reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Mary ja Cię proszę, czy możesz pisać normalnymi literkami, osmarkałam monitor, żeby przeczytać, co napisałaś, ja już stara jestem:szok::-D Napisałam, że życzę Tobie szybko fasolki, po to, że jak już będziesz chciała, szybko się udało:tak::-)
Kinga TAK!!!!!!!!!
 
jestem
wcieło mi posta i szlag mnie zaraz trafi-wrrr
ludzi w Ikei tyle,że nie uwierzę ,że ludziska nie mają pieniędzy!!!
no ale zakupy już w domu-zeszło nam 5 h

Pirania kochana -myślami byłam od 10.oo z Tobą i bardzo się cieszę ,że nosisz pod sercem wyczekaną córę :))
pogłaszcz brzusio proszę i niech dziewczynka rośnie zdrowo do terminu:))))




Mama a jedziecie do Ikei po cos konkretnego ,czy tylko poogladac ?

Edyta wstawiałam ostatnio fotkę takiej białej szafy-widziałaś ?
to właśnie ją kupiliśmy
po 6 brązowych talerzy ,talerzyków i takich do zupy i 2 talerze prostokątne takie do wędlin czy sera..
żyrandol do salonu
lampę do Domisia
2 srebrne antyramy+ plakaty kwiatów do sypialni
do salonu na 2 okna zasłony(w sumie 4szt)
do sypialni zasłony
4 doniczki białe.

2300zł wyszło ,ale na 12 rat -to po 210 zł m-cznie wychodzi:)


Aneczka,Pirania,Axarai no narazie tempka jak na stole,jak się nic nie zadzieje na dniach to wiem ,że lipa-potem na 2 dni przed@ zacznei spadać...zawsze mam 37 i jak jest jak na stole to wiem ,że nic z tego



pozdrawiam wszystkie babeczki i zabieram się za wieszanie zasłon..
 
Ach dziewczynki, dzisiaj cały dzień myślę o Piranhi, jakaż ona jest dzisiaj szczęśliwa. Czy może być większe szczęście, niż dowiedzieć się, że upragnione dzieciątko jest zdrowiutkie, a wisienką na torcie jest córeczka.

Jak ja bym chciała, żeby mnie to też jeszcze kiedyś spotkało....

Staram się o ciążę, już długo, trochę ponad rok. Moje dwa urwisy poczęte jeden w pierwszym cyklu, drugi w drugim, więc myślałam, że teraz też w miarę szybko pójdzie, a ty zonk. Na początku, po prostu kończyłam na jakimś tam dniu cyklu, dokładnie nie wiedząc, kiedy będzie owulacja. Przeczytałam o zakwaszniu, no i się zakwaszałam lacibios femina, praktycznie do owulki, i tu był chyba największy błąd, bo plemniczki tego nie przeżywały.
Ostatni cykl, był jakiś inny, bo się owulka niestety, do przodu przesunęła i nie zdążyłam ze starankami przed nią. Więc postanowiłam spróbować metody, a jak 0+12. Pomagała mi w tym Piranha na kafe, nasza dobra duszyczka.
Nie wiem co z tego wyjdzie, dziś mam 20dc (mniej więcej 6 dni po owulce- dokładnie niestety nie wiem kiedy była) i tempka mi skoczyła z 36,77 na 37,02. Dzień wcześnie miałam niewielki spadek.
Jak sądzicie, czy takie skoki temp, są normalne, czy niekoniecznie mogą coś oznaczać.

Kochane dopiedzcie mi jeszcze z tym zakwaszaniem vitagyn c, kiedy powinnam go przyjmować, czy nawet w cylku kiedy się starałam po owulce, czy jednak nie, bo może zaszkodzić.

Kosmo, myśl pozytywnie, skoro test obrączkowy, i z sody i kapusty wyszedł dziewczynkowy, to na pewno tak jest. Jakby tak nie było, to któryś by wyszedł inaczej. A testy na płeć to oszustwo.
I jeszcze jedno Ci powiem, że ten lekarz, nie powinien był tego mówić. Miałam do czynienia z wieloma lekarzami i bardzo często się mylili, porafili stawiać na 100% swoje diagnozy, które potem okazywały się mylne. A co dopiero, jak ten nie był pewien, bo nie mógł być badając niunię na wprost w bodajże 13 tygodniu ciąży. Na pewno nosisz po serduszkiem swoją królewnę, zobaczysz już wkrótce...:-D.
 
Mama, jaaaakie zakupy, jak ja uwielbiam takie robić. A już wiem, że masz dobry gust, więc na pewno będziesz miała ślicznie w domku.
A ja teraz też jadę na zakupy, tylko po spożywkę i może coś zahaczę o jakąś wyprzedaż ciuchową, a co:-).
 
gal dzikuje serdecznie za nadzieje :tak:
no wlanie mam wielki zal do tego lekarza poniewaz dzieki niemu od 13dc caly czas w jaks tam sposob sie denerwuje.... bo niby cos wiem, ale tak naprawde nie wiem....
pozatym on wedlug mnie byl jakis taki "nieprzyjemny". od poczatku cwaniakowal, zarty nie byly zabawne, na dziecko mowil "dzieciak" co przyznam szczerze brzmialo bardzo niepryzjemnie z ust ginekologa.. Jednym slowem z cieplem i spokojem to on nie mial nic wspolnego. ja nie pytalam o plec, on sam na koniec powiedzial " oczywiscie na tym etapie plec jeszcze nieznana", na co ja glupia powiedzialam" ooooooo to ciesze sie bo jest szanasa na coreczke, ... bo z synkiem juz na tym etapie powiedzianano nam ze napewno bedzie syn". a on wtedy usmiechanal sie swoim cwaniackiem usmieszkiem i powiedzial "ale jakby ktos mi przykladal noz do gardla i kazal typowac to powiedzialbym ze to chlopczyk"! no i cala moja nadziej prysla. a potem jeszcze pokazywal mi usg gdzie dzieciatko mialo rozlozone nozki i probowal pokazywac ze to co widzi wyglada na narzady meskie...
i mam zal do niego bo skoro nie byl pewny, w dodatku wiedzial ze marzymy o corce to nie powinien byc tak typowac... Oczywiscie zdaje sobie sprawe ze skoro tak typowal to sa ogromne szanse na synka, a male na coreczke, ale nadal jakas tam niepewnosc zostaje......A to wszystko bardzo mnie meczy:-(
Co innego gdybym od razu w 20tc dowiedziala sie ze napewno bedzie syn to wtedy napewno chiwlowo bym byla zawiedziona i smutna ze marzenia sie nie spelnia, ale po jakims czasie przyjelabym do wiadomosc i z radoscia oczekiwala synka...
 
Ach dziewczynki, dzisiaj cały dzień myślę o Piranhi, jakaż ona jest dzisiaj szczęśliwa. Czy może być większe szczęście, niż dowiedzieć się, że upragnione dzieciątko jest zdrowiutkie, a wisienką na torcie jest córeczka.

Jak ja bym chciała, żeby mnie to też jeszcze kiedyś spotkało....

fakt... to cudne jest:) miło się czyta i pozytywnie nastraja do działania!
Udało się wielu dziewczynom tutaj i zobaczysz że każda z nas bedzie miała w końcu ten swój upragniony dzień:-) w najmniej oczekiwanym momencie pewnie.
Myślimy pozytywnie! :tak:
 
Gal-dzięki ;)))
u Domisia lampa już wisi
w salonie też -taka z kryształkami
w sypialni zasłony poprzycinałam i wiszą
te do salonu zrobię jutro bo juz padam...

mam nadzieję ,że TOM choć połowę szafy dzis złoży..

Kosmo nadal&&&&&& za Ciebie i Maleńką:)
 
mama na pewno jest ślicznie! :)

ja w przyszłym tyg ławę kupuję... :tak: też takie zakupy to ja lubię heh chyba każda kobieta lubi zmieniać w mieszkaniu to i owo.. dokupywać i przemeblowywać heh :) to jest fajne.
 
reklama
Kinga - i jak Ci tam idzie mierzenie temperatury ? .... ja się zastanawiam czy by z tego nie zrezygnować :unsure: ... wczoraj i dzisiaj moje bliskie koleżanki opwoiadały mi że jak miały drugie staranka to całkowicie na spontana, bez mierzenia i patrzenia na objawy i od razu zaskoczyły za pierwszy razem .... boję się że takie nakręcanie może blokować :dry:

mama - no to się obkupiłaś hihi .... ja uwielbiam Ikee i mogłabym poł sklepy wykupić ... zwłaszcza dodatki do kuchni :sorry2:

kosmopolitan - ja wierze że twoja intuicja dobrze Ci podpowiada :tak: .... a lekarz konowal... co on tam może zobaczyć w 13 tygodniu...nie myśl o tym

Gal - najważniejsze że już wiesz co mogło przeszkadzać, jak już się wyeliminuje to na pewno szybko zaskoczysz :tak:


kurcze bolą mnei te jajniki :dry:
 
Do góry