Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
cięzko oj tak ile razy ja sobie popłakałam?ee nawet teraz się zdarzy bo moje dzieic są pełni energi ale i też poukładani tzn.zajmują sie sobą ładnie zasypiają itd.ogólnie nie powinnam narzekac ale są dnie gdzie niekiedy mam dość...ale jak już uspokoi się atmosfera to jestem taaaakaaaaa happy z ete moje smerfy sa ze się uwielbiaja bawią razem czy nawet pokłuca)wszystko się poukłada początki są najgorsze ale one miną bo to tylko POCZĄTKI!!pamiętaj o tym)teraz ja sobie ide ze smerfmai na dwór biegają razme bawią się czy np.tak jak teraz oglądaja bajke a ja do was klikam hehe także ogólnie luzik jestaż będzie mi tego brakować bo zacznie się znowu wstawanie nocne karmienie przebieranie pampersy itd...a tak juz fajnie jest jak moje dzieci samodzielne sa przesypiaja całe nocki)co do piersi współcuzję ja takich probloemów ani razu nie miałam...jedynie nawał mleczka ale szybko mijał bo dziecie przystawiałam non topa czy troche ściągałam aby poczuć ulgę(nie za dużo bo czym wiecje ściagasz tym wiecje mleczka się produkuje)i elegancko mineło...żadnych zapalen temp.podwyższonej nie miałam i wspominam miło czas karmienia...oby i teraz było fajnie z tym...)
)ale brzuszek już ciąży mi że nawet obracanie niekiedy z bólem jest...chodzić na spacery to z sapaniem
i nietsety nadal. ale sprobuje je jeszcze wyprac w 90stopniach.
dokładnie za równe 3 miesiące pyknie mi termin porodu
)a nie dawno to ja na test patrzyłam z M i jego zdziwienie że ja w ciązy 
