reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Rozumiem Miciurka kciuki by Twoja cierpliwość zostala nagrodzona &&&& widać po postach zepotrafisz zaczekać bo mało drążysz swoje wizyty i zdjęcia z nich Co uważam.duża umiejętność czekanie . Miesiąc jak wiecznisc choć może mam nadzieję że jak w ciąży będę to będzie mnie mniej interesować plec bo i tak jak.nie zmienienie
 
reklama
Dopóki dzieciaczek się chowa - jest nadzieja :) trzymam kciuki i wysyłam tyle różu ile potrzebujesz. Z mojej strony jest sam babiniec, ze strony męża sami chłopcy. Właśnie metoda BabyDust bardzo do mnie przemawia, jestem w grupie fb, i jeśli chodzi o chłopców, musze przyznać - to działa. Muszę dorwać książę, ale nigdzie jej nie ma w PDF, a ta byłaby najwygodniejsza dla mnie.

Ja kupiłam sobie te książkę na Amazon.
 
Na dodatek ja nie przepadam za różem, sukienkami itp, lubię dziewczęce ubranka ale w innych kolorach z innymi motywami, a córka od momentu pójścia do przedszkola nagle zaczyna chcieć wszytko różowe, choćby nawet rajtki, dlaczego ona ma szare, a Nina różowe, dlaczego Zosia ma sukienkę, a ja jeansy... a ja tylko przewracam oczami ;)
Jan tez nie lubi różu a moja córa inna ona uwielbia i co z tym.mam.zrobić? Pozwalam w końcu ona mną nie jest
 
Jan tez nie lubi różu a moja córa inna ona uwielbia i co z tym.mam.zrobić? Pozwalam w końcu ona mną nie jest

Też pozwalam, musi też mieć swoje zdanie i musi wyrobić sobie swój styl, liczę na, to, że róż jej się szybko znudzi. Więc na zakupy już chodzimy razem i trwają 3 razy dłużej.
 
Ja kupiłam sobie te książkę na Amazon.

Tak, wiem, że jest na amazon, ale nie ma jej w pliku PDF, jest jeszcze w wersji na telefon, poprzez ściągnięcie aplikacji. Książki jako książki nie chce, a ta aplikacja jest mega niewygodna, ja tam nic nie widze. Pisałam nawet maila, bo chciałam kupić PDF, no ale niestety nie ma. W ostateczności zamówię książkę.
 
Rozumiem Miciurka kciuki by Twoja cierpliwość zostala nagrodzona &&&& widać po postach zepotrafisz zaczekać bo mało drążysz swoje wizyty i zdjęcia z nich Co uważam.duża umiejętność czekanie . Miesiąc jak wiecznisc choć może mam nadzieję że jak w ciąży będę to będzie mnie mniej interesować plec bo i tak jak.nie zmienienie
Uwierz mi ze mam juz obczajone z kazdej strony nubka , ale usg bylo tak kiepskie ze raz widze corke raz syna, takze no jeszcze musze poczekac, i tak juz co jest to jest i nic tego nie zmieni :), juz tyle co wystufiowalam.to moje [emoji85] ale juz sie pogodzilam z faktem ze to pewnie syn, tylko musze jajka zobaczyc zeby miec pewnosc i jak cos sie po prostu przyzwyczaic,
 
Na dodatek ja nie przepadam za różem, sukienkami itp, lubię dziewczęce ubranka ale w innych kolorach z innymi motywami, a córka od momentu pójścia do przedszkola nagle zaczyna chcieć wszytko różowe, choćby nawet rajtki, dlaczego ona ma szare, a Nina różowe, dlaczego Zosia ma sukienkę, a ja jeansy... a ja tylko przewracam oczami ;)
To u mnie w drugą stronę, mam dwóch synów, a zawsze myślałam że będę mieć jedna córkę, urodzili się chłopcy a mnie nadal marzyły się sukieneczki, teraz trzeci miesiąc króluje róż .
 
Jan tez nie lubi różu a moja córa inna ona uwielbia i co z tym.mam.zrobić? Pozwalam w końcu ona mną nie jest
Co innego róż u mnie , a co innego u córki, teraz ten róż taki pudrowy ,przytłumiony kupuje, mnie się podoba . Tyle lat chłopaków ubierałam, a na dział dziewczęcy tylko z tęsknotą spoglądałam że nie potrafię sobie odmówić.
 
Uwierz mi ze mam juz obczajone z kazdej strony nubka , ale usg bylo tak kiepskie ze raz widze corke raz syna, takze no jeszcze musze poczekac, i tak juz co jest to jest i nic tego nie zmieni :), juz tyle co wystufiowalam.to moje [emoji85] ale juz sie pogodzilam z faktem ze to pewnie syn, tylko musze jajka zobaczyc zeby miec pewnosc i jak cos sie po prostu przyzwyczaic,
Ja nie studiowalam zdjęć, byłam pewna że będzie trzeci syn, życzę żebyś też była pozytywnie zaskoczona jak ja.
 
reklama
Ja też studiowałam nuba z każdej strony. Zdj powiększane, rozjaśnione itp. Wczoraj na usg myślałam ze wejdę w ekran - ale siura nie było pod ta pępowina. Ale jednak boje sie myślec ze to faktycznie dziewczynka.
 
Do góry