reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy już czas na kolejne maleństwo?Następne pokolenie...

Dziewczyny,jesteście przekochane:)
Reksio-dooobre. Usmiałam się:):):)):). Poród komisyjny:):):)-hehe:)

Poród planuje w Wołominie,a jak wyjdzie to zobaczymy bo to jednak kawałeczek jest....Plan jest taki jak zacznie sie poza godzinami szczytu korkowego to jedziemy do Wołomina,a jak by co to bielński mam 5min od domu dosłownie,a na piechote 15min:) także luuuzik:)

Sempe,a wiesz,że mi sie tez wydaje,że moge urodzic po 38tyg ,bo to tak juz jest,że jak lekarz powie:nooo to juz jestesmy w domu,teraz mozemy odpuscic.Moze Pani rodzic nawet dzisiaj...
to kobitka sie luzuje i wcale nie rodzi tak natychmiast:).
Dla mnie idealny termin to po 22 lipca:). Czyli 23 moge rodzić:). A to dlatego,ze wowczas sie LEW zaczyna i wtedy wszystkie dzieci LWIĄTKA by były. Głupol ze mnie wiem,ale to zawsze dodatkowoa motywacja do opoźniania porodu:). Jakies cele trzyba sobie wyznaczać co by nie ześwirować:)
 
reklama
no to ja myśle,że spokojnie tego 23 doczekasz i bedziesz miała swoje 3 lwiątka,a widze ze jak cos postanowisz to tak jest wiec trzymam kciuki zeby sie udało
 
Natt, no to życze ci tych lwiątek:-). Ja sama też lew, ale dzieci jakoś nie trafiają- Julita już panna, nie zdążyła. A Wojtuś zobaczymy - jak się pospieszy, to z kolei jeszcze rak moze być:-). Ale coś tak czuję, że dotrwam do terminu i będzie lew:-). W środę mam wizytę i zobaczymy. I trochę wystraszył mnie tekst w moim suwaczku - ja jeszcze nie spakowana:szok:
 
No! Eneczko to do roboty:) pakuj sie kochana. Eee w razie co wyśle ci swoje torby:):) juz spakowane:). Tylko musisz wcześniej dać znać co by kurier zdażył na porodówke z paczką wkroczyć;-)......hhihihi
To chyba juz lepiej jak sie sama spakujesz,co???
 
ja pierdziele.. Nie tak dawno się chwaliłysmy że będziemy miec bejbolka. A teraz już niedługo będziemy rodzic! Ale ten czas zasuwa.. Chyba dopada mnie powoli stres przedporodowy..
 
tak jak obiecałam piszę relację po dzisiejszej wizycie
więc... szyjka mi się skróciła z 30mm do 26mm. dr mówi że nie jest źle ale mam UWAŻAC. dużo leżeć i odpoczywać. poza tym od kilku dni częściej mi się brzuch stawia więc dostałam dopochwową luteinę 2dziennie po 2 tab. żelazo mi też spadło na maxa więc muszę zamiast jednej tab dziennie wpierniczać 2 tab
no i minimum 3 tyg zaciskać nogi ;-) minimalne minimum to 2 ale po 3 tyg dr mówi że już wszystko na luzie będzie ;-) także do następnej wizyty - 1 sierpnia MUSZĘ być w dwupaku!
ale kto nie da rady jak nie ja nie? ;-)

aaaa! i Feluś waży 2105g ;-) kawał chłopa co nie? :-p
 
Ostatnia edycja:
Reksio,dasz rade kochana. Tylko faktycznie zwolnij tempo i korzystaj z kazdej wolnej chwili i wykorzystuj ją na odpoczynek:). Trzymam kciuki
 
reklama
REksio, no to leż i zaciskaj nogi:-D. Na pewno dasz radę i dotrwasz:-). Będe trzymac kciuki.

Ja mam dzisiaj wizytę po południu. Ja to już nie muszę zaciskać nóg:-D i wcale bym się nie obraziła jakby Wojtuś zechciał wyjść troszkę szybciej. Mam już dość - ani siedzieć ani lezeć ani nic, uffffffff.

Natt, a jak Ty dajesz radę?? Ciebie to podziwiam, ja to z pojedynczym brzuchem wymiękam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry