reklama
eden77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2013
- Postów
- 204
Witam wieczorowo
Misia, Sofi też mam podobnie, jak się dowiaduję, że ktoś w otoczeniu spodziewa się córki to czuję ukłucie w sercu
Najbardziej przeżyłam ( już tu kiedyś pisałam ) jak moja szwagierka urodziła córkę a byłam wtedy na urlopie i powiem Wam, że jak dostaliśmy wiadomośc to i M i ja mieliśmy nietęgie miny a ja to już miałam po urlopie do końca Ale powiem dlaczego: jak zaszłam w drugą ciążę to ona już miała syna chociaż bardzo chciała córkę. Jak się dowiedziała, że będę miała drugiego synka to mi napisała takiego sms-a jak nigdy, jak ona się cieszy, jaka jest szczęśliwa? itp. Naprawdę się cieszyła.... ale naprawdę z tego że nie mam córki. Potem ona zaszła w ciążę i do końca nie chcieli znać płci. Urodziła córkę podczas naszego urlopu, a tydzień póżniej były moje urodziny i wiecie czego mi życzyli (ona i jej M)...córki... Szlag mnie wtedy trafił. Od tamtej pory nasze relacje się ochłodziły. Mam wyrzuty sumienia czasem, ale jak sobie pomyślę jak się cieszyła że nam się nie udałą córka to nie potrafię inaczej.
krystianmartin, ja też Ci dziewczynkowych fluidków nie prześlę ale moje dwie psiapsiółki będą miały córki w tym roku więc od nich &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Elmo, babo ale się uśmiałam ))) to będziemy walczyć do ostatniej kropli śluzu, a jak
Miłego weekendu babeczki!
Misia, Sofi też mam podobnie, jak się dowiaduję, że ktoś w otoczeniu spodziewa się córki to czuję ukłucie w sercu
Najbardziej przeżyłam ( już tu kiedyś pisałam ) jak moja szwagierka urodziła córkę a byłam wtedy na urlopie i powiem Wam, że jak dostaliśmy wiadomośc to i M i ja mieliśmy nietęgie miny a ja to już miałam po urlopie do końca Ale powiem dlaczego: jak zaszłam w drugą ciążę to ona już miała syna chociaż bardzo chciała córkę. Jak się dowiedziała, że będę miała drugiego synka to mi napisała takiego sms-a jak nigdy, jak ona się cieszy, jaka jest szczęśliwa? itp. Naprawdę się cieszyła.... ale naprawdę z tego że nie mam córki. Potem ona zaszła w ciążę i do końca nie chcieli znać płci. Urodziła córkę podczas naszego urlopu, a tydzień póżniej były moje urodziny i wiecie czego mi życzyli (ona i jej M)...córki... Szlag mnie wtedy trafił. Od tamtej pory nasze relacje się ochłodziły. Mam wyrzuty sumienia czasem, ale jak sobie pomyślę jak się cieszyła że nam się nie udałą córka to nie potrafię inaczej.
krystianmartin, ja też Ci dziewczynkowych fluidków nie prześlę ale moje dwie psiapsiółki będą miały córki w tym roku więc od nich &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Elmo, babo ale się uśmiałam ))) to będziemy walczyć do ostatniej kropli śluzu, a jak
Miłego weekendu babeczki!
Andziak0307
Fanka BB :)
Ja tam Was dziewczyny jak najbardziej rozumiem.Ciebie mama kubulki szczegolnie.
I wiem ze teraz pisanie Ci bedzie dobrze nie ma sensu.Jestem z toba i wszystko to co czujesz ja tez czulam i czesto czuje nadal.
Tez zazdroszcze tym ktore sa w ciazy z corcia beZ zadnych staran.
U nas ok.
Mama znowu fochy stroi.Czesto gorzej z nia niz z ta moja czworka.
Jedrus rosnie a ma chlopak charakterek.
Nie da sobie w kasze dmuchac.
Pirania wymioty okropienstwo.Na sama mysl dostaje gesiej skorki
I wiem ze teraz pisanie Ci bedzie dobrze nie ma sensu.Jestem z toba i wszystko to co czujesz ja tez czulam i czesto czuje nadal.
Tez zazdroszcze tym ktore sa w ciazy z corcia beZ zadnych staran.
U nas ok.
Mama znowu fochy stroi.Czesto gorzej z nia niz z ta moja czworka.
Jedrus rosnie a ma chlopak charakterek.
Nie da sobie w kasze dmuchac.
Pirania wymioty okropienstwo.Na sama mysl dostaje gesiej skorki
Milla21
marcowa mama'06 Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2007
- Postów
- 492
Cześć dziewczyny.
Jeśli chodzi o zazdrość o córkę to i owszem u mnie też jest, ale nie jakaś olbrzymia. Nigdy też nie pomyślałam "szkoda, że im się udało". Jako komuś się uda dziewczynkę po dwóch chłopcach to mnie akurat optymistycznie nastraja, bo wiem że czemu mnie ma się nie udać? Zycie nas niestety nie wszystkie rozpieszcza. Niektórym się udaje bez żadnych przygotowań mieć "parkę" innym nie. Możemy mieć tylko do siebie pretensję, że np. nie dałyśmy z siebie 100%. Nie wiem może wtedy ja też będę jakoś przybita jak mi nie wyjdzie a wieść że znajomi będą mieć córkę doprowadzać mnie będzie do szewskiej pasji. Ale oby nie. Niech ludzie mają co sobie zamarzyli byleby tylko tym, którym się nie udało nie wbijali szpili i nie mówili:"aj jaka szkoda bardzo mi przykro", bo to moim zdaniem powoduje u nas takie odczucia i smutek.
Jeśli chodzi o zazdrość o córkę to i owszem u mnie też jest, ale nie jakaś olbrzymia. Nigdy też nie pomyślałam "szkoda, że im się udało". Jako komuś się uda dziewczynkę po dwóch chłopcach to mnie akurat optymistycznie nastraja, bo wiem że czemu mnie ma się nie udać? Zycie nas niestety nie wszystkie rozpieszcza. Niektórym się udaje bez żadnych przygotowań mieć "parkę" innym nie. Możemy mieć tylko do siebie pretensję, że np. nie dałyśmy z siebie 100%. Nie wiem może wtedy ja też będę jakoś przybita jak mi nie wyjdzie a wieść że znajomi będą mieć córkę doprowadzać mnie będzie do szewskiej pasji. Ale oby nie. Niech ludzie mają co sobie zamarzyli byleby tylko tym, którym się nie udało nie wbijali szpili i nie mówili:"aj jaka szkoda bardzo mi przykro", bo to moim zdaniem powoduje u nas takie odczucia i smutek.
Elmo2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2013
- Postów
- 1 369
Hej.
Ilaczek coś sie zmienilo? Pisz z nami.
Wiecie co, ja tez mam jakies dziwne uczucia jak dowiaduje sie ze ktos bedzie mial syna, ale to nie jest tak zycze komus zle, nie. Jak ktos chce miec corke czy syna to niech ma, ja z reguly zycze wszystkim jak najlepiej i w tej kwestii raczej tez. Ale dzis mnie znowu dół ogarnął. Wczoraj bylismy na imrprezie. Jeden z tematów? Oczywiscie dzieci. I jak to nie miec syna, przeciez syn to podstawa. :-( :-( :-( No kurde. I znowu myśl, a jak mi sie nie uda? :-( Nie wiem jak to zniose.
Ilaczek coś sie zmienilo? Pisz z nami.
Wiecie co, ja tez mam jakies dziwne uczucia jak dowiaduje sie ze ktos bedzie mial syna, ale to nie jest tak zycze komus zle, nie. Jak ktos chce miec corke czy syna to niech ma, ja z reguly zycze wszystkim jak najlepiej i w tej kwestii raczej tez. Ale dzis mnie znowu dół ogarnął. Wczoraj bylismy na imrprezie. Jeden z tematów? Oczywiscie dzieci. I jak to nie miec syna, przeciez syn to podstawa. :-( :-( :-( No kurde. I znowu myśl, a jak mi sie nie uda? :-( Nie wiem jak to zniose.
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
ELmo uda Ci sie na pewno zobaczysz nie stresuj sie na zapas bedzie dobrze
eden77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2013
- Postów
- 204
Elmo, ja też nie zazdroszczę nikomu, moje dwie koleżanki będa miały córeczki juz za kilka tygodni i naprawdę cieszę się, przede wszystkim, że dzieci rozwijają się zdrowo Oczywiście jak dowiaduję się, że ktoś spodziewa się córki to czuję ukłucie w serduchu ale to raczej moja tęsknota za córeczką niż zazdrość. A sytuacja ze szwagierką to całkiem inna bajka
Dzisiaj byłam w Ikea i oczywiście pełno rodziców z maleńkimi dziećmi i była taka mała śliczna niunia, która się do mnie uśmiechała i w głębi serca pomyślałam sobie że też taką chcę i więcej nie będę smęcić czy się zdecyduję na 3 dziecko czy nie bo decyzję podjęłam ! Był też mały śliczny chłopczyk z włoskami kręconymi jak sprężynki, bosssski Pomyślicie sobie, że ja na nic nie patrzyłam tylko na dzieci Ale kupiłam zasłonki do pokoju młodego, poduszki na sofę i kilka dupereli
Elmo, my tu w większości mamy dwoje dzieci tej samej płci, jak Ci się nie uda to spróbujesz 3 raz )) Ale co ja gadam, na pewno Ci się uda! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Dzisiaj byłam w Ikea i oczywiście pełno rodziców z maleńkimi dziećmi i była taka mała śliczna niunia, która się do mnie uśmiechała i w głębi serca pomyślałam sobie że też taką chcę i więcej nie będę smęcić czy się zdecyduję na 3 dziecko czy nie bo decyzję podjęłam ! Był też mały śliczny chłopczyk z włoskami kręconymi jak sprężynki, bosssski Pomyślicie sobie, że ja na nic nie patrzyłam tylko na dzieci Ale kupiłam zasłonki do pokoju młodego, poduszki na sofę i kilka dupereli
Elmo, my tu w większości mamy dwoje dzieci tej samej płci, jak Ci się nie uda to spróbujesz 3 raz )) Ale co ja gadam, na pewno Ci się uda! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
ilaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2012
- Postów
- 382
witajcie
jaki tu spokój weekendowy jeszcze
ELMO nic się nie zmieniło, jak mam tylko cały czas nadzieję, że się zmieni i cały czas się nastawiam, że od przyszłego roku ruszę ze staraniami, bo też za długo nie chcę czekać, a i mam nadzieję, że do tego czasu nasze życie zawodowe się wyjaśni.
na razie to mąż niezdecydowany, są dni, że chce mieć kolejne dziecko, ale boi się, że będzie kolejna córka. ja też raz chcę, a czasami mówię, że już starczy, że dość, że padam, że nie dam rady szok....także jeszcze potrzebujemy czasu
u nas znajomi razem z nami doczekali się córek, jako pierwszych, potem jednym za drugim razem wyszedł synek, drugim też synek, mojej przyjaciółce, co mamy wspólną ciążę, jej córeczka jest o 7 dni starsza od mojej Zosi urodził się w grudniu synek. no po prostu szok. popłakałam trochę, ale nie z zazdrości, broń Boże, ale dlatego, że innym się tak po prostu to udało, a my do trzech razy i nic. jest żal. smutek.
a mojego męża brat, ma też trzy córki i trzęsłam dupą, ja myślałam sobie, że może uda im się mieć syna (bo im się wszystko w życiu udaje, życie ustawione, nowy dom), ale nie udało im się, i odetchnęłam z ulgą. wiem, że to podłe, ale tak było.
także każda z nas ma te rozterki dotyczące płci. ja zawsze chciałam mieć trójeczkę i liczyłam że mi się uda, ale się zawiodłam. a teraz się boję spróbować.
boję się, że popadnę w jakąś depresję, że mąż się zamknie w sobie jak się nie uda, jemu tak zależy, on tak bardzo pragnie synka no i ja też, tylko ciut mniej.;-)
mam już dość tej strasznej zimy. dzisiaj było -17. śniegu full....Elmo a Ty skąd jesteś?
pozdrawiam Wszystkie Kobietki
jaki tu spokój weekendowy jeszcze
ELMO nic się nie zmieniło, jak mam tylko cały czas nadzieję, że się zmieni i cały czas się nastawiam, że od przyszłego roku ruszę ze staraniami, bo też za długo nie chcę czekać, a i mam nadzieję, że do tego czasu nasze życie zawodowe się wyjaśni.
na razie to mąż niezdecydowany, są dni, że chce mieć kolejne dziecko, ale boi się, że będzie kolejna córka. ja też raz chcę, a czasami mówię, że już starczy, że dość, że padam, że nie dam rady szok....także jeszcze potrzebujemy czasu
u nas znajomi razem z nami doczekali się córek, jako pierwszych, potem jednym za drugim razem wyszedł synek, drugim też synek, mojej przyjaciółce, co mamy wspólną ciążę, jej córeczka jest o 7 dni starsza od mojej Zosi urodził się w grudniu synek. no po prostu szok. popłakałam trochę, ale nie z zazdrości, broń Boże, ale dlatego, że innym się tak po prostu to udało, a my do trzech razy i nic. jest żal. smutek.
a mojego męża brat, ma też trzy córki i trzęsłam dupą, ja myślałam sobie, że może uda im się mieć syna (bo im się wszystko w życiu udaje, życie ustawione, nowy dom), ale nie udało im się, i odetchnęłam z ulgą. wiem, że to podłe, ale tak było.
także każda z nas ma te rozterki dotyczące płci. ja zawsze chciałam mieć trójeczkę i liczyłam że mi się uda, ale się zawiodłam. a teraz się boję spróbować.
boję się, że popadnę w jakąś depresję, że mąż się zamknie w sobie jak się nie uda, jemu tak zależy, on tak bardzo pragnie synka no i ja też, tylko ciut mniej.;-)
mam już dość tej strasznej zimy. dzisiaj było -17. śniegu full....Elmo a Ty skąd jesteś?
pozdrawiam Wszystkie Kobietki
reklama
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
ilaczek no tak to jakos sie zawsze dzieje, że jak sie bardzo chce to jakoś na odwrót wychodzi, może dlatego własnie trzeba to całe planowanie wprowadzić bo samo chcenie nie wystarcza i trzeba szczęściu dopomóc... ja od zawsze byłam przekonana o tym, że urodze 2 chłopców i to najlepiej bliźniaki miałam już nawet wybrane imione, że będą Tobiasz i Jeremiasz no ale mam 2 córki niebliźniaczki, choc nie powiem podobne sa do siebie chciałm chłopców bo mam jakies takie przekonanie, że chłopu w zyciu lżej no ale mam dziewczynki i kocham je tak samo mocno jak kochalabym chłopaczków... teraz ciągle rozmyslam o tym synku, którego nie mam a o którego boje sie starać... może wreszcie kiedyś sie zdobende na te odwage i bede świadomi brać suplementy itp bym nie miała sobie nic do zarzucenia, ze zrobiłam wszystko co w mojej ludzkiej mocy by spelnić swoje marzenia o synku... a może los coś namiesza i stanie sie samo... właściwie to nawet nie mam pewności co do tego, że w tym miesiącu nic sie nie stało bo był seks w dzien owu, tzn stosunek przerywany, ale to zadno zabezpieczenie przecież... niby mierzylam temperature i takie tam, ale rano nim jeszcze wstalismy z łóżka mąz zaszalal a ja nie do konca to miałam pod kontrolą a później sprawdziłam test owu ok. 11-12 w południe i była druga krecha a na drugi dzień skok temperatury i test owu negatywny wiec owu była mysle że najpózniej wieczorem lub w nocy... ludzie czasem latami stosują przerywany i nie zachodzą a czasem zdazry sie raz i ciąza... po tym jak Andziak zaszła z prezerwatywą i to tyle przed owu to ja już niczego nie jestem pewna... póki co u mnie temperatura wysoka ok. 36,9 i to jest jakis 7 dzien po owu... w przyszły poniedziałek jak @ nie przyjdzie zaczne sie niepokoić ale jakies ryzyko zawsze jest...
Podziel się: