reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

hej dziewczynki testu drugi raz nie robiłam jak już to we wtorek , ale co to za kolor to ciężko powiedzieć bo ten test jest mega fioletowy taki ciemny nie jak inne testy różowe ciężko mi powiedzieć czy to zabarwione kurka ja wizę kreskę tylko szarawą chyba
 
reklama
Elmo dokładnie...widziałam zdjęcie Natana...śliczny...waży 2.500 kg !!! Daria gratulacje .... mam nadzieję że niedługo będziecie w domku !!?? Zdróweczka dla Ciebie i dzieciaczków !!!
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj wieczorkiem pisalam troche z Daria, ja wczoraj wypuścili do domu a maly musi jeszcze troszke zostac w szpitalu

U nas cos pogoda się zepsula :/jeszcze do poludnia było piekne slonce, na szczescie ruszylam wczesnie Tylek i jeszcze w sloneczku zaliczyłyśmy z Marysia spacerek


Milla
U mnie staranka były codziennie :D odstep był ale celkowicie przez przypadek,w cyklu którym się udalo olalam mierzenie temp (cykle regularne a mierzenie powodowalo,ze się za bardzo spinalam) wiedziałam mniej wiecej kiedy wypadnie owu okazalo się,ze owu przyszla ok. polotora dnia pozniej (efekt zapewne podrozy) także 23 mielismy ost przytulania a 25 do poludnia czulam silny bol owulacyjny-az wzielam nospe tak mnie wzielo. We wcześniejszym cyklu staranka tez były codziennie lub nawet 2 razy dziennie :D Az do owulacji

Piranha

Hehe ja tez przed pierwszym dzieckiem mialam 75B i mleka jak dla pięcioraczków :D

Kiraa

No wlasnie ściągam laktatorem w miare możliwości troche już się poprawilo ale szalu nie ma, ehh zobaczymy jak będzie dalej. Jeśli się nie uda to nie będę się wściekać, mowi się trudno,może zamowie jeszcze domperidon, który podobno powoduje prolaktomie a tym samym zwieksza produkcje mleka. Kurcze mloda ma 3,5 mies a ja już dostalam druga @
 
dobry wieczór Kochane alez jestem wykończona, niby weekend, a pracuję gdy mój mąż siedzi przed kompem od rana i na pytanie co zrobił na obiado-kolację powiedział - mrożoną pizzę... :wściekła/y:

gdusia, a obserwację tempki też robisz, czy tylko testy owulacyjne?

Dorcia, niech te mdłości będą, ale niech dadzą Ci żyć:tak:

Nuusia, a standardowo ilo dniowe masz cykle?

Pirania, ja chcę ja chcę, proszę przekaż Kajusi, żeby moją @ też zblokowała :tak::-)

Milla, wrzucałaś gdzieś już te starania dziewczynkowe?
 
Hej Kira lily wrzucę te starania jak mały pójdzie spać. Teraz pisze z tel. Jestem cały dzień sama i nie mam kiedy kompa odpalic.
Lenka podaj maila to zeskanuje i prześlę
 
Wklejam starania Noemi miałam na privie więc udostępniam.

PLANOWANIE CÓRECZKI

Ja:
- suplementy Calcium Citrate 2 tabletki, żaurawina ok3/4 tabletek, witamina C1000mg, sudafed w okolicach owulacji na zmniejszenie śluzu, jak nie miałam calcium citrate to kupowałam w aptece zwykły Mg i wapń ale patrzyłam żeby był cytrynian.
-dieta piłam codziennie jogurt naturalny duży, kefiry, mleko, nie jadłam ziemniaków, pomidorów, frytek, cytrusów, nie piłam kawy, herbaty, coli zwykłej.
- jony kupiłam lampę solną
- kupiłam colę light bezkofeinową, piłam po 1 lub 2 szklaneczki dziennie
- zakwaszacze stosowałam gynoflor super mnie zakwaszał, jest bezpieczny podczas staranek, stosowaliśmy przy każdym starania sylk, gynoflor raczej zakładałam po starankach, czasami przed. Nie badałam ph po starankach, badałam rano i zawsze ph było niskie, nie martwiłam się bo wiedziałam że gynoflor super mnie zakwasza, sprawdzałam to wcześniej.
- nie patrzyłam na fazy księżyca, kalendarze chińskie
- nie przywiązywałam uwagi do odstępu do owulki
- wiedziałam że owulka była jak skoczyła mi temperatura, chciałam zastosować odstęp, ale skok był mały i tempka rosła z dnia na dzień, starania były w dzień owulacji, wydaje mi się, że owulacja była w ciągu dnia a staranka późnym wieczorem, ale nie było to specjalnie, ja skupiałam się na zakwaszaniu bo 2 m-c przed nie miałam w ogóle owulacji i nie chciałam jej stracić.
- nie stosowaliśmy wstrzemięźliwości, staranka były codziennie od zakończenia @ do dnia przed owulacją(wyliczoną) dzień przerwy i staranka rano w dniu skoku. Zaznaczam, że tak planowałam ale owulację miałam wcześniej stąd staranka też w dniu owulacji.
Mąż:
- suplementy takie jak ja, łykał wszystko
- pił colę light bezkofeinową
- nie pił coli zwykłej, kawy ani herbaty, pozwalał sobie na piwko
- stosował ciepłe kąpiele
- jeżeli chodzi o ilość plemników X i Y to stosowaliśmy staranka codziennie jak wyżej napisałam.


Ja chyba też osobiście częściej poserduszkuje, bo moi chłopcy po okresie abstynencji. I na początek pouważam na odstęp i jak się nie uda np do maja to może jeszcze dodam o+12, oczywiście obowiązkowo dieta, suplementy, jony i niskie ph.

Ja dziś mam chwilę wytchnienia po tygodniowym maratonie z dziećmi. Cały Boży tydzień sama. Naprawdę padam na pysk. Nie wiem jak sobie radzą samotne mamy. Podziwiam. Pomoc drugiej osoby jest nieoceniona.
Trzymajcie się. Dobrej nocy.
 
Dzięki milla! tak jak ja myślę sobie o swoich staraniach - to jestem nastawiona na O+12 (jeśli nie stchórzę :-), bo do tej pory byłam zdecydowanie za odstępem kilkudniowym, zresztą nawet nie słyszałam, nigdy nie spotkałam się z "metodą na dziewczynkę - po owu"). Ale tak sobie myślę, że skoro pierwszy synek tuż przed owu, drugi przynajmniej z 2 dniowym odstępem, to czy mam szansę na dziewczynkę jak wydłużę sobie ten odstęp o dzień, czy dwa? Czy właśnie może dla mnie i dla mężowskich super-y'greków :-) jest metoda O+12, kiedy naturalnie moje ph spadnie i będzie bardziej korzystne dla "plemników x", do tego dieta, suplementy, w razie czego specyfiki te zakwaszające, jony i chyba więcej już nie można zrobić :-).

Tak się wczoraj nakręciłam pozytywnie waszymi postami sprzed kilku miesięcy i oczywiście historia ewelin - mamy podobną trochę sytuację, mam też dwóch chłopców i drugi synek z 2-dniowego odstępu (czyli bardziej dziewczyńskiego odstępu). Do tego poczytałam na necie o historii matki z Nowej Zelandii (to ona "opatentowała" metodę O+12), która urodziła 6ściu synów i każdy był z coraz dalszego odstępu od owu. Dziś cały dzień myślałam tylko o O+12:-D i nie mogłam zająć myśli czymś innym, nawet mężowi wykładałam co to za metoda (powiedział, że ma już mętlik w głowie - to jak to jest w końcu z tymi szybkimi plemnikami Y, w końcu są szybkie czy nie:-)).

...Byliśmy dziś z dziećmi w jednym muzeum, był tam taki kącik zabaw dla dzieci - to miejsce oczywiście najbardziej się spodobało moim chłopakom:-) - i w tym kąciku zabaw natknęliśmy się na jakąś babeczkę z kilkuletnią córcią, z blond włoskami, ta mała miała takie piękne rysy twarzy, wyglądała jak mała modelka z reklam. Zagadnęłam do tej kobiety i wyrwało mi się od razu "ma Pani piękną córeczkę!". Ciekawe co sobie o mnie pomyślała :-). Ale naprawdę nie mogłam oczu oderwać od tej dziewczynki - cudna była! Wstydziocha mała, widać było, że chciała z moimi chłopakami poszaleć, ale powstrzymywała się i tylko bacznie ich obserwowała.

Miłej niedzieli!
 
Mila
dzieki za opis

maleliski
mnie tez staranka ewelin podbudowaly, czekam az wklei szczegoly:-):-) ja tez bylam caly czas przekonana co do odstepu, ale po przestudiowaniu stwierdzam ze probuje najpierw 0+12.... Zobaczymy, tak jak Ty piszesz boje sie.... Ale :happy2: trzeba probowac

piranju

pewno znasz te badania, ale jeszcze wklejam linka dla wszystkich do przejrzenia

http://download.journals.elsevierhealth.com/pdfs/journals/1472-6483/PIIS1472648310005493.pdf

pytanko jak dlugo wedlug Ciebie mozna stosowac diete dziewczynkowa bez szkody dla organizmu.....
 
reklama
Do góry