Hej kobitki :-)
Gosia biedrony są słodkie, a z tą integracją zwierzaczków to się uśmiałam
do srodka włozyłabym truskawy, aby kolorem pasowały do biedronek, jesli sie na nie zdecydujesz...niestety w kwestii pieczenia nie pomogę, bo ja to dobra w konkretach jestem
, upiec potrafię tylko murzynka na oleju, jakis tam jablecznik, kruszanca i chruściki, za torty nigdy się nie brałam, bo mam problem z biszkoptem i tymi wszystkimi masami, galaretkami itd.
julia Witam ;-)
jarzebinka zazdroszcze Wam tego spotkania, ja moze wlece do kraju w maju, to moze i na maj cos zorganizujesz
U nas przygotowania świąteczne stoją w miejscu, stwierdziłam, ze w weekend wysle męza z synkiem na wycieczkę i wtedy będę miała chatę wolną i nikt mi nie będzie przeszkadzal i szwędał się pod nogami, to sobie ze spokojem wszystko ogarnę.
Dziewczyny, a mam pytanie odnosnie bigosu, chcę go juz około piątku upichcić, przerzucić w słoiki i zagotowac, wiecie moze ile potem taki bigos moze stać, oczywiscie w chłodnym miejscu???
Zawsze zamrażałam, ale tym razem chłodnia będzie pełna, wiec pozostają słoiki.A tak wogóle napiszcie, co tam na święta szykujecie do wszamania. Ja na wigilię zrobię barszcz z uszkami, pierożki z grzybami, rybkę po grecku i karpia, a dalej na święta bigos, galart, kuleczki mięsne w occie, sałatkę z duuuuzą iloscią pora, rolady wołowe i upiękę murzynka, a makowca kupię
najgorzej będzie z Kubą, bo chcąc nie chcąc będę musiała dla niego osobno gotować, bo wiadomo nic z tych rzeczy nie moze jesc :-( a na sylwestra zamowiłam juz golonę i zrobię po bawarsku, do tego machnę jakiegos gyrosa i usmaze chruściki ;-)
No to se zaplanowałam menu
Miłego dnia :-)