reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Tusia może ma jakiegoś kolegę z którym może się pobawić u Was w domu w takie dni :confused2:

Pyszczku teraz już nie musi byc obowiązkowa sukienka na wesele. A poza tym ciężarnej wszystko można i we wszystkim ładnie, jasne ??????? :-)
 
reklama
Bershka hehe własnie! :tak::-) Jak to mój jeden wykładowca na uczelni stwierdził że wszystkie kobiety w ciąży są piękne :-) I ładnie im we wszystkim bo i tak promienieją :-D

Tusia ja niestety nie pomogę co do synka bo jeszcze nie mam doświadczeń na tym gruncie :eek:
 
Mój grymasek śpi M siękapie a ja gdzei na BB:-D
A ja miałam dzisiaj wędrówkę po sklepach w poszukiwaniu kreacji weselnej :eek: Tak się nachodziliśmy z M i nie bylo żadnej ładnej sukienki, normalnie same worki jakieś :baffled: oczywiście były ładne sukienki ale nie na mój brzuszek, a takie w które mogłam się zmieścić tragicznie wyglądały :eek: już nie mówić że wiele było w cenach 300 zł w górę, jedna mi się nawet spodobała ale 800 zł co to za cena! Dla mnie zaporowa :-D:szok:
I w końcu w ostatnim sklepie w drugiej galerii znaleźliśmy fajną tunikę i ładnie brzuszek podkreśla więc kupiłam od razu dwie, w różnych kolorach :) To jest właściwie sukienka ale ja jestem wysoka więc mi bardziej pasuje jako tunika do spodni :) I tak też mam zamiar się ubrać. A co tam w takim komplecie uważam tez można na wesele pójść, niekoniecznie musi byc sukienka :tak:


ja byłam w 9 miesiacu na mojej siostry slubie i miałam bluzke wiazaną na tył i tak fajnie na brzuszku leżała a do tego rybaczki(bo lato sierpień był) i bardzo ładnie to wygladało bluzka miała takie paski srebne a była biała i te jeansowe białe rybaczki do tego białe baletki i git a co bo niestety ja niska jestem 158 a nic na taki brzuch nie pasowało nawet spódniczki ciazowe jakieś długie jak dla mnie i śmiesznie wygladałam dlatego tak się ubrałam i nieżałuje:-)
 
Bershka w Ty czym miałaś robione włosy na CHRZCINY, tzn takie pokręcone jakby loczki? Jeśli mogę spytać :-) Ja zawsze sobie prostuję raczej, ale już dawno myślałam żeby spróbować u fryzjera pokręcić tak na raz na jedną okazję, ale sama nie wiem, wolałabym raczej takie swobodne fale, a nie mocno skęcone loki :sorry:
 
ha no właśnie DLACZEGO-nowięc;
dość trudna pierwsza ciąża(nie wspominając o porodzie)
mieszkanie w jednym małym pokoiku(choc w domu niby naszym ale z tzw.dożywociem teściow)
DUŻE problemy zdrowotne(serce i stany nerwicowe przechodzące czasem w depresje)
Oj niejest łatwo:no:
Ale teraz mieszkamy na tzw.swoim.i choroby pomału przechodzą.
ale właśnie mojemu synowi tu sie nie podoba bo tam dziadkowie wszystko pozwalali i rozpusta na całego:szok:i chyba teraz mam skutki POMACY dziadków.
 
Patrysia no własnie i ja myślę że tak będzie dobrze, musi być :-D a w tych sukienkach niektórych czułam się jakbym ważyła 100 kg :szok:
 
Tusia to co napisałaś o dziadkach wiele wyjaśnia :sorry: nie pozostaje nic innego jak teraz próbować odwracać proces "rozpuszczenia", być konsekwentnym i nie pozwalać mu na pyskówki i inne takie zachowania, ale rozumiem że w praktyce to może być trudne :eek: tak czy inaczej trzeba próbować żeby nie było potem jeszcze gorzej..
 
oj tak musze sie za niego wziąć bo potem to będzie za pużno ale narazie ciężko to idzie bo ja szybko mu ustępuje ze względu na moją nerwice.poprostu niewytrzymuje jego zachowania i pozwalam dla świętego spokoju-ale to mój największy błąd i musze chyba najpierw nad tym zapanować.ale jak jednak nie poddam sie i postawie na swoim to jestem już tak umęczona psychicznie:-(
troszke sie wyżaliłam dzisiaj:zawstydzona/y:
 
reklama
Bershka w Ty czym miałaś robione włosy na CHRZCINY, tzn takie pokręcone jakby loczki? Jeśli mogę spytać :-) Ja zawsze sobie prostuję raczej, ale już dawno myślałam żeby spróbować u fryzjera pokręcić tak na raz na jedną okazję, ale sama nie wiem, wolałabym raczej takie swobodne fale, a nie mocno skęcone loki :sorry:
Pyszczku mnie fryzjerka robiła loki na prostownicy :-D wiem, ze to brzmi jak absurd bo na prostownicy się prostuje włosy ale mają taki patent, który moze jutro wypróbuje :-) czyli zawijają pasemko włosów na prostownicy i zwijają je wokół tej prostownicy, przytrzymują parę sekund i puszczają wygląda jak naturalny lok, mozesz sobie spryskać lakierem i spiąć gdzieniegdzie suwkami a resztę pozostawić luźne opadające loczki :-)

Tusia mój junior jak wraca od teściów też przechodzi w domu resocjalizację no ale takie są dziadki i nic na to nie poradzisz :no:

znowu skurcz, jeszcze godzinka i termin zażycia fenoterolu. Jest teraz dla mnie jak zbawienie


Własnie co się dzieje z Agnieszką :confused2::eek:
 
Do góry