reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Więc tak.
Zacznę od tego że rok temu zmieniłam tryb życia całkowicie, z kanapowca zajadajacego chipsy poszłam na słownie 3 razy w tyg bez opuszczania i dieta ala Lewandowska. Wytrzymałam do maja bo wtedy okazało się że mam przepuklina i musiałam zrobić przerwę. Ale sylwetka zmienila się bardzo, nawyki żywieniowe również. Jedynie co to lubię winko czy drinka wypić no i popalam. Zaczęłam w sierpniu was czytać byłam już po 1 próbie nieudanej zresztą wtedy liczyłam jeszcze na schettelsa tylko. Po lekturze wątku ale z poprzednich lat za czasów pirahni wprowadziłam dietę nabialowa mało mięsa, słodyczy i suplementy, mnóstwo suplementów. Do tego zakwaszanie, sylk rephresh oraz co 10 dni kupowałam taki okropny sok żurawiny prawdziwy i piłam. We wrześniu zaszłam w ciążę biochemiczna i szybko poronilam wtedy dotarłam do waszych postów i wprowadziłam dietę LE, mięso jadłam w niewielkich ilościach tylko w drugiej fazie cyklu i tylko kurczaka, zero śniadań słodyczy podjadania. Przez te 2 miesiące schudlam 3 kg a przy wadze 52 kg to dużo. Jadłam niewiele, rzadko i już mi się nawet momentami słabo robiło. Dużo suplementow odpuscilam, jadłam tylko castangus bo gdzieś czytałam że on dziewczynkowy (zaszłam na koniec 3 opakowania więc wybrałam cała dawke) acard przez biochemiczna, kwas foliowy 800mg. Dalej piłam ten prawdziwy sok z żurawiny w okresie starankowym bardzo dużo. Piłam też miete codziennie. 3 dni przed starankami rephresh, w dniu starankami też ale już niewiele. Sylk w tym cyklu odpuscilam.
A jeżeli chodzi o odstęp to wkrecilam się w tym cyklu w metodę baby dust więc nasz ostatnie zbliżenie było przed okresem, potem jedno jedyne w sobotę koło 16 kiedy testy owulacyjne zaczęły ciemniec. Najcenniejszy test miałam o 14 w niedzielę i właśnie około 14 w poniedziałek miałam największy ból jajnika u wtedy chyba a owulacją więc wychodzi 2 dni odstępu i 1 zbliżenie. Z tym że bardzo późno z poniedziałku na wtorek mój mąż stęskniony a ja już dużo objawów że po owulacji w tym śluz więc było również i teraz nie wiem tak na dobrą sprawę kiedy to się stało :-)
Ale się rozpisalam. Ja narazie nie myślę o płci, czekam na serduszko bo po biochemicznej jestem ostrożna.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zonami, gratulacje! Ruszyło z pozytywem na tym forum. Sporo zrobiłaś w kierunku planowania. Póki co jak piszesz kciuki za serduszko. Spokojnie, pielęgnacji dziecka się nie zapomina i dasz sobie radę!
Marzycielka, dobrze ze zrobiłaś badania, rozumiem nadałaś hormony w 3dc? trzymam kciuki aby wszystko było OK.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Więc tak.
Zacznę od tego że rok temu zmieniłam tryb życia całkowicie, z kanapowca zajadajacego chipsy poszłam na słownie 3 razy w tyg bez opuszczania i dieta ala Lewandowska. Wytrzymałam do maja bo wtedy okazało się że mam przepuklina i musiałam zrobić przerwę. Ale sylwetka zmienila się bardzo, nawyki żywieniowe również. Jedynie co to lubię winko czy drinka wypić no i popalam. Zaczęłam w sierpniu was czytać byłam już po 1 próbie nieudanej zresztą wtedy liczyłam jeszcze na schettelsa tylko. Po lekturze wątku ale z poprzednich lat za czasów pirahni wprowadziłam dietę nabialowa mało mięsa, słodyczy i suplementy, mnóstwo suplementów. Do tego zakwaszanie, sylk rephresh oraz co 10 dni kupowałam taki okropny sok żurawiny prawdziwy i piłam. We wrześniu zaszłam w ciążę biochemiczna i szybko poronilam wtedy dotarłam do waszych postów i wprowadziłam dietę LE, mięso jadłam w niewielkich ilościach tylko w drugiej fazie cyklu i tylko kurczaka, zero śniadań słodyczy podjadania. Przez te 2 miesiące schudlam 3 kg a przy wadze 52 kg to dużo. Jadłam niewiele, rzadko i już mi się nawet momentami słabo robiło. Dużo suplementow odpuscilam, jadłam tylko castangus bo gdzieś czytałam że on dziewczynkowy (zaszłam na koniec 3 opakowania więc wybrałam cała dawke) acard przez biochemiczna, kwas foliowy 800mg. Dalej piłam ten prawdziwy sok z żurawiny w okresie starankowym bardzo dużo. Piłam też miete codziennie. 3 dni przed starankami rephresh, w dniu starankami też ale już niewiele. Sylk w tym cyklu odpuscilam.
A jeżeli chodzi o odstęp to wkrecilam się w tym cyklu w metodę baby dust więc nasz ostatnie zbliżenie było przed okresem, potem jedno jedyne w sobotę koło 16 kiedy testy owulacyjne zaczęły ciemniec. Najcenniejszy test miałam o 14 w niedzielę i właśnie około 14 w poniedziałek miałam największy ból jajnika u wtedy chyba a owulacją więc wychodzi 2 dni odstępu i 1 zbliżenie. Z tym że bardzo późno z poniedziałku na wtorek mój mąż stęskniony a ja już dużo objawów że po owulacji w tym śluz więc było również i teraz nie wiem tak na dobrą sprawę kiedy to się stało :-)
Ale się rozpisalam. Ja narazie nie myślę o płci, czekam na serduszko bo po biochemicznej jestem ostrożna.
Zonami to zrobiłaś dużo w kierunku płci życzę Ci by marzenie się spełniło
 
Gosica tak robiłam badania w 3 dc, czyli fsh,tsh,lh,prolaktyna,estradiol. A zrobię później jeszcze badanie progesteronu i testosteronu ale to 7 dni po owu. Boję się jak nie wiem ze coś jest nie tak.
 
No ja już po badaniach, wieczorem będą wyniki. Trzymajcie dziewczyny kciuki żeby wszystko było dobrze.

Trzymam kciuki[emoji1307][emoji1307][emoji1307]


Marzycielka trzymamy mocno kciuki.!
Leeleeth tak jak pisałam, castangus acard kwas foliowy jeszcze była Wit c i chyba kilka tabletek lacibios femina. Do tego piłam prawdziwy sok z żurawiny u rephresh.

No widzisz aż mi wstyd. Czytam i połowa gdzieś bokiem mi umyka [emoji55]
Raz jeszcze gratuluje i trzymam kciuki za wymarzona płeć [emoji1307][emoji1307][emoji1307]


Dziewczyny raz jeszcze powiedzcie jak i co stosować jak dla idioty. Bo chyba mega oporna na przyswajanie wiedzy jestem.

Ja suplementy jakie mogę brać podczas kp?

Mąż dostaje, ole, lukrecję, szyszki chmielu. Ca i mg. Dać mu jeszcze kwas foliowy i żurawinę?

I prośba może założymy wątek z przepisami z diety na dziewczynkę i ba chłopczyka, może sie nam przyda i potem jeszcze ktoś skorzysta?
Ja bardzo liczę ze podzielicie sie konkretnymi przepisami bo ja mam z tym mega problem [emoji52]





atdc9vvjktz16vlw.png
 
reklama
Leeleth nie mów tak o sobie:)
Z tego co wiem to Ole nie daje sie z zurawina

Moj dostawal magnez i wapń(obydwa cytryniany), żurawine tez, miete i piwo pilł

A przy kp to chyba nic nie wolno ale pewna nie jestem
 
Do góry