reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

reklama
Ja mojego przytulam, trochę polulam, włączam kołysankę, zajmuje mi to ok 10 minut, wtedy kładę do łóżeczka a mały przyjmuje pozycję "dupką w górę" i tak go zostawiam w łóżeczku z kołysanką w tle... Tak zasypia... oczywiście nie tyczy się to sytuacji ekstremalnych typu: katar, ząbkowanie, albo "wyspałem się w dzień i spać nie będę" :-D wtedy tak łatwo nie jest....
 
Mój ma dzień że sam zasnie a czasami wymyśla ,że boi cień . I czasami w nocy do nas przychodzi. Bo nie śpi w lozeczku już od roku ma swój tapczanik
 
Łe, to Mańka przed 18 padła na noc :-p od dłuższego czasu (dzięki Ci, Panie Boże!) ma tylko jedną drzemkę w dzień, tak do południa raczej, śpi z godzinę, czasem dłużej, i zazwyczaj o 18.30-19 pada. No dziś wcześniej, tata wziął ją na kolana i włączył bajkę, zasnęła na momencie. I od kilku miesięcy jak chce spać to zazwyczaj gramoli się na bujaczek i każe się bujać ;) A tak na noc to zazwyczaj przy cycku, parę minut i śpi. Wtedy ląduje w bujaczku a po środkowonocnym siku idzie do łózeczka, z tym że jej łóżko przy naszym bez barierki i bardziej to śpimy razem niż osobno, także często ląduje centralnie w naszym wyrku.
 
Tak do końca to jeszcze nie, ale coraz częściej ma takie noce że do tej 23 powiedzmy nie posika, otworzy oczy i albo zawoła na siku albo na śpiocha ją przytrzymuję i potem do rana siknie albo nie siknie ;) za dnia już coraz częściej woła sisi, ale też często pokaże dopiero jak posika :sorry: że się kupa zbliża prędzej sygnalizuje, dawno nie było w pieluchę :-)
 
Mój jak zrobił kupę na nocnik to się przestraszył i teraz za nic nie chce usiąść a już było dobrze . A na kibelek też nie bo mówi że zrobi bam
 
To Mania woli kibelek z nakładką, ale ciągnie ją wtedy do wszystkiej chemii co stoi na wierzchu :/ upierdliwe :angry:
A po każdej kupie czy siku na nocniku ja jej mówiłam że brawo itp., to ostatnimi czasy zrobi, wstanie, zajrzy i sama sobie brawo bije :-D ale jak nie chce się jej to się nie da za chiny posadzić, więc coraz lepiej kmini o co w tym chodzi, tak myślę :sorry: Mogłaby się ogarnąć do wakacji, to byśmy jakiś wyjazd zaliczyli wczasowy, może nad morze czy cuś ;-) ale wiadomo, nic na siłę. Tak czy inaczej w najgorszym przypadku wakacje na wsi u dziadków
 
reklama
Do góry