reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

losiczko ogromnie gratuluje !!!!!!!!!!!! i rzecz jasna zycze wymarzonej coreczki:tak:
a powiedz prosze co zrobilas w kierunku planowania.

nullka no wlasnie ja zarowno w piewszej ciazy i drugiej nie mialam prawie sluzu. doslownei minimalnie i to taki gorszej jakosci. takze nie wiem co u mnie jest nie tak? moze ja pomimo zlego sluzu mam wysokie ph? no wlasnie nie wiem.......

wczoraj bylismy u znajomych ktorym rowniez urodzil sie drugi synek. i najbardziej dziwi mnie to ze akurat dla nich urodzil sie drugi syn bo oboje uwielbiaja nabial i od dawna jedza go bardzo duzo (min 2 szklanki mleka dziennie, do kanapek nawet z wedlina daja plasterki sera, jedza innego rodzaju serki). do tego bardzo lubia slodycze...Takze ja stawialabym u nich na coreczke... Aha i ta moja kolezanka jak zaszla w ciaze i od razu zrobila wyniki to ph moczu miala 5,0, potem wzrastalo.Dlatego zdziwilam sie jak okazlo sie drugi synek...
Wydaje mi sie sa takie pary ktorym nie dane jest miec okreslonej plci:(

a moze wlasnie to data urodzenia czy cos z tych rzeczy ma zasadnicze znaczenie??? jejku, sama nie wiem.,... dzisiaj nic nie wiem.......
 
reklama
losiczka, GRATULUJĘ z całego serca!!! A możesz w skrócie opisać co konkretnie robiłaś by począć córeczkę? Co do tego co napisałaś później to doskonale Ciebie rozumiem. Sądziłam, że w drugą ciążę zajdę tak łatwo jak w pierwszą a tu zonk - nie zachodziłam pomimo staranek w dni płodne, pojawiły się dziwne plamienia a jak zobaczyłam moje niskie LH:FSH oraz wysoką PRL po obciążeniu to już w ogóle płeć zeszła na dalszy plan - marzyłam po prostu o drugim dzieciątku i rodzeństwie dla mojego synka.

nullka, ja wierzę w to, że samo odsunięcie od owulki nie ma wielkiego znaczenia - najważniejsza jest dieta, suplementy, pH, rodzaj śluzu, hormony, jony. Przy samym odsunięciu zawsze ktoś trafi - przy prawdopodobieństwie 50/50 mamy przecież te 50% :-) Skoro np. sama metoda O+12 daje 90% to połączenie tych wszystkich powyższych czynników da na pewno ponad 90% skuteczności ...a to bardzo dużo według mnie (trzeba sobie jednak zawsze zostawić ten wąski margines na to, że się nie uda). Ja starałam się niecałe 24h przed owulacją ale stosowałam suplementy przez prawie 3 miesiące, zakwasiłam się tuż przed staraniami Sylkiem (unieruchamiając męskie plemniki) oraz w dniu owulacji, minimum 12h przed owulką (może więcej ale wtedy spałam) nie miałam w ogóle śluzu płodnego - był gęsty i lepki, miałam też w tym cyklu wysoki progesteron. Jeśli kiedyś zatem Kosmo postanowisz jeszcze zawalczyć o córeczkę to możesz kochana na mnie liczyć, po prostu WIEM, że wówczas by Ci się udało! Gdybym mogła mieć 3 dzieci to chciałabym właśnie braciszka dla Krzysia (by się lepiej z rodzeństwem dogadał) i córeczkę :-)

Gal
, sama już nie wiem ...ale skoro dziewczyny idą na monitoring i słyszą od lekarza "pęcherzyk właśnie pękł, dziś się starajcie" to ten żel musi być bezpieczny dla plemników. Po monitoringu zrobiłabym porządną irygację - najpierw wodą destylowaną by wypłukać żel a potem roztworem wody z limonką by zbić pH ...albo może po prostu rób dalej testy i mierz tempkę - samo wyjdzie czy to są 2 podejścia do owulacji czy też owulka już była.
 
kosmo, przytulam kochana, niestety czasami jest tak że my planujemy a Bóg nasze plany kreśli

ale wiesz mi ten synek to będzie miód na Twoje serce,
swojego drugiego nie zamieniłabym nigdy, ale to nigdy na córcie
i widzisz pomimo że nie chciałam więcej dzieci będę miała niedługo przy sobie trzecie dziecko

Ja też jestem juz po dzisiejszej wizycie
jest tak jak myśłałam, czyli szyjka długa, zamknięta, mała nie wstawiła się jeszcze do kanału rodnego, balansuje nad nim
wieć szybki poród mi się nie zapowiada :D
Wód płodowych dużo i łożysko piękne, narazie nic a nic się nie starzeje.
Mała jest duża i długa, waży juz 3296, główka 33,5 cm
z USG wychodzi ze jestem 39,3 tc a jestem 36,3 tc, wiec nieźle
Termin ustaliłyśmy na 17 luty, oczywiscie jak do tego czasu nie urodzę, to jest piątek i moja gin ma wtedy dwa dni dyżuru.
Badania super, nie mam paciorkowca, ani innych bakterii czy świństw, przeciwciał nie stwierdzono, mocz i krew super, HIV nie mam
do terminu mała będzie ważyła około 3800 i będzie długa (koło 56-57), kurcze bede musiała zabrać chyba kilka rzeczy na 62 ale nie sądzę.
Więc jeszcze 3 tygodnie przede mną ....


AAAA i Łosiczka moje wielkie gratulacje.....
 
kosmo gratuluję ! Super, że z małym wszystko OK. Ciesz się kochana z tego co masz, naprawdę, że synek dobrze się rozwija, że z ciążą wszystko dobrze. Wiesz ile ja bym dała żeby być na Twoim miejscu?? Żeby nosić pod sercem ten największy cud jakim jest dziecko. Mówisz: "tak wielu kobietom nie potrzeba nic i maja corki" ale pomyśl, że niektóre kobiety wogóle mają problem z zajściem w ciąże a Ty masz to szczęście i proszę Cię doceń to i ciesz się że to zdrowy, piękny synek...
 
Kosmo- mysle ze nie masz co sobie zarzucac...jakie to ma teraz znaczenie...zadne tak naprawde
ale ja tez analizowalam...sadzilam ze jak zachowalam odstep 3 dni od owu to starczy....
no i wlasnie wciaz mialam ten niedosyt ze moze za malo zrobilam , zastanawialam sie co zawiodlo///a moze nic nie zawiodlo...
moze tak to mialo byc...dzis sie juz nie zastanawiam i nie ma to znaczenia...dostajemy dzieci nie przypadkowo!!!!!!!
c015.gif
 
Kosmo, sama dieta to za mało niestety (a w samej diecie nie wystarczy jeść więcej nabiału, trzeba też przyjmować magnez oraz obowiązkowo unikać potasu i sodu). A starając się o dziewczynkę należy właśnie obowiązkowo unikać słodyczy i cukru (bezpieczne są tylko słodziki ale to sama chemia niestety) gdyż cukier utrudnia wchłanianie wapnia. Pisałam Ci dlaczego każda para ma takie same szanse na córkę i syna, nie ma czegoś takiego jak posiadanie przez mężczyznę większości albo nawet tylko plemników z chromosomem Y, każdy mężczyzna ma tyle samo plemników żeńskich i męskich gdyż powstają one z podziału komórek macierzystych zawierających gen XY. Tak więc kochana masz szanse na córeczkę takie same jak każda z nas i jeśli kiedyś zapragniesz o nią raz jeszcze zawalczyć to masz kochana moją pomoc i wsparcie! I raz jeszcze gratuluję Ci kochana ślicznego, zdrowego syneczka, jak już wspomniałam gdybym mogła pozwolić sobie na trójkę dzieci (a nie mogę :-() to chciałabym 2 synków i córeczkę.
 
Kosmo, masz może jakieś zdjęcia maluszka z USG? Uwielbiam oglądać zdjęcia USG dzidziusiów i takie zaraz po narodzinach :-) Zraziłam się do USG 3D/4D, tam gdzie chodzę chyba nie mają najlepszego sprzętu, obraz jest niewyraźny i bardzo zniekształcony (oglądałam nagranie siostry i żony kuzyna). Wiecie może czy można sobie zażyczyć nagranie na płytkę zwykłego USG 2D? ...chciałabym mieć choć jeden filmik gdyż mój M niestety nie ma możliwości chodzenia ze mną na USG ...a czym innym zdjęcie a czym innym patrzenie na to jak ta mała istotka porusza się, macha rączkami i nóżkami :-)
 
piranha mam zdjecia ale tam w ogole nie widac twarzyczki. w ogole bylam rozczarowana tym usg bo ja tam nic nie wiedzialam procz raczki czy nozki. a nawet lekarz pokazywal jak Maly ziewa ale to w ogole bylo malo wyrazne. mam za to zdjecia czegos co podobno jest siusiakiem;-) jutro zrobie zdjecie i przesle bo skaner ma maz w firmie.
zamierzam pojsc na 3d w pozniejszym terminie zeby zobaczyc jak Maly wyglada. z iperwszym synkiem mamy filmik i zdjecia na ktorych widac ze do mnie podobny:tak:

piranha a ja wlasnie myslalam ze slodycze w diecie dziewczynkowej wskazane. tak przynajmniej gdzies pisalo:baffled:
 
reklama
Do góry