szczypiorkowa12345
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2018
- Postów
- 1 088
Ale wiecie co jest najgorsze w tym wszytskim. Że rodzicie się poddali, ja wiem że rokowania są tragiczne (mój mąż czasem współpracuje z pielęgniarka z tego oddziału stąd też wiemy), ale oni naprawdę się poddali i w zasadzie czekają tylko na jedno. Tj tak teudne, tak niesprawiedliwe i tak cholernie ciężkie że brak mi oddechu...
Chłopczyk, pierwszy w rodzinie od ponad pokolenia! Taki wyczekiwany i tak starannie planowany przez kilka lat. Ona poroniła 2x po córce, aż zaskoczył on - no zesłanie z niebios. Dziadkowie to myślałam że będą ją na rękach nosić... Niestety córka została wtedy już całkiem odsunięta na bok - bo dziewczyna , zatem w rodzinie ich na pęczki, ale jest On - syn wymarzony
Teraz kiedy mama tego chłopca przyjeżdża z szpitala , ta córka nawet nie może przebywać z nią w domu. I tak się tuła pomiędzy babciami, dziadkami a domem ....
Chłopczyk, pierwszy w rodzinie od ponad pokolenia! Taki wyczekiwany i tak starannie planowany przez kilka lat. Ona poroniła 2x po córce, aż zaskoczył on - no zesłanie z niebios. Dziadkowie to myślałam że będą ją na rękach nosić... Niestety córka została wtedy już całkiem odsunięta na bok - bo dziewczyna , zatem w rodzinie ich na pęczki, ale jest On - syn wymarzony
Teraz kiedy mama tego chłopca przyjeżdża z szpitala , ta córka nawet nie może przebywać z nią w domu. I tak się tuła pomiędzy babciami, dziadkami a domem ....