Ej dziewczynki,to jeszcze czekamy na Reksio aż sie i ona rozpakuje( ale spokojnie Kochana,nie zebym presje wywierała,bo twoj Szkrab jeszcze troszke moze sobie posiedziec w tych błogich warunkach ,jeszcze patrzac na suwaczekek macie czas:-)), a potem.....czekamy na kolejną fale wiadomości o podwójnych kreskach na testach. Na mnie nie liczcie;-). Choc baaaaardzo bym chciała,ale najpierw trzeba to ogranać co mamy,moze za 4,5lat? w sumie ok 35rż to tez dobry czas na jeszcze jakies potomstwo,nie?. Tak co by zwiazek odświeżyc. Jesli tylko dostane zieloną kartke od lekarza od zakrzepicy na kolejna ciaze,to jak tam jestem pierwsza.
A mówiłam Wam,że sie na studia połoznicze wybieram??? Od jesienie bede chodzic na kurs na certyfikowanego doradce laktacyjnego( od czegos trzeba zacząć ),a potem położnictwo na Uniwersytecie Medycznym w Wawie.Także jako 35 latka,zdobede drugi zawód,potem zajde w 3 ciaze,a potem wroce do pracy i zajmę się rodzącymi kobietami od pasa w gorę i w dół,bo tak sobie mysle,że moj pierwszy zawód tez jest tu baardzo przydatny. O! ot takie mam plany życiowe.
A mówiłam Wam,że sie na studia połoznicze wybieram??? Od jesienie bede chodzic na kurs na certyfikowanego doradce laktacyjnego( od czegos trzeba zacząć ),a potem położnictwo na Uniwersytecie Medycznym w Wawie.Także jako 35 latka,zdobede drugi zawód,potem zajde w 3 ciaze,a potem wroce do pracy i zajmę się rodzącymi kobietami od pasa w gorę i w dół,bo tak sobie mysle,że moj pierwszy zawód tez jest tu baardzo przydatny. O! ot takie mam plany życiowe.