Andziak Rozumiem Cię doskonale Ja z moich chłopców też jestem bardzo dumna i nie zamieniłabym ich nawet na 100 dziewczynek ale marzenia są i zawsze będą i zawsze kiedy ktoś ze znajomych rodzi dziewczynkę to kuje mnie w serce że jako to dlaczego ja nie mogę mieć dziewczynki a inni mają i łza w oku zawsze się kręci tym bardziej mnie to boli że mój M też marzy o dziewczynce a ja nie mogę mu jej dać i to boli - a temat małej dziewczynki pojawia sie u nas dość często zwłaszcza ostatnio bo wokół nas same dziewczynki sie rodzą u znajomych i u sąsiadów tak więc lekko nie mamy ale co my możemy żeby to od nas zależało to wiadomo co byśmy miały ale niestety tylko rece można rołożyć.
reklama
kosmopolitan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2011
- Postów
- 640
Daria mnie w obecnej ciazy kopniaczki duzo bardzo bola i dokuczaja niz z pierwszym synkiem w pierwszej ciazy owszem czulam ruchy, mlody sie wypinal, ale nie moge powiedziec ze to bylo bolesne. w tej ciazy od dawna te ruchy sa bolace no i to drugie dziecko jest zdecydowanie berdzoej aktywne w brzuszku niz pierwsze, co mnie lekkko niepokoi ;-)
Andziak moj pierwszy barszo powazny chlopak pochodzil z rodziny gdzie byl jednym z 4 synow i w tej rodzinie sprawdzilo sie ze kolejny syn to jeszcze bardziej grzeczny, dobry i uzdolniony od poprzedniego. najmlodszy, czyli czwarty, ktory oczywiscie juz na bank mial byc dziewczynka to w ogole idel- nie dosc ze zdolna bestia to sliczny jak lalka moja niedoszla tesciowa (;-)) zawsze podkreslala ze zawsze marzyla o corce, ale narzekac nie moze na swoich synow. no i przez to ze zawsze marzyla o corce a nie miala to dziewczyny swoich chlopakow traktowala wyjatkowo i musze powiedziec ze tak fajnej i cieplej "tesciowej" to ja w zyciu nie mialam:-)
Andziak a powiedz prosze szczerze czy czujesz intuicyjnie ze moze spotkac Cie mila niespodzianka na usg? bo ja przyznam ze pomimo ze fakty mowily za siebie to idac na to usg w 20tc jakos mialam ciagle nieodpuszzcajace przeczucie ze lekarz powie ze coreczka..... No ale uslyszalam to czego uslyszec nie chcialam i czego balam sie najbardziej- SYN!!!!
Tobie zycze caly czas zeby sie wszyscy ostro zdziwili i okazalo sie ze to jednak coreczka
Andziak moj pierwszy barszo powazny chlopak pochodzil z rodziny gdzie byl jednym z 4 synow i w tej rodzinie sprawdzilo sie ze kolejny syn to jeszcze bardziej grzeczny, dobry i uzdolniony od poprzedniego. najmlodszy, czyli czwarty, ktory oczywiscie juz na bank mial byc dziewczynka to w ogole idel- nie dosc ze zdolna bestia to sliczny jak lalka moja niedoszla tesciowa (;-)) zawsze podkreslala ze zawsze marzyla o corce, ale narzekac nie moze na swoich synow. no i przez to ze zawsze marzyla o corce a nie miala to dziewczyny swoich chlopakow traktowala wyjatkowo i musze powiedziec ze tak fajnej i cieplej "tesciowej" to ja w zyciu nie mialam:-)
Andziak a powiedz prosze szczerze czy czujesz intuicyjnie ze moze spotkac Cie mila niespodzianka na usg? bo ja przyznam ze pomimo ze fakty mowily za siebie to idac na to usg w 20tc jakos mialam ciagle nieodpuszzcajace przeczucie ze lekarz powie ze coreczka..... No ale uslyszalam to czego uslyszec nie chcialam i czego balam sie najbardziej- SYN!!!!
Tobie zycze caly czas zeby sie wszyscy ostro zdziwili i okazalo sie ze to jednak coreczka
Andziak0307
Fanka BB :)
Wiesz co sama juz niewiem czy mam przeczucie/Bo ja typowy matematyk jestem i dla mnie 2+2 jest 4/Jedynie jak z Kuba lekarz powiedzial syn to nie bralam innej opcji pod uwage a teraz nurtuje mnie to mimo woli.Ale nie licze na niespodzianke.Juz sie do mojego pecha przyzwyczailam.
Moj Bartek byl taka laleczka do dwoch lat mysleli wszyscy ze to corka.Mial zlote loczki.
U nas teraz same dziewczynki sie rodza .Od stycznia w rodzinie i u znajomych urodzilo sie ich 10 zaden chlopak.
Najbardziej wkurza mnie jak ktos komu sie udalo dziwi sie ze mi nie.A ona chciala i ma.A ja modlilam sie kombinowalam i co zaliczylam wpadke z synem
Widac nie zasluzylam z urzedu tak jak axari.
Moj Bartek byl taka laleczka do dwoch lat mysleli wszyscy ze to corka.Mial zlote loczki.
U nas teraz same dziewczynki sie rodza .Od stycznia w rodzinie i u znajomych urodzilo sie ich 10 zaden chlopak.
Najbardziej wkurza mnie jak ktos komu sie udalo dziwi sie ze mi nie.A ona chciala i ma.A ja modlilam sie kombinowalam i co zaliczylam wpadke z synem
Widac nie zasluzylam z urzedu tak jak axari.
Ostatnia edycja:
wiesz co Andziak moze jeszcze sie dzis okaze cos innego i jednak dziewczynka
a powiem ci bo ja zawsze pragnęłam zaadoptować dziecko i pewnie gdybym tak jak ty miala 3 synow to bym zaadoptowała córkę .
moze jeszcze kiedyś spełnię swoje marzenie i zaadoptuje dziecko tylko gorzej bedzie mojego meza namowic bo dla niego dwójka dzieci to max;/ a ja bym sie znowu czuła z dwójką nie spełniona;/
kosmo powiem ci ze nadia tak kopala w brzuchu i jak sie urodzila to caly czas nogami kopala i byla bardzo silnaod poczatku trzymala sama glowke i jak jej dawalam butelke to sobie sama trzymala nigdy nie bylo problemu tylko miałam kolki i to troche bylo meczące;/Zobacz załącznik 473824tu miala dwa tygodnie ta butla byla wieksza niz ona a jak lezala w inkubatorze to tak sie krecila ze co chwile ja z kabli wyplątywali i do teraz taka żywa nie potrafi na 5 minut usiąść;/
a powiem ci bo ja zawsze pragnęłam zaadoptować dziecko i pewnie gdybym tak jak ty miala 3 synow to bym zaadoptowała córkę .
moze jeszcze kiedyś spełnię swoje marzenie i zaadoptuje dziecko tylko gorzej bedzie mojego meza namowic bo dla niego dwójka dzieci to max;/ a ja bym sie znowu czuła z dwójką nie spełniona;/
kosmo powiem ci ze nadia tak kopala w brzuchu i jak sie urodzila to caly czas nogami kopala i byla bardzo silnaod poczatku trzymala sama glowke i jak jej dawalam butelke to sobie sama trzymala nigdy nie bylo problemu tylko miałam kolki i to troche bylo meczące;/Zobacz załącznik 473824tu miala dwa tygodnie ta butla byla wieksza niz ona a jak lezala w inkubatorze to tak sie krecila ze co chwile ja z kabli wyplątywali i do teraz taka żywa nie potrafi na 5 minut usiąść;/
Andziak0307
Fanka BB :)
Adopcja w Polsce nie taka prosta .Szczegolnie jak ma sie 3 dzieci i to biologicznych.Znajoma nie moze miec dzieci i ma mega problemy z adopcja
P
patrysia*
Gość
DARIA hehe faktycnzie butla taaaka wielka do Nadiusi słodzinka)
ANDZIAK moja mama marzyła o synku i myślała że z 3 ciażą(wpadka hehe)uda się no ale nie udało się bo jestem o to JA i zawsze byłam córcią taty do dzisiajw skrócie to nawet wołała do mnie Patryk zamiast Patrycja normalnie uwielbiałam skakać po drzewach bawić się autkami(oj miałam różne hihi)kumplowałam sie z kolegamijestem niespełnionym synkiem rodziców a teraz wnuki im się sypia raz po raz (5 z Marcelkiem będzie)
Nie jedna ty marzysz o konkretnej płci a nie spełniło się...ja ciebie rozumiem bo przecież sama marzyłam o córci a prosze synuś 3 )tylko ja to inaczej niż ty przeżywam...i może dlatego mi łatwiej z tym i w ogóle się aż tak nie przejmuje...i szkoda ze u ciebie tak nie jest bo wtedy jest o wiele lepiej...ja nawet nie myśle dlaczeog córci nie będe miała a po prostu myslę o Marcelkuowszme tam niekiedy przebłysk jest bo jak juz tu napisano marzenia sa w nas i zawsze będa tylko ze to u mnie przebłysk bo zaraz ciesze sie Marcelkiemrozmawiam z nim po prostu ciesze sie nimi mówię ze jest moim synusiem itp.az wteyd tak w sercu coraz cieplej i w nosie mam że córy nie bede miała...
Jak usłyszysz ze jednak synek na usg to posmucisz sie na pewno ale postaraj sie myśleć pozytywnie a odgoń ten smutek i zobaczysz jak będzie ci dużo lepiej
ANDZIAK moja mama marzyła o synku i myślała że z 3 ciażą(wpadka hehe)uda się no ale nie udało się bo jestem o to JA i zawsze byłam córcią taty do dzisiajw skrócie to nawet wołała do mnie Patryk zamiast Patrycja normalnie uwielbiałam skakać po drzewach bawić się autkami(oj miałam różne hihi)kumplowałam sie z kolegamijestem niespełnionym synkiem rodziców a teraz wnuki im się sypia raz po raz (5 z Marcelkiem będzie)
Nie jedna ty marzysz o konkretnej płci a nie spełniło się...ja ciebie rozumiem bo przecież sama marzyłam o córci a prosze synuś 3 )tylko ja to inaczej niż ty przeżywam...i może dlatego mi łatwiej z tym i w ogóle się aż tak nie przejmuje...i szkoda ze u ciebie tak nie jest bo wtedy jest o wiele lepiej...ja nawet nie myśle dlaczeog córci nie będe miała a po prostu myslę o Marcelkuowszme tam niekiedy przebłysk jest bo jak juz tu napisano marzenia sa w nas i zawsze będa tylko ze to u mnie przebłysk bo zaraz ciesze sie Marcelkiemrozmawiam z nim po prostu ciesze sie nimi mówię ze jest moim synusiem itp.az wteyd tak w sercu coraz cieplej i w nosie mam że córy nie bede miała...
Jak usłyszysz ze jednak synek na usg to posmucisz sie na pewno ale postaraj sie myśleć pozytywnie a odgoń ten smutek i zobaczysz jak będzie ci dużo lepiej
nie wiem jak to wlasnie wyglada u mojego meza w rodzinie maja zaadoptowana corke bo nie chcieli swoich bo on ma raka i sie bal ze bedzie chore ;/ i pozniej jezdzili do drugiego dziecka a sie okazalo ze jego zona jest w ciazy i nie wzieli tego chlopca bo nie mieli warunków bo mieli jeden pokój . teraz pewnie trzeba spełniać pelno warunków wtedy oni mowili ze nie bylo trudno .
mam do mam chlopcow takie glupie pytanie ;/ bo moja kolezanka jak miala syna to ona mu cos tam przy siusiaku ciagle robila;/ ona sie smiala zeby byl dobry w lozku a czy chlopcom cos sie robi z tym siusiakiem czy nie ? pytam bo nie wiem nie mam kogo zapyta bo mama nie miala syna;/i pewnie sama nie bedzie wiedziala co i jak ;p
reklama
P
patrysia*
Gość
DARIA nie wolno grzebać co innego jak okaże sie ze stulejka ale ogólnie dzieciom do 2-3 r ż nie powinno się nic robić co do pomyłki różnie z tym bywa ale wiesz ja juz się przyzwyczaiłam do Marcelka i dzieci oraz M i zakupy robie takze wiesz...
Podziel się: