reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

reklama
a my po obiadku dziś zrobiłam kluski własnej roboty z cebulka i boczkiem, osobiście nie lubie tak tłusto (boczek powyciągałam ze swojej porcji) ale po takiej jelitówce mniam pychota :-)


skrzat910 zdrówka w taką pogodę to mnie najbardziej blizna po porodzie boli :-(
 
yo co za pogoda...mlody spi calyczas i tylko na kaszce od rana i na 3 malych monte jest....czekam az wielmozny pan wstanie :)

bylismy w panoramie kupic mu bucia i odwiedzilismy babcie w zakladzie i heja do domu...ale nuda........... dzis wieczorem idę na saune wkoncu :)

mialam pytac co u Julii a tu takie podejrzenie...masakra biedna Julka i Natus & kciuki zeby bylo OK...jak chore dziecko jest to nic nie cieszy :(
 
Julia opowiada też co dzieje sie w szpitalu i jak to słucham tego to mi sie nóż w kieszeni otwiera. Mieszają dzieci, wypuszczają do domu chore które wracają za kilka godzin już nieprzytomne. Strach do szpitala iść.
 
ehh.. u nas masakra.. Adaś cały czas ma 39,4.. :-( co mu zbije temp, to wraca taka sama.. :-( jeśli do nocy nic się nie zmieni, to chyba pojedziemy na IP lub na pomoc doraźną.. bo dziwne, żeby na ząbki tak długo i taka wysoka temperatura się utrzymywała :-( :-(
nie wiem co zrobić..
 
hej
my juz po imieninkach u babci, zet pojechal na to ajrisz party a ja sama z basia, w sumie moge dojechac bo jak co mama moja zostanie z mala, ale pobudka o 4 i nie wiem czy mi sie chce;/
Biedny Natanek, miejmy nadzieję, że wyniki nie potwierdzą podejrzeń i będzie dobrze!
Brzoskwnika a może to trzydniówka, chociaż nie wiem do jakiego wieku na nią się choruje? Ja zawsze jak byłam mała reagowałam taką wysoką temp. taka była moja uroda! Zdrówka dla Adasia
Basia mi tu czworakuje i robi się marudna. Muszę ją jeszcze z pół h przetrzymać i potem kompu kompu, jak dam radę sama z wanienką;p
 
Ja się już na dziś żegnam...
Jestem jakaś nie do życia! eh...
Wszystko przez tą cholerną pogodę.

Za to Maleństwo świetnie się bawi, bo kopie jak szalone... Może chce Mamusie pocieszyć...
hmmm

Miłego wieczoru, do jutra :-)
 
Skrzat Adaś trzydniówkę już przechodził w kwietniu zeszłego roku... wtedy 4 dni miał praktycznie 40st... :-(
teraz to co innego jest... ehh.. poczekam do nocy lub rana... wiem na pewno, że jutro rano na uczelnię nie pojadę..
prędzej popołudniu na same wykłady.. Adaśka nie zostawię w domu w takim stanie, zwłaszcza, że nie wiem, czy M. nim się zajmie.. :-(
 
Brzoskwinka jak tam Adaś? może to faktycznie trzydniówka, Adaś już miał??
Skrzat ostatnio czytałam że do 24mies, a już się cieszyłam, że nas ominęła bo myślałam że do roku :/
AgatkaT poprawy nastroju życzę!

chłopaki się kąpią, to zajrzałam do Was, ale widzę że chyba weekend się zaczął :D

edit: oj właśnie Brzoskwinka odpisała... kurde to ciekawe skąd ta gorączka, obserwuj czy nie ma dodatkowych objawów!
 
reklama
no wlasnie nie ma innych objawów, poza osłabieniem przez gorączkę.. no i mniej je, ale to tez pewnie przez gorączkę.. poza jakimiś objawami chorobowymi nie ma nic.. w dodatku na M. nie mam co liczyc.. ja pierdo.le.... :wściekła/y: :-(

w dodatku zepsula mi się komórka.. tak jak w styczniu.. juz drugi raz ta sama usterka :angry: i jeszcze gg mi padło... nie ma co.. fajny dzien...
 
Do góry