Kuś, kuś 11 to juz brzmi lepiej bo 10 to jednak daleko jeszcze.@Anga79 zbliżyliśmy się do 10 dc a w okresie dni płodnych trochę mniej uważaliśmy. Teraz chyba pokuszę się o 11 dc. Zobaczymy. Ja nie rozumiem fenomenu wpadek. Kurde mi przesunęła się owulacja o 3 dni. Zwracałam uwagę na objawy i tak się tego domyślałam. Nie liczyłam tylko dni. I miałam racje. Wiec jak ktoś mi mówi ze wpadł to ja po prostu tego nie rozumiem. Jak uprawiasz sex w dniach płodnych bez zabezpieczenia to co to za wpadka co do zabezpieczenia rodziny pod katem materialnym to mój M ma opory żeby zdecydować się na 3 właśnie z tych powodów. Mówi ze chce coś zapewnić dzieciom.
Ja jestem uczulona na określenie " przytrafiło się", w ogóle ludziom się wydaje, że jak ktoś ma dziecko koło 40 to musiało się przytrafić, co za ograniczone myślenie.