat ma takie:-) więc rozumiesz dlaczego czuje do niego sentyment

ilaczek my też jakoś po grypie żołądkowej która była tydz temu nie możemy dojść do siebie - bez przerwy coś krąży w powietrzu a dziś młodszy synek dostał jakiejś wysypki na policzkach i klatce piersiowej i zastanawiam się co tym razem nas czeka:-(.Dużo zdrówka dla Was

Czarna
Twoja córcia też z tych pomysłowych;-)
 
reklama
Hmmm nie wiem dlaczego nie widze opcji podziekowania za post :baffled:

Zatem dziekuje ogólnie :-)

Piraniu oj tak dobrze to ujelas, spelnily sie moje marzenia, ja sama czuje sie spelniona i niech to uczucie trwa... przynajmniej do momentu kiedy bede musiala po macierzynskim szukac nowej pracy :-D

Aljul kiedy 12 lat temu moja siostra urodzila syna wszelkimi silami razem z mamą namawialysmy ja na to imie, nie dala sie tknąc. Widac bylo ono pisane mojemu synkowi ;-) A powiem Ci ze ja od porodu dzialalam jak maszyna, wstawalam rano bo mlody sie wczesnie budzil i do 9 mialam juz posprzatane, ja sama bylam ogarnieta itd. no i caly czas cos robilam a to gotowanie, a to porzadki, a to zajmowanie sie dzieckiem (glownie zajmowanie sie dzieckim) a wczoraj stwierdzilam ze co tam, czas na lenistwo tez musi sie znalesc, i kiedy tak lezalam sobie w lozku o 10 wpadl mąż niespodziewanie... ech ale pech :-D. Teraz bedzie myslal ze ja tak codziennie wyleguje sie do 10 a to byl naprawde pierwszy raz :-)
 
Cześć dziewczyny!

Nusia - kciuki za dzisiejszą wizytę!

Pirahniu zerknęłabyś na moje może głupie pytanie :) ale zastanawiam się czy nie powinnam dodatkowo łykać trochę potasu? Do tej pory zjadałam sporą ilość pomidorów, ziemniaków, pomarańczy - jednak moja dieta była bardziej urozmaicona a teraz jest raczej uboga :) czy może wystarczy jak będę kontrolowała np. co miesiąc, dwa poziom potasu we krwi? Dziś z ciekawości zbadałam wszystkie pierwiastki: magnez, wapń, sód, potas, zobaczymy co wyjdzie. To mój post wczorajszy:

Pirahniu dopiero teraz zwróciłam uwagę na to, że rzeczywiście nie można zupełnie zapomnieć o potasie - podałaś normy chyba dziennego zapotrzebowania na potas, czy przy staraniach dziewczynkowych mam go też łykać? czy wystarczy że zjadam go też trochę na co dzień (jem jajka, trochę kurczaka..)? i jeszcze takie pytanie a propos samych starań - myślisz że to dobry pomysł, żeby zakwaszać m. na pare dni przed i tuż przed samymi staraniami piwem:)? Np. niech sobie wypiję butelkę piwa leżąc w gorącej kąpieli :)
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif



Jeszcze jedno pytanie - zerknęłabyś na mój wykres. Dziś zbadałam progesteron, system wyznaczył mi dzień owu na 18ty dzień cyklu (więc dziś wypadałby 7,8 dzień po owulacji). Przed chwilą dodałam dzisiejszą temperaturę i system przesunął dzień owu na 16 dc. Czy badanie progesteronu dziś, było ok? I czy wydaje ci się, że rzeczywiście owu mogła być 16dc (nie kieruj sie tak do końca oznaczeniami śluzu, bo mam go bardzo mało i ten śluz który był 12 dc było go dużo i miał chyba najwięcej cech śluzu płodnego...) - jeśli tak, to czemu temperatura od razu nie skoczyła, tylko parę dni później, tak się czasem dzieje?
 
Ostatnia edycja:
Elmo no tak faceci zawsze widzą co chcą ale przecież samo się w domu nie zrobi, ale to tylko kobiety są w stanie to zrozumieć i rozłożyć wszystko na czynniki pierwsze a dla nich "czarne to czarne a białe to białe"
Mój brat w życiu dorosłym jest fantastycznym człowiekiem - bardzo rozsądnym, poukładanym i lubianym przez ludzi a moi chłopcy są w nim po prostu zakochani - to jest ich MI-MI. Ja wierzę, że imiona mają dużo ze sobą wspólnego i wiem że nie będziesz żałowała swojej decyzji, wierzę też że nic nie jest dziełem przypadku i nic nie dzieje się bez przyczyny a imię tak jak pisałaś było dla Twojego Misia
 
Ostatnia edycja:
Dzieki dziewczynki za kciuki !!! na pewno sie przydadza :D*****

piranha jaka stopka ??? gdzie ta stopka ?
Tez strasznie jestem ciekawa endo, niech ma choc te 4mm i tak sie bede cieszyc :-)

aaaa juz widze :) w ogole nie doczytalas wczoraj kochana, pytalam od kiedy Twoim zdaniem powinnam robic tesciory, bo ostatnio ciagle zaczynalam za wczesnie przez co na stracenie szlo okolo 10 testow, a szkoda mimo wszystko ich
 
Ostatnia edycja:
Aljul pisałam pracę magisterską z działki "znaczenie imion" :) - szukałam związku miedzy preferencją do nadawania dzieciom imion popularnych czy rzadkich w danym okresie czasu, a pewną cechą temperamentu rodziców. W ogóle temat imion jest strasznie fascynujący, przynajmniej dla mnie :) byłam zaskoczona tym, że istnieje sporo przeróżnych naukowych badań nad imionami, ich znaczeniem...

Sto procent racji z tym co napisałaś o mężczyznach :) ...jeszcze raz to napiszę - oczywiście na pewno zdarzają się wyjątki ;-) - gdyby to mężczyźni mieli zachodzić w ciąże, rodzić, dbać o dom, to chyba bylibyśmy jedynakami :-D. Ja swojego m. też mocno zaangażowałam w obowiązki w domu, przy dzieciach - zresztą sama bym na pewno nie dała rady, albo inaczej byłoby mi samej ciężko zdecydowanie. Teraz m. widzę, że naprawdę docenia co to znaczy i ile wysiłku trzeba włożyć kiedy dzieci są w domu, kiedy trzeba ugotować, sprzątać prawie nieustannie cały dzień, bo zawsze jest coś do posprzątania przy dzieciakach :) zorganizować im czas, a jeszcze w przerwach coś załatwić, gdzieś zadzwonić
 
Czarna dzieki, a wiec jednak sie cos zmienilo :)

Aljul Male liski calkowicie sie z wami zgadzam :)

Dobra czas na mnie, moze jakis spacer póki nie pada :baffled:
Milego dnia!
 
małe liski oj tak - ja też nieustannie w biegu jestem jeśli chcę aby dom jako tako wyglądał, a mój M odkąd się angażuje w prace domowe to też wie że samo się nie zrobi, ale to chyba te mamusie tak im pobłażają u mnie w domu był brat u mojego M starsza siostra a więc cała czarna robota przypadała nam a teraz ja muszę swojego M uczyć wszystkiego od podstaw i dlatego powiedziałam sobie że od moim synów będę wymagać - nie ma innej opcji - kobiety nie są do zasuwania - te czasy już minęły bezpowrotnie:-)

Elmo u nas już niestety pada ale spacer zaliczony mamy już po 7 ;-)rano bo moje dzieci i siłą rzeczy ja do śpiochów nie należą:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
aljul może jest między matką a synem nieco inna więź, nieco inne podejście - pare osób z kręgu naszych znajomych, którzy mają w domu parkę, mówią, że np. żony w stosunku do synów są bardziej pobłażliwe, wyrozumiałe i mniej konsekwentne niż w stosunku do córek, może coś jest na rzeczy i mamusie zawsze pomogą synkowi posprzątać w pokoju, wręcz wyręczą :) podadzą obiad, kolacyjkę pod nos :-). Jak urodził nam się pierwszy synek, to postanowiłam sobie, że chce żeby mój syn potrafił wszystko w domu zrobić, łącznie z ugotowaniem i upraniem swoich skarpetek - niech przyszła synowa ma z niego pożytek :-). Zobaczymy jak to w praktyce będzie wyglądało - co wyjdzie z mojego wychowywania :-D
 
Do góry