kiki750321
Fanka BB :)
Pati- ja także przekonałam się ze nie jest ważna płec!!!! Naprawde!!!
Mi jak ginka powiedziala w 17 tygodniu ze siusiek to tez dziewczyny pisały ze to nie mozliwe bo przeciez ja bylam pewniakiem ze bedzie dziewczynka!!! Wstrzelilismy sie z męzem ponad 3 dni przed owulką.....i co...i bedzie synek..i bedzie to najkochańsze nasze dziecko. Nie było to łatwe bo wiadomo jak czlowiek się nastwi albo jak czegoś bardzo pragnie........ale teraz gdy o tym myśle....to było żalosne!!! Nie jestem przeciwniczką planowania...albo przynajmniej prób planowania bo chyba tak raczej trzeba to nazwac..wrecz przeciwnie....kazdej matce ktora pragnie konkretnej płci zawsze o tym powiem!!! Myślę jednak ze te wszystkie metody są dla ludzi, którzy traktują to z przymrużeniem oka, którzy naprawdę zakładaja ze moze być inaczej niz by chcieli a jednak to nie zmieni ich stosunku do dziecka które ma przyjsc na swiat!!!! Niestety wiele kobiet tak bardzo sie nakręca i wierzy w te metody ze jest dramat w momencie gdy potoczy sie inaczej!!!!
Mój mąż jest dumny jak paw ze bedzie miał synów...choć wspomina mi co jakiś czas o trzecim dziecku!!!!! Ja nie mówie nie choc na tym etapie ciązy na jakim jestem nie w głowie mi kolejna ciązaZa lat kilka moze mi sie odmieni...obiecalam sobie jednak, że jesli zdecydujemy sie na 3-cie dziecko to tylko z przekonaniem ze pragniemy miec DZIECKO a nie dziewczynkę a co Pan Bóg da to bedziemy kochać nad zycie!!!!!!!
Na koniec Ci "powiem " ze pewien (dla mnie Wielki Duchowy) Nauczyciel powiada:
"Zeby zawsze pamietac ze dziecko ktore ma przyjsc na swiat to być moze WIELKA DUSZA....i nie ma znaczenia jakie przywdzieje ubranie tj czy bedzie synem czy córką!!!!!!!!!
Ale ja myslę ze Ty to wiesz!!!!!
I ja zyczę KOLOROWYCH:-)[czarodziejko super to napisalas..potwierdzam..
:-)
Ostatnio edytowane przez moderatora: