reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Tak , ja z chłopcami znałam płeć już w 11/12 tygodniu także teraz tez liczę ze lokator szybko potwierdzi swoją płeć. Zacznę intensywne poszukiwania imienia :D
Jeny, tak szybko? Chyba lekarz znał się na nubach? Mi dopiero w 15 tygodniu dowiedziałam się, że to synuś, jak pokazał siusiaka na ujeciu potty shot
 
reklama
Mihasia tak,
Nie miał nigdy wątpliwości, znał
Teorie nubowa itp :) ciekawe jak ta lekarka. W tej klinice trafić na wybranego lekarza to loteria. Powinnam dzwonić chyba zaraz po owulacji ha ha
 
Ja dowiedziałam się przy obu bardzo późno :/ Tobik (starszy) ujawnił się w 100% koło 23tc a młodszy też coś kolo połówkowego badania. Moje dzieci są z tych które ciężko złapać a usg ;) zawsze dupką wypięte.
 
Tak dziewczyny. Czas ucieka. Ja bylam dziś w szpitalu na kontroli no i tak. Dzidzia zdrowa, więc ufff ale dr chce by tak pozostało do końca i radzi mi, by za dwa dni (wtedy będzie ciąża donoszona) starać się wywołać poród naturalnie....planuję po weekendzie jechać już na kilka dni niedaleko szpitala (teraz mam daleko, bo się przeprowadzilismy poza miasto) i nie wiem....no i muszę robić co się da, by w przyszlym tyg.urodzić.
 
A wszystko w związku ze skaczacym cisnieniem. Teraz biorę leki i jest niby ok, ale dr sama mówiła, że z ciśnieniem to nigdy nie wiadomo i najważniejszy jest dzidziuś i jego zdrowie i dlatego szczerze mi radzi rodzic już. ...
 
Także powiem Wam tak. Dla mnie KAŻDA mama to bohaterka. My wiemy, ile "kosztuje" ciąża, starania, ile to emocji, psychicznego wyczerpania, lęku, strachu, bólu, poświęcenia. Jesteśmy Bohaterkami i możemy być z siebie naprawdę dumne !!!

Ps.dr zrobiła mi b.dokładne usg w związku z tymi zwezajacymi się przeplywami, ale plci chyba nie dojrzała lub się na tym nie skupiala, bo mnie potem pytała sama o płeć. Dzidzia jest b.ruchliwa i długo szukała np.nogi, bo tak się chowała. Na szczęście są dwie nogi (no a ja odczuwam ich siłę codziennie, gdy mi mały człowiek gra na organach....będzie muzykalny ;) ciężko mi spać, bo na prawym boku nie bardzo a na lewym mam niemal całe dziecko ułożone. Także ponownie pozycja siedząco poduszkowa.
 
U mnie oxy podawali już do rodzenia łożyska samego przy drugim synu.
Przy pierwszym poszło w ruch vacum. Męczyłam się do pełnego rozwarcia jakies 8h i jeszcze rodziłam w szpitalu gdzie nie pozwolili mi chodzic [emoji24] leżałam 3/4 czasu na łożku i myslalam ze zwariuje! I pomimo że drugi poród bolał o wiele bardziej niż pierwszy to przez to chodzenie, wannę i cały fajny sprzęt wspominam go o wiele lepiej.
 
reklama
Do góry